W 15. kolejce miejscowy Olimp sprawił swoim kibicom niemałą niespodziankę. Po dwóch słabych spotkaniach zakończonych porażką Olimpijczycy odkupili swoje winy, wygrywając z trudnym rywalem – liderem obecnych rozgrywek Stalą Gorzów Wlkp..
Spotkanie lepiej zaczęli goście z lubuskiego. Choć na początku Pietrzykiewicz nie wykorzystał rzutu karnego, to dwie minuty później zdobył pierwszą bramkę dla Stali, która w 4 minucie prowadziła 0:2. Kolejne trafienia należały już do gospodarzy, którzy wyrównali za sprawą Stefaniego i Hertela. Do 17. minuty na parkiecie trwała wyrównana walka, a gdy Olimpijczycy wyrównali na 8:8, ich gra zaczęła wyglądać jeszcze lepiej. W kolejnych minutach gospodarze dopięli swego i po trafieniu Rogaczewskiego wyszli na jednobramkowe prowadzenie 11:10. Zdobyta bramka zmotywowała ich do powiększenia przewagi. Do szatni schodzili z trzybramkową zaliczką, wygrywając pierwszą połowę 16:13.
Po zmianie stron goście szybko odrobili straty, ponownie doprowadzając do remisu. Przy stanie 19:19 wydawało się, że taka gra będzie ciągnęła się do końca spotkania. W kolejnych minutach Olimpijczycy ponownie wyszli na prowadzenie, zdobywając dwie bramki przewagi. Gorzowianie i tym razem odrobili straty po błędach w ataku Olimpu. Przy stanie 22:22 w 51. minucie, gospodarze ponownie ruszyli po wygraną, wzmacniając linię obrony nie pozwolili przyjezdnym na ponowny remis. Do końca grodkowianie zdobyli jeszcze pięć bramek, a goście jedynie dwie. To wystarczyło, by cieszyć się z wygranej, choć o komplet punktów nie było łatwo. Spotkanie zakończyło się wynikiem 27:24.
– W Łodzi sięgnęliśmy dna! Raz, że zagraliśmy bez pomysłu, dwa – bez skupienia. Przed spotkaniem z Gorzowem powiedzieliśmy sobie, że postaramy się dać z siebie wszystko. To wystarczyło. Zagraliśmy z błędami, ale zaangażowanie wszystkich zawodników było ogromne. Wierzyliśmy, że możemy wygrać i nam się udało! – powiedział jeden ze szkoleniowców Olimpu, Piotr Mieszkowski.
Zdobyte punkty pozwoliły Olimpowi na awans w tabeli ligowej. Obecnie z dorobkiem 19. punktów grodkowianie znajdują się na 8. miejscu. Natomiast drużyna z Gorzowa spadła aż o dwa miejsca! W kolejnej kolejce Olimp na wyjeździe zmierzy się z WKS Śląsk Forza Wrocław, początek spotkania w niedzielę (08.03) o godzinie 13:30 na Wielofunkcyjnej Hali Sportowej AWF.
Olimp: Zając, Balcerek – Stępień, Hertel 4, Juros 4, Mierzwiński 1, Rogaczewski 3, Wiśniowiecki, Stefani 5, Bernaś, Daszczenko 7, Szulc 3. Trenerzy: Aleksander Malinowski i Piotr Mieszkowski. Kary: 4 minuty. Karne: 2/1
Stal: Jaśko, Krzysztof Nowicki- Pietrzkiewicz 3, Kryszeń 3, Chełmiński 2, Gintowt 1, Dzieciątkowski 4, Bronowski 5, Gałat, Szembek, Mateusz Smolarek, Marcin Smolarek, Światłowski 1, Kłak, Stupiński 5. Trener: Dariusz Molski. Kary: 10 minut, czerwona kartka w 56’ minucie – Adrian Chełmiński (Stal). Karne: 3/2
