Nie ma chętnych na amfiteatr

0
DSC09219.JPG
Reklama

We wtorek, 20 lipca odbył się przetarg na dzierżawę amfiteatru, jednak nie było zainteresowanych.

Przetarg został przygotowany, gdyż do Urzędu Miasta zgłosiła się zainteresowana dzierżawą wrocławska firma. Dzierżawa na 15 lat miała dotyczyć nie tylko samego obiektu, ale także parku, w którym amfiteatr jest położony. W amfiteatrze miały się odbywać imprezy kulturalne, po fosie miały pływać gondole, a w parku stanąć ogródki piwne. Jednak firma ta nie złożyła swojej oferty i nie było też innych zainteresowanych przetargiem.
Być może powodem braku zainteresowania dzierżawą amfiteatru były obwarowania zawarte w ofercie przetargowej i w umowie dzierżawy.
– Zamieściliśmy duże obwarowania w ogłoszeniu i w umowie – mówi Artur Kotara, wiceburmistrz Brzegu. – Być może zainteresowane firmy będą wnioskować o jakąś korektę. Wtedy przeanalizujemy, czy możemy się na to zgodzić i ewentualnie ogłosimy jeszcze raz ten przetarg.
W dzierżawę miał zostać oddany teren o łącznej powierzchni 5,28 ha. Przy stawce czynszu 7 groszy za metr kwadratowy do kasy miejskiej miesięcznie wpływałoby 3 696 złotych. Jednak wszelkie zmiany i prace, które chciałby wykonać inwestor, musiały by być konsultowane z wojewódzkim konserwatorem zabytków, gdyż zarówno amfiteatr, jak i park są wpisane do rejestru zabytków.
Brzeski amfiteatr do tej pory nie miał szczęścia. Po latach świetności poprzez zaniedbania stał się ruiną. Dwa lata temu miasto przygotowało koncepcję modernizacji amfiteatru i wniosek o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego.
– Złożyliśmy wówczas dwa wnioski. Jeden na amfiteatr, drugi na stadion – mówi Artur Kotara. – Musieliśmy wybrać jeden z nich, a że dofinansowanie remontu stadionu z RPO było bardziej realne, zdecydowaliśmy się właśnie na to.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Rafał Ochociński

 

Reklama