Miał odstraszać ptaki, „obroża” wrosła się w ciało

1
Reklama

Policja i prokuratura będą ustalać okoliczności zdarzenia, o którym zostali poinformowani pracownicy i wolontariusze Brzeskiego Towarzystwa Miłośników Zwierząt. Wczoraj (14.03), do osób zajmujących się brzeskim „Przytul Psiskiem”, dotarła wiadomość o piesku uwiązanym w szczerym polu.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Zostaliśmy poinformowani telefonicznie, że na polu w Piastowicach, daleko od zabudowy mieszkalnej, przebywa pies. Bezzwłocznie udaliśmy się we wskazane miejsce i niestety, te informacje się potwierdziły. Psiak był przywiązany do budy powrozem z elementami metalowymi, które dosłownie wrosły się w jego ciało – mówi Agnieszka Buczyńska, prezes BTMZ

Na miejsce została wezwana policja oraz weterynarz. Pojawiła się też rzekoma właścicielka zwierzaka, która tłumaczyła, że psa użyczyła sąsiadowi, aby na polu odstraszał ptaki.

– Bezdyskusyjnie zwierzak cierpiał. W miejscu gdzie przebywał nie było nawet wody. Obecnie piesek znajduje się pod opieką wolontariuszki z naszego przytuliska dla zwierząt. W tym miejscu chcę podziękować naszej policji, która profesjonalnie zajęła się tą sprawą – tłumaczy szefowa Brzeskiego Towarzystwa Miłośników Zwierząt.

Z uzyskanych informacji wynika, że sprawą zajmie się sąd. Nagrany film z tego wydarzenia można zobaczyć na profilu Facebookowym „Przytul Psiska”  TUTAJ

 

Reklama