W czwartek w godzinach nocnych oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nysie otrzymał zgłoszenie, że na przystanku w Sulisławiu gm. Grodków leżą zwłoki dziewczyny i wygląda to na morderstwo.
Na miejsce zostały skierowane patrole z Brzegu oraz Grodkowa. Po kilku minutach policjanci byli już na miejscu, nie znaleźli nikogo, ani zgłaszającej, ani zamordowanej rzekomo dziewczyny. Po kilku minutowej penetracji wioski, funkcjonariusze znajdują i legitymują dwie dziewczyny, które przyznają się do głupiego żartu. Telefon z nieodpowiedzialnym żartem wykonała 19-letnia dziewczyna – jak twierdzi namówiła ją do tego koleżanka i przy jej pomocy zadzwoniły na policję.
Teraz za wprowadzenie w błąd policjantów staną przed sądem.
30 stycznia br. otrzymano zgłoszenie o palącym się budynku mieszkalnym w miejscowości Lubicz w gm. Lubsza, okazało się, że to fałszywy alarm. Przypomnijmy, że za zgłaszanie fałszywego alarmu (art. 66 kodeksu wykroczeń) grozi grzywna do 5 000zł.