Sobota i niedziela 16-17 września br. były kolejnymi dniami, kiedy po raz kolejny spotkali się na dolnośląskiej ziemi rozrzuceni po całej Europie byli mieszkańcy Kresów Wschodnich i ich przyjaciele.
W Świątnikach k. Sobótki odbyło się już VII Międzynarodowe Spotkanie Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów Wschodnich. Tegoroczne spotkanie poświęcone było Nauczycielom na Kresach Wschodnich zorganizowane pod Honorowym Patronatem abp metropolity wrocławskiego ks. Józefa Kupnego oraz Dolnośląskiego Kuratora Oświaty Romana Kowalczyka.
Organizatorami europejskiego spotkania kresowian byli; Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej, Środowisko Wrocławskie 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej oraz parafia św. Józefa Oblubieńca w Nasławicach k. Sobótki.
W tym roku brzeskie środowisko kresowe w Świątnikach reprezentowała nieliczna grupa, albowiem w tym samym czasie w Brzegu odbywały się uroczystości rocznicowe związane z 600 – leciem kościoła św. Mikołaja. Jednakże całą część artystyczną podczas świątnickich spotkań zdominowali artyści z powiatu brzeskiego. Swoje recitale wokalne miały znane już w naszym środowisku Małgorzata Kalińska z Lewina Brzeskiego i Ola Szyszka z Obórek gm. Olszanka. Obie zaprezentowały w swoim repertuarze piosenki kresowe i inne znanych polskich wykonawców.
Tradycyjne Spotkanie Miłośników Kresów zdominował zespół wokalny „Leśne Echo” z Lubszy, uznany gwiazdą tych spotkań, albowiem na scenie wystąpił czterokrotnie, dając 2,5 godzinny koncert piosenek kresowych, patriotycznych i biesiadnych. Wielokrotnie bisując został przez organizatorów zaproszony na kolejne spotkanie za rok, nie tylko do Świątnik, ale i do innych miejscowości Dolnego Śląska.
Odbywające się od siedmiu lat spotkania w podślężańskiej wsi Świątniki przy Cudownym Obrazie NMP Bolesnej z Niewirkowa na Wołyniu są wydarzeniem obejmującym nie tylko nasze regioniony, opolski i dolnośląski. Przybywają na nie Narody Kresów na czele z Ukraińcami i Czechami, Niemcami i Olendrami, Ormianami i Żydami. W tym roku organizatorzy oddali hołd cichym bohaterom w ciężkiej pracy na Kresach – nauczycielom.
Wielu z nich w momencie wybuchu II wojny dało świadectwo ofiary własnego życia i dziś niewielu już pamięta, że do 1939 roku to oni tworzyli w ciężkiej codziennej pracy etos kultury Kresów nad Dniestrem i Zbruczem, Horyniem i Słuczą , Prypecią i Wilią.
To oni przez swoją pracę zatrzymali rusyfikację wschodnich ziem Rzeczpospolitej i stworzyli fenomen pokolenia Kolumbów.
Tysiące z nich trafiły na Syberię, do lasu katyńskiego i szlaki Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie a ich groby rozrzucone są po całym świecie.
Tekst i zdjęcia:
Eugeniusz Szewczuk