Apel poległych

0
Reklama

 Któż z nas nie lubi oglądać parad, defilad, pokazów. Żołnierze w  kilkumiesięcznym trudzie ćwiczą równy krok, sprawdzają czy jednocześnie potrafią odpowiedzieć na pozdrowienie „ czołem żonierze”. Kałachy wypucowane, kołnierzyki uprane.

 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Któż z nas nie lubi oglądać parad, defilad, pokazów. Żołnierze w  kilkumiesięcznym trudzie ćwiczą równy krok, sprawdzają czy jednocześnie potrafią odpowiedzieć na pozdrowienie „ czołem żonierze”. Kałachy wypucowane, kołnierzyki uprane. Całe to przygotowanie w pocie czoła ma wykazać, że jesteśmy sprawni, odważni, gotowi nie oddać guzika. Cała impreza w bieżącym roku w Warszawie kosztowała – jak wyznał minister od parad i obrony Iraku – milion złotych.

 Na trybunie stały najważniejsze figury o twarzach pokerzystów – jacyś smutni i poważni, skupieni,by nie powiedzieć, ponurzy. Teraz już chyba wiemy czemu tak milcząco, ramię przy ramieniu, łypiąc okiem, stali figuranci. Pewnie wsłuchiwali się czy ich urządzenia nagrywające przesuwają taśmy, czy pracują sprawnie. Człapanie końskich kopyt ( ułani, malowane dzieci), zgrzyty motorów rosomaków, świst przelatujących F – 16 nie stwarzały komfortu nagrywania, ale coś tam pewnie zostało. Odpowiednie służby w odpowiednim czasie mogą  zawsze coś ciekawego wyselekcjonować  – dodać, ująć, zamazać, nagłośnić, przyciszyć, to obecnie żadna sztuka.

A propos F- 16. Śpieszę uderzyć się w piersi. Swego czasu kąśliwie zauważyłem, że kupno, za kilka miliardów złotych ( czy dolarów?) od biednych Amerykanów F – 16, to zbędny wydatek, ponieważ maszyny były niezbyt sprawne i na dodatek niepotrzebne. Otóż okazało się, że potrzebne. Do defilad! Po tym efektownym przelocie znowu wrócą do hangarów, aż do następnej defilady. Więc panie ministrze do tego miliona niech pan doliczy jeszcze te kilka miliardów. Jakże jest tanie i oszczędne nasze państwo –ciśnie się na usta obywatelom komentarz.
Był apel poległych. Do niego trzeba koniecznie dorzucić kilkanaście zasłużonych osób, które zostały przez naszych Napoleonów wycięte. Oto oni:

Janusz Kaczmarek – prokurator krajowy, szef MSWiA, Konrad Kornatowski – szef policji, Jarosław Marzec –szef CBŚ ,  Andrzej Lepper – wicepremier , minister rolnictwa,  Janusz Osuch – prezes ARiMR, Daniel Pawłowiec – minister UkiE, Artur Piłka – doradca prezydenta RP i ds. sportu, Tomasz Lipiec – minister sportu,  Paweł Zaleski – szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, Zbigniew Gierzyński – sekretarz klubu parlamentarnego PiS, Aleksandra Wiktorow –  prezes ZUS, Marek Bieńkowski – szef policji, Radek Sikorski – szef MON, Maciej Olex – Szczytowski –szef Agencji Mienia Wojskowego, Kazimierz Marcinkiewicz – premier, Stefan Meller – szef MSZ, Andrzej Krawczyk – podsekretarz stanu w kancelarii Prezydenta, Wojciech Dąbrowski – wojewoda mazowiecki, Roman Kuźniar –dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Mięzynarodowych, Antoni Jaszczak – minister budownictwa, Adam Rapacki –komendant policji w Krakowie, Jerzy Miller – szef Narodowego Funduszu Zdrowia, gen. Stanisław Koziej – wiceminister MON, Teresa Lubińska – minister finansów, Andrzej Mikosz – minister skarbu, Roman Giertych – wicepremier, minister Edukacji Narodowej.

Cześć Ich pamięci!

Jan Pamiętający

 

Reklama