Z Madagaskaru powrócił niedawno najbardziej znany brzeski podróżnik Piotr Dudkin. Podczas pobytu w państwie uważanym powszechnie za jedno z najbiedniejszych miejsc na świecie odwiedził on, między innymi parafię księdza Marka Maszkowskiego. O księdzu misjonarzu pisaliśmy już w Panoramie Powiatu Brzeskiego (w artykule „Parafia na krańcu świata”). Za pośrednictwem Piotra Dudkina ksiądz Marek przesłał podziękowania skierowane do wszystkich tych, którzy pomogli dzieciom i młodzieży malgaskiej.
Drodzy Przyjaciele Herbaciarni
Bardzo miło wspominam nasze spotkanie, a Wasza pomoc na edukację dzieci malgaskich, przekazana za pośrednictwem Pana Piotra Dudkina, została dobrze wykorzystana.
Sytuacja po moim powrocie nie wiele się zmieniła na lepsze. Co więcej niepewność polityczna ma fatalne skutki w życiu każdego mieszkańca naszego regionu.
Z pewnością Pan Piotr i Pani Barbara zrelacjonują słowem i zdjęciami aktualną rzeczywistość Madagaskaru. Nadal liczymy na Waszą otwartość, przyjaźń i w miarę możliwości pomoc.
Z wdzięcznością i pamięcią modlitewną
Ks. Marek Maszkowski
misjonarz z Madagaskaru
Drodzy mieszkańcy Brzegu i okolic
Przyjaciele Madagaskaru
Sytuacja Madagaskaru jest wyjątkowo dramatyczna. Kryzys polityczny jeszcze bardziej pogłębił biedę kraju zaliczanego do jednego z najbiedniejszych na świecie. Najbardziej odczuwają to najbiedniejsi z biednych. Ich codziennym pytaniem jest co włożyć do garnka, za co kupić zeszyt i długopis dla dziecka rozpoczynającego rok szkolny.
Stąd każda pomoc, każdy życzliwy gest podzielenia się z innymi napełnia serca tych ludzi, zwłaszcza dzieci i młodzieży, miłością i wdzięcznością, że ktoś o nich pamięta, pomimo tysięcy kilometrów.
W imieniu naszych uczniów i ich rodziców pragnę podziękować malgaskim NISAOTRH. Dziękujemy za pomoc finansową 1500 euro na edukację dla 3500 dzieci, za przekazane za pośrednictwem Piotra Dudkina lekarstwa, witaminy, długopisy, zabawki, słodycze, gadżety, bluzki, koszulki etc.
Trudno opisać radość obdarowanych przez was dobrem Waszych serc. Oby ten pomost miłości, dobroci, pomocy i przyjaźni trwał jak najdłużej.
Z wdzięcznością i pamięcią modlitewną
Ks. Marek Maszkowski
misjonarz z Madagaskaru