Klub malucha  szansa dla pracujących matek

0
Reklama

Jeden żłobek w takim mieście jak Brzeg, to stanowczo za mało. Wiedzą o tym matki, które musiały odejść z kwitkiem spod jego drzwi, bo dla ich pociech miejsca już niestety  nie starczyło. Jeden żłobek w takim mieście jak Brzeg, to stanowczo za mało. Wiedzą o tym matki, które musiały odejść z kwitkiem spod jego drzwi, bo dla ich pociech miejsca już niestety  nie starczyło.

Jeżeli chce się iść do pracy lub po prostu wyjść z domu, a nie ma babci bądź mamy trzeba pomyśleć o opiekunce, a to  wcale nie tak łatwa sprawa.  Szczęście jeżeli mamy taką zaufaną osobę „pod ręką”. Gorzej, kiedy musimy ją znaleźć. To nie tylko spory koszt, ale również niepewność co do kwalifikacji, stałości i kompetencji. Jeżeli mamy szczęście, trafimy wreszcie na odpowiednią osobę. Jeżeli nie, zostajemy w domu, albo szarpiemy się szukając co jakiś czas nowej niani dla naszej pociechy.
Pani Urszula Tymków postanowiła  wyjść naprzeciw tym wciąż niezaspokojonym potrzebom i założyć Klub Malucha, nowa formę  placówki opiekuńczą dla dzieci.. Sama jest matką trójki nastolatków. Praca z dziećmi zawsze była tym co chciała w życiu robić. Przez kilka lat prowadziła działalność handlową, przez ten czas  jej własne dzieci podrosły i wówczas podjęła decyzję o tym co chce robić. Rozpoczęła studia pedagogiczne. Przez rok, aby nabyć doświadczenie, pracowała w brzeskim żłobku. Jak mówi, było to najwspanialsze doświadczenie jej życia i najwspanialsza praca. Po jej zakończeniu otrzymała rekomendację od Teresy Siemaszko,  kierownik żłobka.  Korzystając ze swoich zawodowych i prywatnych doświadczeń  rozpoczęła  o organizację Klubu Malucha.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

O planach i ofercie proponowanej w Klubie Malucha rozmawiam z jego pomysłodawczynią  Urszulą Tymków

Lidia Jaguszewska. Skąd pomysł zorganizowania takiej instytucji?
Urszula Tymków Przez rok pracowałam w żłobku i widziałam jak dużo dzieci nie dostało się do niego. Oceniam, że było to około 60 dzieci z samego Brzegu. Widziałam jak duże jest zapotrzebowanie na taką opiekę. Mój pomysł jest  obejściem pewnych nieżyciowych przepisów i wyjściem naprzeciw potrzebom. Klub Malucha jest nową funkcjonującą już w wielu miastach, formą opieki nad dzieckiem w warunkach domowych. Najbliższa taka placówka mieści się w Grodkowie. Bardzo rozpowszechniona jest we Wrocławiu i jeżeli chodzi o jakość usług stoi ona na bardzo wysokim poziomie. Objęte są nią dzieci w wieku od pół roku do trzech lat. Grupa liczy do 25 osób. W zależności od ilości dzieci zostaje ustalona liczba opiekunek.
Domowe przedszkole rusza już w listopadzie, gdzie i w jakich warunkach będą przebywać dzieci?
Będziemy się mieścić w lokalu przy ul. Szkolnej w Brzegu. To duży, bo ponad 80 metrowy lokal. Zostanie dostosowany do potrzeb dzieci. Będzie się tam znajdowała sala zabaw, sala sypialna i jadalna. Wyżywienie będzie dostarczane przez obsługę cateringową zobowiązaną do dostosowania jedzenia do naszych potrzeb.
Dla rodziców istotną sprawą jest odpłatność?
Wstępnie czesne ustalone zostało w kwocie 500 zł. Uważam, że na rynek brzeski jest to realna kwota. Opiekunka bierze więcej pieniążków. Myślę, że dla rodziców będzie o wiele taniej oddać dziecko pod opiekę, po pierwsze fachową i stałą. Po drugie zapewniającą pracę z dzieckiem, bo zatrudnione opiekunki również będą miały kwalifikacje do pracy z dziećmi.
Co również istotne, dzieci będą przebywały w grupie innych dzieci, co ma niebagatelne znaczenie dla jego rozwoju. W zależności od życzenia rodziców dziecko będzie mogło być na całodziennym utrzymaniu, czyli od godz. 6.00 do 16.00 lub 18.00. Podobnie z drzemką. Będziemy elastyczni. W zależności od potrzeb może być opieka z wyżywieniem lub bez,  karnet na godziny dostosowany będzie do potrzeb. Jednak wszelkie pozostawienie dziecka trzeba będzie uzgadniać wcześniej. Nie można bowiem zostawić dziecka tak po prostu, na przechowanie.  Dziecko  musi być przygotowane i przyzwyczajone do opiekunek i dopiero wtedy będzie mogło zostawać. Tak robi się wszędzie. Matka może być z tym dzieckiem przez pierwsze dni czy godziny żeby nie był to dla niego szok.
Będziemy też mieli taką usługę, jak zamówienie opiekunki na telefon. Rekomendowana przez nas pani będzie mogła przyjechać do domu. Taka forma opieki jest bardzo potrzebna. Często rodzice nie mają co zrobić z dziećmi, po godzinach funkcjonowania  państwowych placówek, My jesteśmy w stanie zapewnić takąa opiekę nawet do nocy. Ręczę za te panie. Myślimy o współpracy z emerytowanymi opiekunkami pracującymi kiedyś w przedszkolach czy żłobkach. Te panie są do dyspozycji i czekają. Zamiłowanie do pracy z dziećmi nie wygasło. W planach jest również zapewnienie rodzicom możliwości obserwacji znajdującego się w Klubie Malucha dziecka przez internet po uprzednim zalogowaniu się.

Wiem, że planujecie również prowadzenie z dziećmi zajęć dydaktycznych.
Z wykształcenia jestem  pedagogiem. W żłobku pracowałam jako pomoc opiekunki. W tym czasie robiłam studia o kierunku pedagogika opiekuńczo – wychowawcza na etapie licencjatu i rozpoczęłam studia uzupełniające, o kierunku wychowanie wczesnoszkolne z  wychowaniem przedszkolnym. Jeżeli chodzi o programy zajęć będą one organizowane przeze mnie. Zajęcia będą dostosowane do potrzeb dzieci w tym wieku. Na pewno będzie dużo zajęć przy muzyce. Dzieci bardzo chętnie współpracują i lubią tę formę. Ze względu na rozpiętość wieku planujemy podział dzieci na dwie grupy, młodszą i starszą, ale ten podział nie będzie sztywny, bo mniejsze dzieci bardzo dobrze rozwijają się w towarzystwie starszych. Dla młodszych dzieci są też przewidziane zajęcia, oczywiście dostosowane do ich wieku. Na etapie rozwoju od 6 miesięcy uczy się je głównie zasad funkcjonowania – chodzenia, jedzenia, załatwiania swoich potrzeb, samodzielniej i grupowej zabawy.

Jakie jest zainteresowanie tą formą opieki nad dzieckiem?
Zainteresowanie jest bardzo wysokie. Mam częściowo skompletowaną grupę. Marzy mi się stworzenie sieci tego typu instytucji. Po pierwsze u nas brakuje takiej formy opieki, po drugie – nie wszyscy rodzice są przygotowani do tego macierzyństwa. Chciałabym stworzyć taką placówkę wspomagająca rodziców w ich pracy z dzieckiem. Moim marzeniem jest  też otworzenie oddziału,  w którym  będzie połączone przedszkole i żłobek, bo praca z dziećmi większymi przy mniejszych jest naprawdę potrzebna. Dzieci się wtedy lepiej i szybciej rozwijają.
Od kiedy rusza Klub Malucha i jak można się z Panią skontaktować?
Otwarcia zaplanowane jest na 2 listopada 2008r. w lokalu przy ul. Szkolnej 5. Kontakt ze mną jest możliwy pod numerem telefonu 609496171.
Rozmawiała Lidia  Jaguszewska

Reklama