Miasto chce w ekspresowym tempie wyremontować kolejną „schetynówkę”, ale jak na razie… nie ma pieniędzy.
Na przebudowę ulicy Ptasiej przetarg został rozpisany, a termin nadsyłania ofert upłynął 3 listopada. Do przetargu stanęło sześć firm i po sprawdzeniu ofert jeszcze w tym tygodniu zostanie wybrana najkorzystniejsza. Umowa z wykonawcą będzie mogła być podpisana na początku przyszłego tygodnia i wówczas zostanie przekazany plac budowy. Według wymagań przetargowych remont ulicy Ptasiej powinien zakończyć się do dziesiątego grudnia.
– Od wyłonienia wykonawcy mamy pięć dni na podpisanie umowy. Jeżeli dziś jeszcze uda nam się zwołać komisję przetargową, to w poniedziałek będziemy mogli podpisywać umowę – powiedziała nam wczoraj Lucyna Mielczarek, kierowniczka biura budownictwa i inwestycji urzędu miasta.
Remont ma być finansowany w połowie z budżetu miasta, druga połowa pochodzić będzie z dofinansowania z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na lata 2008-2011. Wartość kosztorysowa inwestycji to 240 tysięcy złotych. Za te pieniądze wymieniona ma być nawierzchnia drogi, wyremontowany niewielki chodnik i zamontowane nowe oświetlenie.
Na specjalnej sesji zwołanej w październiku radni uchwalili zmiany w budżecie. Umożliwiają one zaciągnięcie prawie dwumilionowej pożyczki. Wniosek o zaopiniowanie zmian trafił do RIO. Jeśli opinia będzie pozytywna, miasto zaciągnie kredyt. Z tych pieniędzy będzie pochodzić wkład własny na przebudowę Ptasiej.
Na początku października z urzędu wojewódzkiego do brzeskiego magistratu wpłynęło pytanie, czy w przypadku pojawienia się oszczędności miasto jest gotowe do inwestycji.
– Otrzymaliśmy informację, że jest jeszcze pewna pula pieniędzy ze „schetynówek” do podziału do końca tego roku – mówi Tomasz Dragan, rzecznik urzędu miasta. – Szkoda by było tych pieniędzy nie wykorzystać, tym bardziej, że projekt mamy gotowy.
Projekt pod nazwą „Przebudowa dróg gminnych w obrębie osiedla mieszkaniowego Westerplatte w Brzegu – Przebudowa ulicy Ptasiej” trafił na listę rezerwową wniosków zakwalifikowanych do dofinansowania w 2011 roku. Według ustawy tylko jeden gminny projekt może otrzymać dofinansowanie w roku budżetowym. W tym roku 324 tysiące złotych Brzeg dostał na przebudowę ulicy Kilińskiego.
Czy znajdą się pieniądze na remont, na razie nie wiadomo. Jak podkreśla Lucyna Mielczarek, miasto jeszcze nie ma podpisanej umowy z urzędem wojewódzkim na dofinansowanie. W piśmie od rzecznika prasowego urzędu wojewódzkiego czytamy: „W chwili obecnej wojewoda nie dysponuje wolnymi środkami w ramach przedmiotowego programu wygenerowanymi na podstawie oszczędności poprzetargowych, aby dofinansować zadania z Listy rezerwowej drugich/trzecich wniosków do dofinansowania w 2011 roku z budżetu państwa w ramach Programu Wieloletniego pod nazwą "Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych 2008-2011".
W optymistycznym wariancie, zakładając, że znajdą się pieniądze, a przetarg zostanie rozstrzygnięty, w połowie listopada zostanie podpisana umowa. Wykonawca na remont ulicy będzie mieć niecały miesiąc. Do końca roku inwestycja musi być oddana i rozliczona.