W sobotę 9 kwietnia odbył się historyczny – I. Międzynarodowy Turniej "Brzeg Futsal CUP". Zawody były bardzo mocno obsadzone, w hali przy Oławskiej w Brzegu można było obejrzeć aż 4. zespoły z ekstraklasy.
W finale Gwiazda (w żółtych) pokonała TPH Polkowice (w niebieskich) 4:1
W sobotę 9 kwietnia odbył się historyczny – I. Międzynarodowy Turniej "Brzeg Futsal CUP". Zawody były bardzo mocno obsadzone, w hali przy Oławskiej w Brzegu można było obejrzeć aż 4. zespoły z ekstraklasy.
Obok gospodarza turnieju – Orlika Brzeg, wicemistrza grupy 1. II. ligi, w szranki stanęły: TPH Polkowice – 7 zespół Ekstraklasy; GKS Tychy – 11 zespół Ekstraklasy; Gwiazda Ruda Śląska – 12 zespół Ekstraklasy oraz BSC Hertha Berlin – czołowa niemiecka drużyna futsalowa. Druga z zagranicznych ekip: czeska FC Balticflora Teplice odmówiła w ostatniej chwili przyjazdu, stąd w jej miejsce wskoczyła reprezentacja powiatowej straży pożarnej – JRG Brzeg.
Turniej, którego głównym celem była promocja futsalu w mieście, stał na wysokim poziomie sportowym. 6 drużyn zostało podzielonych na dwie – trzy zespołowe grupy. W grupach każdy zagrał z każdym. Później rozegrano półfinały (na krzyż A1-B2 oraz A2-B1) oraz mecz o miejsce 5. (3. miejsca w grupach). Zmagania zakończyły mecze o 3. miejsce (przegrani z półfinałów) i finał.
Wyniki:
1.BSC Hertha Berlin – Orlik Brzeg 4 – 5 (Elezi 3, Brauer – Jakieła 3, Adamowski, Tyszkiewicz);
2. JRG Brzeg – Gwiazda Ruda Śląska 2 – 7 (Hamera, Jodłowski – Hewlik 4, Łuszczek 2, Kośmider);
3. GKS Tychy – BSC Hertha Berlin 4 – 8 (Pytel 2, Kubica, Kubka – Elezi 3, Krause 2, Gollner, Laun, Hilpert);
4. TPH Polkowice – JRG Brzeg 10 – 3 (Dudka 3, Korciński 2, Biały, Różycki, Potocki, Osejczuk, Nowak – Zagórski 2, Jodłowski);
5. Orlik Brzeg – GKS Tychy 3 – 7 (Kucharski 2, Karnatowski – Myszor 5, Kubica 2);
6. Gwiazda Ruda Śląska – TPH Polkowice 6 – 3 (Martyn 3, Działech, Jończyk, Hewlik – Biały, Duvanaev, Dudka);
– mecz o 5. miejsce: Orlik Brzeg – JRG Brzeg 12 – 4 (Jakieła 5, Karnatowski 3, Adamowski 2, Tomala, Todić – Zagórski 2, Mazurczak, Morawski);
– półfinał: Hertha Berlin – TPH Polkowice 3 – 4 (Elezi 3 – Dudka 2, Dacjuk 2);
– półfinał: GKS Tychy – Gwiazda Ruda Śląska 5 – 5 [k. 1 – 3] (Myszor 2, Świeląg, Fijoł, Trojanowski- Hewlik 3, Łuszczek, Piasecki);
– mecz o 3. miejsce: GKS Tychy – Hertha Berlin 8 – 3 (Myszor 5, Trojanowski, Dąbrowski, Wolak – Elezi 3);
– finał: Gwiazda Ruda Śląska – TPH Polkowice 4 – 1 (Jończyk, Działech, Hewlik, Piasecki – Dacjuk)
Najlepszymi strzelcami turnieju zostali :
Myszor Piotr (GKS Tychy) oraz Durin Elezi (Hertha Berlin), którzy strzelili po 12.. bramek. Z 9 bramkami na drugim miejscu uplasował się Jacek Hewlik (Gwiazda Ruda Śląska), a na trzecim – futsalista miejscowego Orlika Brzeg Łukasz Jakieła – 8. bramek.
TABELA KOŃCOWA:
- Gwiazda Ruda Śląska
- TPH Polkowice
- GKS Tychy
- Hertha Berlin
- Orlik Brzeg
- JRG Brzeg
– Pierwszy turniej “Brzeg Futsal CUP” już za nami. Muszę ocenić go z dwóch perespektyw. Jedna, to spojrzenie jako trenera Orlika Brzeg i ocena wyniku oraz gry mojego zespołu. Mimo, że nie chodziło tutaj o wynik, to niestety muszę przyznać, że liczyłem na troszkę wiecej. Wydawało mi się, że jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę, i kiedy wygraliśmy z Herthą ta wiara jeszcze bardziej się scementowała. Jednak w drugim meczu GKS Tychy obnażył wsyztskie nasze słabosci i zasłużenie wygrał, a nasz zespół musiał się zadowolić grą o miejsce 5. Mimo, że w drużynach które do nas przyjechały brakowało kilku najlepszych zawdoników – było miło ogladać poukładany, zdyscyplinowany futsal. Myślę, że ja wraz z chłopakami wyciągniemy odpowiednie wnioski.
Z punktu widzenia organizatora, to też nie do końca jestem zadowolony – turniej, obsada, emocje – to wszystko było na bardzo wysokim poziomie – zabrakło kibiców. Turniej, który miał przyciągnąć na halę wiele osób nie cieszył się sporym zaiteresowaniem – a szkoda, bo naprawdę było warto. Chciałbym podziękować wsyztskim, którzy pomogli w organizacji, no i oczywiście drużynom, jakie do Brzegu w minioną sobotę zawitały i stworzyły bardzo dobre i emocjonujące widowisko – podsumował I. Międzynarodowy Turniej "Brzeg Futsal CUP"jeden z jego organizatorów i jednocześnie trener drużyny gospodarzy Sebastian Bednarz.
Zwycięzcą turnieju została Gwiazda Ruda Śląska. Drużyna bardzo młoda, która w pierwszym meczu trochę męczyła się z amatorami z JRG Brzeg. Niektórzy twierdzili, że to wręcz skład juniorski Gwiazdy. Zapytaliśmy więc u źródła, czyli trenera mistrzowskiej ekipy – Rafała Krzyśki, jaka jest prawda.
– Przywiozłem do Brzegu zespół ekstraklasowy. Pomimo braku dwóch podstawowych zawodników miałem do dyspozycji optymalny skład. Mamy szeroką ławkę, więc mamy kim zastąpić nieobecnych. Najtrudniejszym meczem był dla nasz półfinał z Tychami. Nie wtróżnię nikogo z mojego zespołu, bo nigdy tego nie robię. Na sukces i nagrodę zapracował i zasłużył cały zespół. Podsumowując organizację turnieju powiem, że najważniejsze było zachowanie podczas gry zasad profesjonalnego futsalu i zatrzymywany czas. Zagraliśmy mecze z wartościowymi przeciwnikami. Dali z siebie wszystko. W ekstraklasie, gdzie zajmujemy dopiero 12. miejsce, mamy jeszcze do rozegrania pięć spotkań, dlatego był to dla nas dobry trening przed tymi ostatnimi, najważniejszymi meczami – powiedział po zakończeniu imprezy trener zwycięskiej Gwiazdy Ruda Śląska.
– Cieszę się, że do Brzegu zawitał futsal na najwyższym poziomie. Gorące podziękowania należą się ludziom, bez których tej imprezy, by nie było – Miastu Brzeg, Panoramie, firmom: iBricomag, cukierni Bombonierka oraz Halo Radio Taxi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się na drugiej edycji "Brzeg Futsal CUP", na którą uda się nam zaprosić równie silne oraz jeszcze lepsze zespoły – zakończył jeden z głównych animatorów turnieju Wiesław Niżyński.