Nie burzmy pomnika – głos i argumenty brzeżan przeciwnych wyburzeniu tzw. „pomnika hydraulika”

0
Jeśli uważnie przyjrzymy się pomnikowi i przeanalizujemy wymienione na nim nazwy bitew stoczonych podczas II wojny światowej to zauważymy, że są tam wymienione, między innymi Westerplatte i Monte Casino, a więc bitwy, z którymi nie mieli nic wspólnego radzieccy żołnierze i które są ewidentnym dowodem na bohaterstwo polskich żołnierzy walczących o wolność i zwycięstwo nad hitlerowskim najeźdźcą. 
Reklama

Na przełomie ostatnich lat wokół tzw. „pomnika hydraulika” w Brzegu (nazwa potoczna z uwagi na konstrukcję rurową w jego części) pojawiało się wiele inicjatyw i pomysłów nad jego wyburzeniem. Dziś chcemy przedstawić argumenty osób przeciwnych wyburzeniu obiektu, na podstawie listów z obszerną i bardzo wnikliwą argumentacją za jego pozostawieniem w dotychczasowej formie.

Już w 2015 roku pan Eugeniusz Kroczak proponował zastąpić posowiecki monument rzeźbą Mieszka I. W kolejnych latach Pomnik Zwycięstwa trafił pod lupę Instytutu Pamięci Narodowej. IPN podzielił opinię, że pomnik powinien zniknąć z przestrzeni publicznej, ale władze miasta nie spieszyły się z jego likwidacją, tym bardziej, że szacowany koszt rozbiórki miał wynieść ok. pół miliona złotych. W połowie 2021 r. o innej inicjatywie przypomniał przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego. Janusz Jakubów na antenie Radia Opole wskazywał, że posowiecki monument powinien zniknąć, a w jego miejsce stanąć Pomnik Wołyński. Za każdym razem, kiedy sprawa nabierała rozgłosu, nie brakowało zarówno zwolenników, jak i przeciwników wyburzenia posowieckiego pomnika wdzięczności, jednak cały czas nie podejmowano realnych działań. W marcu 2022 r. do władz Brzegu wpłynęła petycja pana Michała Skorupy. Brzeżanin również apelował o zniesienie pomnika usytuowanego u zbiegu ulicy Oławskiej i Wrocławskiej, a w maju br. Rada Miejska Brzegu podjęła uchwałę, którą wyrażono wolę zniesienia pomnika. Wszystko wskazuje na to, że niebawem rozpoczną się prace rozbiórkowe, ale nie wszyscy brzeżanie są zwolennikami takiego rozwiązania. W ostatnim czasie do naszej redakcji dotarły kolejne listy od mieszkańców naszego miasta, w których autorzy przedstawiają inny punkt widzenia i argumentują, dlaczego pomnik powinien pozostać na swoim miejscu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Jednym z głównych argumentów pozostawienia pomnika autor jednego z listów do naszej redakcji podaje fakt, że „… na tyłach pomnika jest umieszczona twarz polskiego żołnierza w rogatywce Wojska Polskiego…”. Według niego, jest „… to pomnik, świadectwo walk o niepodległość Polski żołnierzy z całego świata, a nie tylko żołnierzy rosyjskich…”. W rozmowie z nami autor listu, który woli na razie zachować anonimowość ze względu na obawę o ewentualny hejt, jaki mógłby się po publikacji listu „rozlać w internecie na jego osobę”, wskazuje jeszcze na jeden „dosłownie widoczny” aspekt sprawy. Jeśli bowiem uważnie przyjrzymy się pomnikowi i przeanalizujemy wymienione na nim nazwy bitew stoczonych podczas II wojny światowej to zauważymy, że są tam wymienione, między innymi Westerplatte i Monte Casino, a więc bitwy, z którymi nie mieli nic wspólnego radzieccy żołnierze i które są ewidentnym dowodem na bohaterstwo polskich żołnierzy walczących o wolność i zwycięstwo nad hitlerowskim najeźdźcą.  Autor listu konkluduje na koniec, że wyburzając „… ten pomnik dojdzie do zbezczeszczenia historii i pamięci o polskich żołnierzach walczących za niepodległość naszego kraju. Rolą pomników jest być i świadczyć o historii. Pozwólmy temu i tysiącu innym niemym świadkom historii być i dalej świadczyć przez stulecia o tych trudnych czasach…”

W drugim liście nadesłanym do naszej redakcji jego autor (również chcący zachować anonimowość)  podaje śmiałą koncepcję swoistej „modyfikacji” pomnika. Skupia się również na opisaniu jego symboliki i znaczeń, zastanawia się nad skutkami wyburzenia oraz nad niejasnymi do tej pory planami na przyszłość, związanymi z miejscem po ewentualnym wyburzeniu obiektu.

Oba listy, z oryginalną pisownią, publikujemy poniżej.

List nr 1

,,Kryzys Polskości”

Czym są pomniki historyczne upamiętniające bohaterstwo żołnierzy walczących o wolność i zwycięstwo nad hitlerowskim najeźdźcą? Czy są potrzebne nam, naszym dzieciom, Polkom, Polakom? Czy o ich bycie może decydować kilka, kilkanaście osób rady miasta nie pytając ogółu społeczeństwa o zdanie? Jest to niezwykle ważne społecznie i historycznie temat. Czy my społeczeństwo możemy na to ,,lekko machnąć ręką,, i darować sobie sprawę? Sprawę Polski, Polskości, naszej przynależności, historii i prawdy o niej. Co się stanie jeśli znikną wszystkie pomniki historyczne? Duże fizyczne dowody niechlubnego i dramatycznego w skutkach rozdziału części Polskiej historii. W końcu najważniejsze pytanie (teza) czy to nie walka , której celem jest wymazanie, zniszczenie i zrównanie z ziemią wszelkich dowodów II wojny światowej i tego jaką pełniliśmy w niej rolę? Czy nie jest to swego rodzaju tuszowanie historii?

W tych rozważaniach nawiązuje do pomnika stojącego ,,jeszcze” przy ulicy Wrocławskiej w Brzegu, którego możni tego miasta postanowili wyburzyć, zbezcześcić. Jedynego tak okazałego, znaczącego niemego świadka historii. Komu przeszkadza po tylu latach? Dlaczego ma być zniszczony ? Rozważanie, wyciąganie wniosków , ocena wszelkich aspektów historycznych czy artystycznych powinna być pozostawiona dla każdego żyjącego człowieka , stykającego się z tym obiektem. Przede wszystkim dla potomnych. Znamy sytuację zmieniania , tuszowania historii wojny i naszego udziału w niej. Przykładem może być doniesienia ze świata o Polskich obozach zagłady. Przyjął się mylny stereotyp dotyczący opisanego pomnika jako pomnik hydraulika. Mało kto wie, że na tyłach pomnika jest umieszczona twarz Polskiego żołnierza w rogatywce Wojska Polskiego. Jest to pomnik, świadectwo walk o niepodległość Polski żołnierzy z całego świata, a nie tylko żołnierzy rosyjskich. Co budzi tak ogromna niechęć i powód do jego wyburzenia. My Polacy mając odrobinę szacunku do bohaterów poległych walczących za naszą wolność nie powinniśmy w żadnym wypadku pozwolić na likwidację tego historycznego obiektu. Faktem jest, że pomnik upamiętnia poległych żołnierzy w tym Polskich czego dowodem jest popiersie, twarz ewidentnie polskiego żołnierza. Jak i tablica na froncie pomnika na której jest napisane ,,pamięci żołnierzom Polskim i Radzieckim”. Wyburzając ten pomnik dojdzie do zbezczeszczenia historii i pamięci o polskich żołnierzach walczących za niepodległość naszego kraju. Rolą pomników jest być i świadczyć o historii. Pozwólmy temu i tysiącu innym niemym świadkom historii być i dalej świadczyć przez stulecia o tych trudnych czasach.

Pisząc ten tekst chciałbym skłonić mieszkańców miasta do refleksji, dialogu, rozmów społecznych na temat haniebnej w mojej ocenie decyzji dotyczącej wyburzenia tego pomnika. A radnych do ponownego podjęcia i przedyskutowania tematu. Decyzja o tym wyburzeniu powinna być poddana ocenie szerokiego grona społeczeństwa poprzez np. referendum. Chwała wolnej, niepodległej Polsce.

List nr 2

Zbudujmy pomnik

Zbudujmy pomnik. Mamy dużo chwalebnych czynów osób o których warto pamiętać, czcić, szanować  … ale kiedy zbudowaliśmy pomnik? No tak Jana Pawła II (jeden z lepszych pomników) ale ten święty akurat prosił aby tego nie robić. Zbudujmy pomnik na rynku, obelisk, wotum dziękczynne, podziękowanie za  ratowanie miasta, kraju. A my nie robimy nic. Pomniki są naszym śladem, świadectwa na żyjących, młodych i przyszłych obywateli. Pomniki to przypominanie o czynach ludziach którzy swoją, wielokrotnie niezłomną postawą uratowali Polskę od zniewolenia. Chcemy jako społeczeństwo zburzyć jedyny pomnik w Brzegu chwalący naszych rodaków którzy poświęcili swoje zdrowie, życie dla ratowania kraju i innych a w zamian nic nie chcemy zrobić?  

Obecny pomnik to artystyczne przedstawienie postawy i wyraz dążenia, przedstawienie opinii narodu po odzyskaniu niepodległości i wygranej wojnie. Forma zabezpieczenia siebie przed agresją. Nie ma w nim przedstawionych elementów wprost. Autor nie postawił działa a w zamian zbudował rzeźbę składająca się z „rur”. Czym jest broń, armaty, dzidy, włócznie – to rury.

Dwa żelbetowe bloki

Można było postawić żołnierzy biegnących do boju, rycerza na koniu, chłopa z kosą itd. ale autor przedstawił dwa żelbetowe bloki w których widzę element muru obronnego, blankowania przez którego szczerbinę prześwitują lufy dział. Ja to odczytuje – „ pamiętaj wrogu, za spokojem i obronnym murem mamy bron której nie zawahamy się użyć jak będziesz chciał odebrać nam POLSKOŚ. Na murze jak talizmany, medaliki widnieją odciski naszych przodków z napisami bitew, chwalebnych czynów rodaków, wojskowych – to znowu przedstawienie artysty,  który może chciał powiedzieć „ wrogu … popatrz mamy przykłady gdzie zostałeś pokonany”

Czym jest sztuka?

Czym jest nowoczesna rzeźba. Warto zastanowić się nad symboliką pomnika. Jeżeli tego nie rozumiemy to dopiszmy obok „co autor miał na myśli” aby niezorientowani w symbolice, sztuce mogli się odnaleźć. Czy rozumiemy w obecnym świat młodych ludzi? Z pokemonami, harymi poterami, super mocami, muralami, znakami, tatuażami  … może nic, ale młodzi to rozumieją. Czyli skoro my nie rozumiemy nowego przekazu sztuki to należy wyciąć, zakazać tatuażu?  

Tatuaże

Większość z tatuaże to znaki, obrazy, symbole które dla właściciela mają sens, znaczenie. Osoby znające się na sztuce symbolice z łatwością odczytają co to jest wąż owinięty wokół słupa, ryczący lew, słoń z podniesiona trąbą, napis kocham Jolkę J

Dla nie wtajemniczonego – bohomazy, brudne ciało

Ja odczytuje w pomniku przekaz  „ za murami mamy broń, której użyjemy w sytuacji zagrożenia, wrogu który chcesz nam zrobić krzywdę, naruszyć nasze wartości, zniszczyć nasz porządek cywilizacyjny … pamiętaj… za nasza obronną postawą stoi siła narodu, której nie będzie się wahać aby jej użyć”

Popatrz na nasze znaki: Westerplatte, Mokra, Monte Casino, Lenino, Bitwa o Anglię, … Karbala to są karty historii gdzie pokazaliśmy iż mamy dzielne wojsko, które potrafiło przeciwstawić się agresorowi i potrafi zwyciężać w obronie wartości, narodu. Jak dla mnie to dużo. Oczywiście pomnik nie ma siły sacrum i można go zburzyć to tylko beton, stal, ale zobaczmy co się dzieje z naszą katolicką cywilizacją? W innych krajach kościoły zamieniają na inne budynki – to jest straszne ale ten kościół stoi i można go zawsze wykorzystać. Gorzej jak się coś zburzy – odbudowa trwa bardzo długo i dużo kosztuje. Zastanówmy się czy w obecnych czasach kiedy potrzebny jest przykład solidarności, wierności, pomoc. W czasach kiedy okazuje się że zło stoi u naszych granic czy nie potrzebujemy wzmocnić naszego ducha? Uczymy się na nowo pomagać innym, sąsiadom którzy stanęli naprzeciw złu które nadciąga od wschodu.

Nabranie kondycji, krzepy wymaga czasu.

Praca nad ciałem wymaga: chęci, systematyczności, zapału i narzędzi. Czy historia, wiedza, doświadczenie minionych pokoleń, symbole, pomnik to nie to samo? Moim zdaniem pomnik to forma narzędzia do wzmacniania ducha poprzez organizowanie spotkań, uroczystości itd.

Pomnik to miejsce gdzie rodzina może pójść na spacer i przy okazji zastanowić się nad tym co przedstawia. Pomnik to miejsce orientacyjne w mieście, miejsce spotkań przy okazji których również można zapoznać się z symboliką. A to wszystko – to ćwiczenia ducha i umysłu. Przez ostatnie lata skutecznie odbiera się nam siłę, dumę narodową, wtłacza w ramy „kolorowych ptaków” „róbta co chceta” braku odpowiedzialności za czyny, gloryfikacji przegranych spraw. Mamy wojsko, ludzi którzy chcą bronić naszego kraju, obywateli którzy poświęcają swoje życie zdrowie, czas aby stać na straży naszego bezpieczeństwa. To oni: wojskowi, strażacy, lekarze i inne służby w pierwszej kolejności stoją na straży naszego bezpieczeństwa „ktoś czuwa aby inny mógł spać”. To obecni bohaterowie staną jako pierwsi do obrony a to pozwoli nam cywilom zyskać czasu to przestawienia się z cywila w obrońcę.

To my cywile jesteśmy tymi „rurami” = bronią

A żołnierze sa tymi żelbetowymi blokami, które nas obronią. A to wszystko stoi na podeście naszej ojczyźnie. Czy na pewno chcemy burzyć pomnik? To chociaż zostawmy podest, który stoi na czterech filarach. Może autor myślał o filarach naszego narodu: Bóg, Honor, Ojczyzna, Wolność. Nie wiem, ale wiem ( to można zbadać)  że budowniczowie zrobili bardzo głębokie filary. Oczywiście można powiedzieć – tak z obliczeń wyszło że tak ciężka budowla musi stać na gruncie rodzimym a zasypana fosa takim nie jest. Grunt nośny znajduje się 20-30 m głębiej. Z wyliczeń konstrukcyjnych wyszło że taka a taka szerokość i głębokość, tyle a tyle żelbetu i stali wystarczy aby unieść ten ciężar. A może to coś więcej, a może to opatrzność Boża która stoi nad naszym narodem podpowiedziała aby platformę posadowić na mocnych filarach. Filarach podtrzymujących platformę – obrys kraju …

Mamy się czym szczycić i kogo gloryfikować. Mamy w Brzegu, w kraju dzielnych ludzi którzy jak będzie taka potrzeba staną jako pierwsi. Jako pierwsi? Tak gdyż jako naród musimy potrafić bronić się jako całość. Nie możemy przerzucać wszystkiego na garstkę. To my jako społeczeństwo, wyposażone w siłę umysłu, historię pamięć w chwili próby staniemy na murze obrony ojczyzny. Jeżeli przeszkadza jakiś napis, tablica, postać – to omówmy to wspólnie jako społeczeństwo.

Wystarczy skuć, zamalować.

Przykłady mamy w starożytnym Egipcie. Skuli z posagów jednego z faraonów. Szkoda, ale naród, cywilizacja przetrwało. Jako pomnik obrońcom ojczyzny – wojskowym, zamiast burzyć dodajmy kolejne tablice : misje ONZ, …, Jugosławia, Afganistan. Miejmy nadzieję że niedługo dodamy kolejną tablicę … pomoc Ukrainie

Koszty.

Obecna sytuacja finansowa, ogromne koszty wojny na wschodzie jakie ponosimy. Wyrzeczenia jakie nas czekają skłaniają do refleksji na finansami. Ile będzie kosztowało wyburzenie pomnika –  setki tysięcy. Ile będzie kosztowało skucie jednego napisu – kilka tysięcy. Ile będzie kosztowało odnowienie pomnika, dodanie nowych tablic – kilka tysięcy

Wynik

Koszt dostosowania pomnika jest 10x mniejszy od wyburzenia

ŚRODOWISKO

Ważną kwestia jest ekologia. Wyburzenie pomnika czy innej budowli jest niekologiczne gdyż trzeba zużyć sporo sił, energii, paliwa aby wykonać prace. Tz Ślad węglowy wyburzenia jest znaczny. Utylizacja odpadów kłopotliwa.

Co z terenem?

Czy włodarze miasta mają propozycję co zrobić z terenem? Czy na kilka miesięcy lat w tym miejscu powstanie budynek, dom mieszkalny, hotel, biuro? Miasto już nie ma miejsca na rozwój i bez dołączenia do miasta terenów Żłobizny, Zielęcic, Pępic miasto nie będzie miało gdzie się rozwijać. A i tak mieszkańcy w/w terenów sa ściśle związani z usługami będącymi w mieście, ale to inny temat. Odroczmy sprawę burzenia, zasłońmy pomnik skoro tak bardzo nie rozumiemy co przedstawia i wróćmy do tematu za 2 lata. W tym czasie zbudujmy przynajmniej jeden pomnik np. ku czci wybitnych osiągnięć naszego kraju, ku czci Wojska Polskiego, wotum wdzięczności za uratowanie miasta w czasie powodzi 1997 i innych kataklizmów, itd.

Reklama