Prokuratura: Joanna K. znęcała się nad córką od lipca. Uderzała dziecko po głowie i całym ciele

0
Reklama

W sobotę (17.10), media w całym kraju informowały o zatrzymaniu 24-letniej mieszkanki Pogorzeli w gminie Olszanka. Matce 4,5-miesięcznej dziewczynki brzeska prokuratura postawiła już zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Przypomnijmy, w piątek (16.10) około godz. 11:30, pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olszance poinformowali policję, że w jednym z domów na terenie Pogorzeli może dochodzić do przemocy w rodzinie. Funkcjonariusze policji udali się pod wskazany adres i potwierdzili, że na ciele dziecka znajdują się zasinienia oraz ślady zadrapań na głowie, plecach i pośladkach.

– Ta rodzina nigdy nie korzystała z pomocy naszego ośrodka. Otrzymałem anonimowe zgłoszenie i w ciągu kilkunastu minut wraz z pracownicą GOPS-u byliśmy w mieszkaniu. Niestety, potwierdziliśmy informacje o obrażeniach na ciele dziecka i wezwaliśmy pogotowie oraz policję – wyjaśnia Zbigniew Dzięgielewski, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olszance.

– Wezwany zespół ratownictwa medycznego, przetransportował dziecko do szpitala w Brzegu, a następnie do Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. W chwili zatrzymania kobieta była trzeźwa – informuje Mirosław Dziadek z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Matka dziecka usłyszała zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoją córką w ten sposób, że wielokrotnie uderzała ją po głowie i całym ciele. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dramat dziewczynki trwał od lipca do 16 października 2015 roku. Ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, prokuratura nie ujawnia, czy Joanna K. przyznała się do zarzucanych jej czynów.

– Dziecko trafiło do  szpitala z obrażeniami niezagrażającymi jego życiu.  Wobec Joanny K. prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru kuratora i zakazu zbliżania się do córki. Jednocześnie prokurator o sprawie powiadomił sąd rodzinny, który podjął czynności związane z ustaleniem opieki dla dziewczynki – mówi Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem 24-latce grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Podstawą przyjęcia takiego zarzutu było m.in. to, że matka dziecka znęcała się nad nim już od ponad dwóch miesięcy. Ojciec dziecka nie usłyszał zarzutów. Jak udało się nam ustalić, rodzina Państwa K. nigdy nie korzystała z pomocy opieki społecznej. W domu nie dochodziło do awantur i nic nie wskazywało na jakąkolwiek patologię. W tej sprawie prokuratura powoła biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii.

 

Reklama