Budżet na 2012 rok – duży, ale bez inwestycji

0
sesja.JPG
Reklama

Europa obawia się kolejnej fali kryzysu finansowego, polski rząd mówi o cięciach budżetowych, a Brzeg optymistycznie patrzy w przyszłość. Świadczy o tym choćby przyszłoroczny budżet miasta. Według projektu będzie o około dwa miliony większy, zarówno w sferze wydatków, jak i dochodów. Nie będzie w nim jednak dużych inwestycji. – To trudno porównywać, czy będzie większy – mówi Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu. – W ubiegłym roku była duża inwestycja, czyli stadion miejski. W tym roku było trochę mniej inwestycji. W przyszłym roku znów trochę więcej, ale to są rzeczy zaplanowane i przy takiej dużej skali budżetu to w sumie jest niewielka różnica.
W przyszłym roku dochody budżetu miasta planowane są na poziomie blisko 102,5 miliona złotych. Wydatki będą o prawie cztery miliony większe i zaplanowane są na poziomie ponad 106 milionów. Ponad trzy i półmilionowy deficyt sfinansowany ma zostać przychodami pochodzącymi z pożyczki długoterminowej. – Ten budżet będzie dużo trudniejszy do wykonania niż do tej pory – mówi burmistrz Brzegu. – Ze względu na to, że wchodzą w życie przepisy o finansach publicznych i nowe wskaźniki wyliczające zadłużenie. Problemy mogą się pojawić w wydatkach bieżących miasta.
Przyszłoroczne dochody budżetowe na poziomie przekraczającym sto milionów złotych będą możliwe dzięki dotacjom, jakie miasto uzyskało na inwestycje. Nie będzie jednak nowych dużych inwestycji w Brzegu. Większość rozpoczęła się już w tym roku, a kończyć się będzie w przyszłym. Jest to między innymi termomodernizacja budynków użyteczności publicznej, rewitalizacja stawu w Parku Wolności, rewitalizacja centrum Brzegu, czy budowa przystani  rzecznej na Odrze. – To będzie kontynuacja tego, co już rozpoczęliśmy – potwierdza burmistrz. – Na niektóre będą nowe przetargi, ale umowy na dofinansowanie już są podpisane w tym roku.
W ramach termomodernizacji budynków użyteczności publicznej wyremontowana ma być instalacja centralnego ogrzewania w ratuszu, a także wymienione okna i drzwi. Miasto na ten cel przeznaczy 1 650 tysięcy złotych, a 30 % będzie finansowane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Termomodernizowany będzie też Zespół Szkół nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi przy ulicy Zielonej, a koszt to 850 tysięcy złotych przy 30 % dofinansowaniu. Również ocieplone zostaną elewacje i dachy w przedszkolach nr 5, nr 6, nr 10 i nr 11 za 2 100 tysięcy złotych przy 30% dofinansowaniu z NFOŚiGW. Największą inwestycją termomodernizacyjną dofinansowaną z NFOŚiGW będzie ocieplenie elewacji, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej oraz remont instalacji centralnego ogrzewania we wszystkich brzeskich gimnazjach. Jej koszt to 6 850 tysięcy złotych.
W przyszłym roku zakończy się też zadanie pod nazwą „Rewitalizacja przestrzeni miejskiej”. W jego ramach budowana jest przystań na Odrze, a także przebudowywane ulice w centrum miasta. Przyszłoroczny budżet przewiduje także wymianę oświetlenia ulicznego na ulicy Młynarskiej i Placu Młynów. W pierwszej wersji projektu budżetu na 2012 rok zapisana była również budowa sali gimnastycznej przy szkole podstawowej nr 5. Z ostatecznej wersji jednak zadanie to zostało wykreślone.
– Jest to związane z tym, że nie dostaliśmy dofinansowania z Totalizatora Sportowego – tłumaczy burmistrz Brzegu. – Wiemy, że preferowane są te zadania, które już rozpoczęto, a nas w tej chwili nie stać na rozpoczęcie tego zadania w przyszłym roku.
Na wykup obligacji i kredytów w przyszłym roku Brzeg wyda prawie pięć milionów złotych. – Nie stać miasta, żeby wszystko można było zrobić od razu – mówi Huczyński. – Dlatego musimy zaciągać kredyty i emitować obligacje. Niestety trzeba je spłacać. W skali ponad stumilionowego budżetu to jednak niewiele. – Zależy jak się patrzy – mówi burmistrz. – Porównując bezwzględne kwoty, to rzeczywiście wydaje się niewiele, ale jeśli popatrzy się, na co my wydajemy pozostałe pieniądze, to widać, że tam już niewiele można ściąć. Dodaje, że zadłużenie miasta w tej chwili jest bezpieczne i wynosi około 30 procent.  Wśród przyszłorocznych dochodów miasta największy procent stanowią podatki – prawie 44 miliony złotych, subwencja oświatowa – ponad 20 milionów i opłaty z tytułu najmu i dzierżawy nieruchomości – blisko 8 milionów złotych.
O tym, czy przyszłoroczny budżet miasta zostanie uchwalony w tym kształcie, zadecydują radni na najbliższej sesji we wtorek 20 grudnia. ROch

Reklama