Protest BCM odrzucony

0
DSC04917__16_.JPG
Reklama

Opolski NFZ odrzucił protest w sprawie rozstrzygnięcia przetargu na obsługę ratownictwa medycznego w rejonie brzesko-namysłowskim. Brzescy ratownicy medyczni dostali wypowiedzenia. Przetarg na obsługę ratownictwa medycznego w rejonie operacyjnym brzesko-namysłowskim wygrała firma Falck. Brzeski ZOZ złożył protest w tej sprawie.
– Brzeski ZOZ skierował do nas protest, co na tym etapie już jest niemożliwe, ale potraktowaliśmy to jako odwołanie – mówi Beata Cyganiuk, rzecznik opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. – W proteście stwierdzono, że w karetkach Falck nie ma odpowiedniego personelu medycznego i kilkakrotnie nie było lekarza w karetce.
Rzecznik NFZ podkreśla, że protest powinien dotyczyć tego, co znajduje się w ofercie. Przede wszystkim karetek, świadczeń ratujących życie i personelu.
NFZ nie uznał protestu.
– W ciągu siedmiu dni od otrzymania decyzji dyrektora opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia ZOZ w Brzegu może skierować odwołanie do prezesa NFZ za pośrednictwem oddziału – mówi Beata Cyganiuk. – Po wydaniu decyzji prezesa brzeski ZOZ może skierować sprawę do sądu.
– Musimy rozważyć wszystkie szanse, bo patrząc na to, jak zostało to postępowanie rozstrzygnięte, mam poważne wątpliwości, czy jest sens dalej walczyć – mówi Mariusz Grochowski, dyrektor BCM.
Walczyć jest o co. Przede wszystkim na niekorzystnym rozstrzygnięciu konkursu ucierpią ratownicy medyczni zatrudnieni w brzeskim szpitalu.
– Wszyscy ratownicy mają wypowiedziane umowy o pracę – mówi Grochowski.
Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z karetkami, które posiada BCM.
– Na pewno przy Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, jak już dostaniemy finansowanie, będzie musiała na miejscu funkcjonować jedna karetka – mówi dyrektor BCM.  – Niezależnie od tego mamy karetkę transportową. Pozostałe albo sprzedamy, albo będziemy świadczyli jakieś usługi. To jest jeszcze do zastanowienia – dodaje Mariusz Grochowski.
Przypomnijmy. Oferty do konkursu na obsługę ratownictwa medycznego w rejonie brzesko-namysłowskim złożyła firm Falck i brzeski ZOZ. Powodem odrzucenia oferty brzeskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej była niekompletna oferta złożona w konkursie. Brakowało w niej karetek do zabezpieczenia rejonu namysłowskiego.
– Na rejon namysłowski mieliśmy podwykonawcę – mówi Mariusz Grochowski, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego. – Podwykonawca zamówił nowe karetki i złożył oświadczenie, że staną się one jego własnością w momencie wygrania konkursu, natomiast NFZ tego nie uznał.
Smaczku dodaje fakt, że karetki miały być zakupione między innymi ze środków z dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa opolskiego. Jednak uznając karetki jako niesystemowe, marszałek województwa cofnął dofinansowanie.
– Oferta ZOZ-u w Brzegu podlegała uzupełnieniu ze względu na brak karetek– mówi Cyganiuk. – Jako uzupełnienie otrzymaliśmy pismo, iż dopiero po wygranym postępowaniu konkursowym te karetki zostaną zakupione. To był główny powód, przez który oferta została odrzucona – dodaje rzecznik NFZ.
Oferta Brzeskiego ZOZ-u została odrzucona w części jawnej po zakończeniu postępowania konkursowego.
Nowy system ratownictwa medycznego będzie działał od 1 lipca.
Od stycznia natomiast funkcjonuje przy BCM Szpitalny Oddział Ratunkowy. Nie ma on jednak finansowania z NFZ. Zakontraktowany jest jako izba przyjęć.
– Tak naprawdę w tej chwili, pomiędzy tym, jak funkcjonuje nasza izba przyjęć, a Szpitalny Oddział Ratunkowy, różnica jest tylko taka, że w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym inaczej trzeba zorganizować pracę lekarzy. Są określone specjalizacje lekarzy, którzy tam mogą pracować – mówi dyrektor BCM.
SOR w Brzegu znajduje się w planie zabezpieczenia ratownictwa medycznego województwa opolskiego z zapisem, że będzie funkcjonował od 1 stycznia przyszłego roku. Do tej pory będzie działał jako izba przyjęć.
– Tak naprawdę izba przyjęć powinna służyć tylko przyjmowaniu pacjentów do szpitala. U nas udziela się pierwszej pomocy we wszystkich nagłych przypadkach – podsumowuje Mariusz Grochowski. ROch

Reklama