Lichwiarskie stawki za korzystanie z kaplicy na cmentarzu komunalnym w Brzegu. Taniej jest nawet w Warszawie

1
Reklama

600 zł muszą płacić rodziny osób zmarłych za skorzystanie z głównej kaplicy na cmentarzu komunalnym w Brzegu przy ul. Starobrzeskiej. Jeśli ceremonia pogrzebowa odbywa się w sobotę, wówczas stawka wynosi aż 1000 zł! Tak wielkich pieniędzy nie płaci się nawet w Warszawie, a w pobliskiej Oławie, Nysie, czy Namysłowie kwoty za wynajęcie kaplicy nie przekraczają nawet 200 zł.


Na problem drastycznie wysokich cen w Brzegu zwrócił uwagę radny Piotr Szpulak. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej nazwał te ceny lichwiarskimi i zapytał dyrektora Zarządu Nieruchomości Miejskich kto je ustala. Okazuje się, że wysokość opłat za korzystanie z cmentarzy i urządzeń cmentarnych ustala burmistrz swoim zarządzeniem.

W Brzegu nigdy nie było tanio i od zarządzenia poprzedniego włodarza miasta z 2014 roku niewiele w tej materii się zmieniło, ale jednym z ostatnich takich zarządzeń burmistrza Jerzego Wrębiaka, za korzystanie z dużej kaplicy w sobotę wprowadzono podwyżkę o 100 zł.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Dla przykładu, cena za skorzystanie z kaplicy na cmentarzu komunalnym w Oławie wynosi tylko 62 zł, w Namysłowie 183,60 zł, w Nysie 200 zł, w Opolu 250 zł, w Warszawie 300 zł, a w Brzegu… 600 zł od poniedziałku do piątku lub 1000 zł w sobotę.

  • „Otrzymałem od mieszkańców Brzegu kilka skarg na stawki za skorzystanie z kaplicy cmentarnej i jak dowiedziałem się ile to kosztuje, to nie mogłem uwierzyć. Porównałem także ceny z innymi miastami i trzeba uczciwie przyznać, że w Brzegu obowiązują stawki lichwiarskie. Po prostu brakuje słów na określenie tego, że rodziny zmarłych muszą płacić za kaplicę cmentarną 1000 zł. I chociaż cennik ustalany jest zarządzeniem burmistrza miasta, to uważam, że jako radni powinniśmy zweryfikować, czy możemy go zmienić uchwałą rady miejskiej, tak jak ma to miejsce w wielu innych gminach” – komentuje radny Piotr Szpulak.

Na razie nie wiadomo, czy i kiedy drakońskie stawki zostaną zmniejszone, ale wiadomo, że komunalna kaplica może niebawem doczekać się nowego nagłośnienia. Niestety, z pieniędzy przeznaczonych na budżet obywatelski, bo jeden z projektów tego właśnie dotyczy. Aż trudno uwierzyć, że władze miasta przez tyle lat pobierały tak wysokie opłaty i jeszcze tego nie zrobiono. Oby tylko po montażu nowego nagłośniania nie uznano, że wzrósł standard usługi, a tym samym musi wzrosnąć opłata.

Reklama