Nie wszyscy przestrzegają zasad kwarantanny domowej, a za jej złamanie grozi kara nawet 30 tys. złotych

0
fot. KGP / zdjęcie ilustracyjne
Reklama

W czasie panującej epidemii opolscy policjanci mierzą się z nowymi zadaniami i zagrożeniami związanymi z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Jednym z nich jest sprawdzanie miejsc pobytu osób przebywających w kwarantannie domowej. Większość mieszkańców wypełnia zalecenia i przestrzega obowiązujących przepisów, ale nie brakuje przypadków opuszczenia domu i złamania zasad kwarantanny.


W województwie opolskim poddano dwutygodniowej izolacji już ponad 700 osób. Niestety, w ciągu jednej doby (20. marca) pięć osób zignorowało zalecenia sanepidu i opuściło swoje miejsca pobytu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– W tej chwili policjanci wyjaśniają okoliczności związane z ich nieobecnością w miejscu, w którym mieli odbywać kwarantannę. W jednym przypadku są prowadzone czynności sprawdzające w kierunku art. 160 kk. (narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – przyp. red.). Wobec osób, które nie stosują się do postanowień decyzji o kwarantannie, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. O takich ujawnianych przypadkach policjanci informują służby sanitarne, które mogą nałożyć karę w wysokości nawet 30 000 zł – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Opolu.

Kontrole związane z kwarantanną domową odbywają się również w powiecie brzeskim. Od początku prowadzonych działań w naszym regionie odnotowano 2 przypadki opuszczenia miejsc pobytu.

– Przypominamy o odpowiedzialnym zachowaniu, w tym o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, współpracę i realizowanie poleceń służb. W tym trudnym dla wszystkich momencie ważne jest, aby stosować się do poleceń wszystkich funkcjonariuszy. Osoby objęte kwarantanną powinny, nawet nie z przymusu prawnego, ale społecznego obowiązku dbania o innych współobywateli, poddać się rygorom izolacji. Jeśli jesteśmy objęci kwarantanną, to mamy obowiązek być w miejscu kwarantanny – apelują policjanci.

Dodajmy, że funkcjonariusze, którzy sprawdzają miejsce pobytu osób przebywających w kwarantannie domowej nie mają z nimi bezpośredniego kontaktu, nie wchodzą też do domu czy mieszkań. Zawsze są to umundurowani policjanci, którzy telefonicznie, poprzez domofon lub z bezpiecznej odległości potwierdzają obecność w miejscu izolacji.

Reklama