PSP nr 1 z wizytą na Uniwersytecie Opolskim

0
Reklama

W dniu 21.04 ósmoklasiści z PSP nr 1 mieli niebywałą okazję poczuć się studentami Instytutu Inżynierii Środowiska i Biotechnologii Uniwersytetu Opolskiego, dzięki temu w naukowy sposób mogli odkrywać ciekawostki przyrody.Zajęcia prowadzone były przez profesorów uczelni.


Uczniowie uczestniczyli w warsztatach, jakie miały miejsce w pracowni mikrobiologii, gdzie poprzez mikroskopy podglądali barwny i niezwykły świat bakterii,a także słuchając wykładu, zgłębiali wiedzę na temat ich znaczenia dla środowiska ludzkiego. Po tych zajęciach z pewnością każdy uczeń będzie mógł w jasny sposób wytłumaczyć między innymi skąd biorą się dziury w żółtym serze i obalić dziecięce hipotezy, że to sprawka niesfornych myszy! Od dziś każdy z nich wie, że to dzieło bakterii spożywczych, które właśnie rzeźbią tak misterne wzory w nabiale. Z pewnością też bez obaw będą zajadać się serami typu Brie, Camembert , czy Gorgonzola, nie obawiając się pleśni, która dodaje im smaczku, w przeciwieństwie do tej, która obrasta nadgniłe owoce, warzywa i nie jest zdrowa dla naszego organizmu. O dziwo, pleśń dalekim kręgiem omija czosnek, to dowód na to, że w czasie przeziębienia warto wspomagać się jego bakteriobójczymi właściwościami. Bez dobroczynnej roli bakterii nie istniałyby też smakowite i zdrowe kefiry i jogurty. I choć sława tych małych organizmów, każe widzieć w nich sprawców wielu chorób,to należy pamiętać też o ich zasługach również dla ochrony środowiska, gdyż dzięki nim powstają biopreparaty, które oczyszczają ścieki.
O zanieczyszczeniach uczniowie mogli posłuchać w czasie następnym zajęć, w laboratorium biotechnologii. Tym razem obserwowali pod mikroskopem pierwotniaki, ameby, nicienie, skąposzczety czy brzuchorzęski. Mikroskopijny świat tych stworzeń otworzył przed uczniami nieznane im dotąd rewiry biologicznych, fascynujących obszarów, którym to przyglądali się z wielkim entuzjazmem, korzystając z laboratoryjnych możliwości.
Kolejne warsztaty udzieliły odpowiedzi na pytanie „Czego najbardziej można obawiać się w lesie?”Uczniowskie skojarzenia podpowiadały im, że pewnie niebezpieczne może okazać się spotkanie z wilkiem, dzikiem czy niedźwiedziem.Jednak nikt nie spodziewał się, że odpowiedź wykładowcy ich tak zaskoczy. Otóż to kleszcz stanowi jedno z najczęstszych zagrożeń spacerów leśnych. Ten mały, niepozorny, ledwo widoczny gołym okiem pajęczak może przysporzyć wielu problemów. Aby móc poobserwować budowę tego stworzenia, jego szczęki i odwłok,znów w ruch poszły mikroskopy. W trakcie wykładu uczniowie zapoznali się z faktami i mitami na temat kleszczy, dzięki czemu będą mogli świadomie bronić się przed niebezpiecznymi skutkami kontaktu z nimi.
Następne zajęcia, które odbyły się w auli wykładowej wprowadziły uczniów w królestwo grzybów, których rozmaitość i bogactwo form mogli obserwować w czasie multimedialnej prezentacji.
Inny wykład dotyczył alternatywnych sposobów produkcji prądu, a także wyjaśniał fizyczne właściwości światła. Chyba niewielu uczniów zdawało sobie sprawę z istnienia w Polsce „ parków ciemnego nieba”. W miejscach tych ogranicza się do niezbędnego minimum sztuczne oświetlenie po to, by móc w niezakłócony miejską łuną sposób cieszyć oczy pięknem rozgwieżdżonego nieba.Takie parki znajdują się w Sopalni Wielkiej w Beskidzie Żywieckim, Palonicach, gmina Czerwonka-Leszczyny, w Parku Izerskim.
Światło bywa też wykorzystywane przez architektów krajobrazu. O tym traktowała kolejna prelekcja demonstrująca liczne i niesamowite rozwiązania w projektowaniu przestrzeni miejskiej. Barwne iluminacje potrafią podkreślić urbanistyczne walory placów, budowli, parków, tworząc z nich prawdziwe dzieła sztuki. Zainteresowanie uczniów wzbudziły też świecące wieczorową porą ścieżki rowerowe, które powstały w Holandii.
Na koniec obfitującej w naukowe atrakcje wizyty na Uniwersytecie Opolskim zaproszono uczniów na terenową kontynuację zajęć, by w plenerze pokazać im, jak w praktyce wyglądają innowacyjne połączenia architektury i światła na przykładach budowli.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Ta niezwykła i wyjątkowa przygoda ze światem nauki, jakiej uczniowie doświadczyli, będąc gośćmi uczelni, będzie dla nich na pewno niezapomnianą i wartościową lekcją.
Wyjazd był nagrodą ufundowaną przez Urząd Miasta za zajęcie drugiego miejsca w bożonarodzeniowym konkursie na najładniejszy wystrój szkoły, dlatego w tym miejscu należą się szczególne podziękowania organizatorowi tej wycieczki, Kierownikowi Biura Oświaty, pani Elżbiecie Ochmańskiej- Jurkowskiej. Natomiast za oprowadzenie uczniów po Uniwersytecie Opolskim pragniemy gorąco podziękować panu dr Mariuszowi Głowackiemu.
Anna Nakonieczna

Reklama