Marcelek jest już po operacji serca, ale dalsze leczenie jest bardzo kosztowne

0
Reklama

O tym, że Marcelek urodzi się z wadą serca, rodzice wiedzieli zanim chłopiec przyszedł na świat. Od momentu narodzin rozpoczęła się walka o życie dziecka. Zaraz po urodzeniu Marcelek został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie zespół kardiochirurgów zoperował jego malutkie serduszko. Chłopiec ma dzisiaj 5 lat, a niedawno przeszedł kolejną, skomplikowana operację. Niestety, dziecko wymaga dalszego leczenia i ciągłej opieki medycznej, a to jest bardzo kosztowne.


  • „Nasz mały wojownik cieszył się życiem, ale wada serduszka cały czas dawała o sobie znać. Pod koniec października 2022 roku Marcelek przeszedł kolejną operację w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Operacja trwała 6 godzin, a wykonał ją wspaniały zespół kardiochirurgów. Koszt operacji to ponad 80 tys. zł, i niestety nie jest to ostatnia operacja. Zastawka serduszka będzie musiała być wymieniana na większą. Po wyjściu ze szpitala Marcelek przyjmuje leki przeciwzakrzepowe. Codziennie musi mierzyć krzepliwość krwi. Do dalszego leczenia mojego wnuczka niezbędny jest analizator, czyli aparat do pomiaru INR QLabs Q1 oraz paski do pomiaru poziomu INR” – mówi pan Eugeniusz, dziadek dzielnego chłopca.  

Niestety, w przypadku dzieci po wymianie zastawek brak jest refundacji NFZ, a regularna cena pasków do pomiaru kosztuje blisko 1000 zł i wystarcza na jeden miesiąc. Również niezbędny jest ciągły zakup leków przeciwzakrzepowych i częste badania w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie.

Dziadkowie Marcelka zorganizowali charytatywną zbiórkę, poprzez którą można wesprzeć finansowo leczenie 5-letniego chłopca. Liczy się każda wpłata, za którą Marcelek i jego bliscy będą bardzo wdzięczni.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Reklama