Trwa przebudowa ul. Reymonta w Brzegu. Burmistrz poszedł robić zdjęcia, a radny miejski przypomina kulisy forsowania tej inwestycji

0
fot. UM w Brzegu
Reklama

O przebudowie ulicy Reymonta w Brzegu można by napisać książkę. Sprawa sięga 2015 roku, ale w końcu, po 8 latach budowa ruszyła. Wartość tego zadania wyniesie blisko 1,5 mln złotych, z czego 70% tej kwoty pochodzi z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Co znamienne, włodarz Brzegu zdążył już sfotografować się na placu budowy, a wiceprzewodniczący Rady Miejskiej przypomnieć, jak burmistrz blokował to zadanie.


  • „Trwają wyczekiwane prace przy przebudowie ulicy Reymonta. Już niebawem mieszkańcy naszego miasta zyskają znacznie lepsze warunki wokół swoich posesji. Dziś, 26 maja 2023 r., Jerzy Wrębiak – Burmistrz Brzegu odwiedził teren budowy, by sprawdzić postęp prac” – czytamy na wstępie komunikatu zamieszczonego na oficjalnej stronie Urzędu Miasta w Brzegu.

    Tradycyjnie, urzędowa informacja została okraszona zdjęciami burmistrza Jerzego Wrębiaka, który pokazał się w kilku ujęciach na tle remontowanej drogi.

Do sprawy w niecodzienny sposób odniósł się Krzysztof Grabowiecki. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Brzegu nagrał krótki film na ul. Reymonta, w którym przypomniał, że inwestycja jest realizowana głównie dzięki mieszkańcom oraz radnym, którzy pomimo braku woli burmistrza sami przegłosowali poprawkę do budżetu.

  • „Trwa remont, o który od lat zabiegali mieszkańcy Brzegu. Kiedy remont ten zależał od burmistrza Jerzego Wrębiaka, tego remontu niestety nie było. Stał się on możliwy dopiero, kiedy Rada Miejska przyjęła moją poprawkę do budżetu, wprowadzającą to zadanie do realizacji. Burmistrz Jerzy Wrębiak w chwili obecnej na profilu Urzędu Miasta napisał, że dziurawa ulica, wystające studzienki na tej ulicy będą tylko wspomnieniem. Zgadza się, będą wspomnieniem, ale nie jest to zasługa burmistrza. Jest to zasługa mieszkańców tej ulicy i radnych, którzy poparli moją poprawkę do budżetu. Mieszkańcom należy się pełna informacja. Burmistrz mimo możliwości prawnych od lat nie zaplanował tego remontu w budżecie miasta. Jednym z argumentów jakie podnosił było to, że nie uzyskamy dofinansowania zewnętrznego. Tymczasem remont trwa, dofinansowanie znacznej wysokości miasto otrzymało” – mówi na nagraniu radny Krzysztof Grabowiecki.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

I rzeczywiście, ta sprawa sięga 2015 roku. Wówczas ponad 100 mieszków podpisało się pod prośbą do Jerzego Wrębiaka, aby zaplanował w możliwie najbliższym terminie wykonanie remontu ulic Reymonta i Tuwima. Miesiąc później nadeszła oczekiwana odpowiedź, że gmina planuje wykonać remont w ramach bieżącego utrzymania dróg gminnych, ale ostatecznie nie wykonała go.

W 2017 roku mieszkańcy publicznie wypomnieli burmistrzowi jego niezrealizowaną obietnicę, jednak mijały kolejne miesiące i lata, a remontu nikt nie zobaczył. Sprawa „otarła” się nawet o biuro poselskie ówczesnego posła Pawła Grabowskiego, który zapytał Jerzego Wrębiaka o niezrealizowane deklaracje wobec mieszkańców. Odpowiedź włodarza miasta wszystko wyjaśniała, bo ten odpisał, że remont obu ulic miałby kosztować ok. 550 tys. złotych, a miasto nie zabezpieczyło w budżecie pieniędzy.

W kolejnych latach wnioski do budżetu gminy składał na to zadanie radny Grabowiecki. I w 2018 r., i w 2019 r., ale burmistrz Wrębiak nie uwzględniał ich. Dopiero w 2020 roku, kiedy w Radzie Miejskiej przestała rządzić koalicja burmistrza Wrębiaka, radni przegłosowali poprawkę do budżetu na 2021 r. i zabezpieczyli 50 tys. złotych na opracowanie dokumentacji projektowej dla tego zadania.

W kolejnych miesiącach Gmina Brzeg otrzymała rządowe dofinansowanie, a pod koniec 2022 roku do przetargu na wykonanie przebudowy ul. Reymonta przystąpiło 5 firm. Ostatecznie wykonawcą zadania jest spółka z Opola KRAW-BUD S.C. Sylwester Krawczyk, Zbigniew Krawczyk.

Reklama