Reklama
Z opuszczonego biurowca w Olszance chcieli ukraść metalowe poręcze i rury, ale dzięki szybkiej reakcji świadka oraz policjantów z Lewina Brzeskiego, złomiarze musieli porzucić swój łup i rozpocząć ucieczkę.
- „Kilka dni temu policjanci z Lewina Brzeskiego otrzymali zgłoszenie o kradzieży. Wszystko miało się dziać w jednej z miejscowości w gminie Olszanka. Z przekazanych informacji wynikało, że dwóch mężczyzn miało wycinać i przygotowywać do kradzieży elementy metalowe z opuszczonych pomieszczeń biurowych. Ich łupem m.in. były poręcze i rury wodne” – informuje mł. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Z relacji właściciela obiektu wynikało, że podejrzewane osoby spłoszyły się na jego widok i pozostawili przygotowane do kradzieży elementy. - „Policjanci natychmiast pojechali by sprawdzić miejsca gdzie mężczyźni odpowiadający rysopisowi mogli się oddalić. Zauważyli ich już za miejscowością, jak uciekają wzdłuż torowiska. Tam funkcjonariusze podjęli za nimi pieszy pościg. Po kilkuset metrach dotarli do lasu. Funkcjonariusze zauważyli mężczyzn ukrytych pod nasypami ziemi i liści” – dodaje Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
Zatrzymani trafili do policyjnych aresztów. Jak się okazało, to 24 i 38-letni mieszkańcy powiatu brzeskiego. Straty jakie spowodowali swoim działaniem to 7 000 złotych. Usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży i zniszczenia mienia. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
Reklama