Stal się utrzyma, spada GKS

0
99__Kopiowanie_.JPG
Reklama

Sobotnia, 28. kolejka IV. ligi opolskiej wyjaśniła wiele kwestii. Przed jej rozpoczęciem, grający u siebie z Lewinem GKS, oprócz wygranej, musiał liczyć na porażkę Stali i Polonii Nysa.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Żadne z tych założeń się nie zrealizowało. W spotkaniu w Wojsławiu GKS mógł pokusić się o zgranięcie 3. punktów, bo na początku to on miał dwie dobre okazje strzeleckiej. Napastnicy gospodarzy nie potrafili pokonać Parusa, co zemściło się 10. minut przed przerwą. Doskonale z obrońcami GKS-u poradził sobie Wolny i było 0:1 dla gości.

Gdy rozpoczęła się druga połowa, Wolny znów odczekał 10. minut i pięknym strzałem podwyższył na 0:2. Gospodarze byli bezradni, a swój festiwal kontynuował Wolny. W 63. minucie wykorzystał sytuację sam na sam ze Stopińskim i skompletował hat-tricka. W końcówce miejscowych dobił, wprowadzony kwadrans wcześniej, Koziarski, czym doszczętnie rozwiał nadzieje grodkowian na utrzymanie w lidze.

 

GKS Grodków – Olimpia Lewin Brzeski 0:4 (0:1)

0:1 – Wolny 35′; 0:2 – Wolny 55′; 0:3 – Wolny 63′; 0:4 – Koziarski 87′.

 

GKS – Stopiński – Porzeżyński (85′ Śleziak), Porębski, Zagórski, Kuśmiruk – Raś, Dziębowski, Paciorek, Grabowski (46′ Stadnik) – Witkowski, Szylar Trener: Marcin Włodarczyk.

Olimpia – Parus (80′ Marciniszyn) – Oliwa (72′ Koziarski), Stawecki, Moczko – Solan, Drzewiecki, A. Tomaszewski (67′ Chłopek), R. Tomaszewski, Czerniak (80′ Tylka) – Witkowski, Wolny Trener: Wiesław Urycz

 

Zdecydowanym faworytem meczu w Brzegu byli gospodarze. Choć Sparta Paczków wyprzedzała ich w tabeli aż o 10. punktów, to właśnie z uwagi na bezpieczną odległość Sparty od strefy spadkowej, była ona mniej zmotywowaną drużyną niż balansująca na krawędzi Stal. Jeśli jeszcze wspomnimy wspaniałe, ubegłotygodniowe zwycięstwo brzeżan nad Swornicą, to predestynowanie gospodarzy do wygranej nad Paczkowem wydawało sie w pełni zasłużone.

Podobnie, jak w meczu ze Swornicą, gospodarze jako pierwsi stracili gola. Powracającego po kontuzji do bramki miejscowych Marka Szymochę pokonał Fluder. Ale, tak jak i wtedy, brzeżanie nie złożyli broni. 7. minut po stracie bramki do wyrównania doprowadził Józefkiewicz, skutecznym strzałem z rzutu wolnego. Tuż przed przerwą Stal wyszła na prowadzenie, bo choć na raty, ale skutecznie sytuację sam na sam z Gawdonowiczem wykorzystał Kruk. W drugiej połowie kropkę nad i postawił Woźniak i do pewnego utrzymania w lidze Stal potrzebuje już tylko punktu.

 

Stal Brzeg – Sparta Paczków 3:1 (2:1)

0:1 – Fluder 25′; 1:1 – Józefkiewicz 32′; 2:1 – Kruk 41′; 3:1 – Woźniak 75′.

Stal: Szymocha – Józefkiewicz, Strząbała, Mazurkiewicz, Hałas – Krzywda (56′ Przemysław Szczupakowski), Dziura, Mencel, Kruk – Woźniak (85′ Wolański), Tomasz Szczupakowski (83′ Jakubowski). Trener Bartosz Kowalski.

Reklama