FUTSAL: Bez porażki, ale i bez zwycięstwa

0
Reklama

W 3. kolejce II. Polskiej Ligi Futsalu, KS Gredar Przewozy FT Brzeg podejmował Energetyk Jaworzno. Dla obu drużyn było to drugie spotkanie w sezonie. W pierwszej kolejce brzeżanie zremisowali u siebie z Piastem Gorzów Śl., Energetyk pauzował. Z kolei w drugiej serii spotkań odpoczywał Brzeg, którego mecz z Dąbrową Górniczą został odwołany. Jaworzno pojechało do Częstochowy, gdzie zremisowało po szalonym meczu 7:7.


Niedzielne spotkanie w hali przy ul. Oławskiej było zatem starciem ekip niepokonanych, ale i nie mających także na swoim koncie zwycięstwa. Pierwszą dobrą okazję miał w 5’ minucie Krawców, po podaniu od Marcina Raczkowskiego. Goalkeeper gości w porę skrócił kąt i zażegnał niebezpieczeństwo. Pierwsze minuty były wzajemnym badaniem sił. Dobrze w obronie grali miejscowi, równie dobrze goście. Senne minuty przerwał w 10’minucie Nurek. W pojedynkę oszukał obronę KS-u i podał do niepilnowanego Sierczyńskiego, który pokonał broniącego pustej bramki Ożóga. Gospodarze odpowiedzieli szybko. Niespełna minutę później wykonywali rzut wolny. Na bezpośredni strzał zdecydował się Boczarski. Jego potężna bomba ominęła mur i bramkarza Energetyka.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Mecz się otworzył. Oba zespoły zaczęły grać odważniej w ataku, to przełożyło się na dwa słupki, obite przez jedną i drugą drużynę.

W 13’minucie KS wyszedł na prowadzenie. Szybki kontratak, strzałem między nogi bramkarza zakończył Michalak. Spotkanie się uspokoiło. Gra była nudna, bez bramkowych sytuacji. Marazm przerwał dopiero w 16’ minucie Fabijaniak, posyłając mocną, acz niecelną bombę w kierunku bramki Energetyka. W 18’minucie z rzutu wolnego znów groźnie uderzał Boczarski, a w 20-stej z prawego skrzydła Zajączkowski. Do siatki jednak nie trafili i pierwsza połowa kończy się prowadzeniem KS-u 2:1.

Drugą połowę mocno zaczęli gospodarze. Indywidualną akcją popisał się Zajączkowski i wystawił piłkę na strzał Michalakowi, który mocnym uderzeniem w długi róg podwyższył na 3:1. Brzeg prowadził, ale narobił sobie problemu. Już w 24’minucie zgromadził bowiem na swoim koncie 3 faul. W 26’minucie z 10 m niesygnalizowany strzał oddał Kowalski. Ku zaskoczeniu Raczkowskiego piłka wylądowała w samym okienku strzeżonej przez niego bramki. Minęły niewiele ponad dwie minuty i mieliśmy remis. Lewą nogą z daleka uderzył Sierczyński i zasłonięty Raczkowski skapitulował po raz trzeci.

Podrażniony KS rzucił się do ataku. Blisko odzyskania prowadzenia był w 30’ i 32’ minucie po akcjach Boczarskiego. W 35’ minucie faulowany w polu karnym był Marcin Zajączkowski. Do ustawionej na 6 m piłki podszedł Boczarski. Uderzył mocno, ale czytelnie. Jończyk zdołał odbić ten strzał i wciąż na tablicy widniał remis 3:3.

W 38’minucie interwencja za polem karnym Raczkowskiego uchroniła brzeski zespół przed stratą gola. W odwecie tuż obok słupka strzelał Michalak. KS FT Gredar Przewozy Brzeg remisuje po raz drugi w tym sezonie, w dokładnie takim samym stosunku bramkowym 3:3. W IV. kolejce Brzeg jedzie do Częstochowy. We własnej hali zagra w niedzielę 21 grudnia, gdy podejmie GSF Gliwice.

KS FT GREDAR PRZEWOZY BRZEG  vs. ENERGETYK JAWORZNO 3:3  (2:1)

0:1 Sierczyński 10’; 1:1 Boczarski 11’; 2:1 Michalak 13’; 3:1 Michalak 21’; 3:2 Kowalski 26’; 3:3 Sierczyński 28’.

KS FT BRZEG: Raczkowski, Kuczyński – Michalak, Schwarz, Zajączkowski, Fabijaniak, Ożóg, Sierakowski, Boczarski, Raczyński, Krawców, Adamowski, Kucharski. Trener Mariusz Świtoń

1 (Kopiowanie)

Reklama