10 lutego – „Były mincerz z Kociewia potentatem uprawy roślin strączkowych”

0
Obraz Nicky ❕❣️ PLEASE STAY SAFE ❣️❕ z Pixabay
Reklama

Dzisiaj trochę geografii, historii i biologii. Obchodzimy dzisiaj Światowy Dzień Kociewia, Dzień Mincerza oraz Światowy Dzień Suchych Nasion Roślin Strączkowych

 Światowy Dzień Kociewia

Trochę, to szumne święto, bo zastanawiam się, ilu ludzi w Polsce wie co to Kociewie, nie mówiąc już o całym świecie. Ale może Kociewie jest na początku drogi do światowego rozgłosu… więc głośmy!

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

 

Kociewie to region etnograficzno-kulturowy, którego odrębność określa przede wszystkim gwary kociewskie, które należy do dialektu wielkopolskiego, chociaż zawierają też bardzo wiele cech typowych dla dialektu mazowieckiego i języka kaszubskiego. Duże znaczenie mają germanizmy, pochodzące nie tylko z języka niemieckiego, ale również z niderlandzkiego, od osadników sprowadzonych tu w XVI w. dla regulacji koryta Wisły. Stąd najpewniej to słynne „jo” zamiast „tak” słyszane u mieszkańców Polski od Torunia po Tczew i zachodnie części Warmii i Mazur.

 

Geograficznie Kociewie nie jest ściśle wyodrębnione. W przybliżeniu leży na południowy-wschód od Kaszub. W rejonie południowej części Pomorza Gdańskiego i północnej części województwa kujawsko-pomorskiego. Rozciąga się od Świecia na południu do Tczewa na północy, wzdłuż dolnego biegu Wisły, która stanowi też wschodnią granicę Kociewia,. Na tym terenie mieszka około 340 tysięcy osób. Nieformalną stolicą Kociewia jest Starogard Gdański, natomiast inne większe miasta to Tczew, Świecie, Pelplin, Gniew. Najbardziej znani Kociewiacy to: Kazimierz Deyna, Andrzej Grubba, Grzegorz Ciechowski, Wojciech Cejrowski. 

 

Pomysłodawcy akcji powołania Dnia Kociewia, postanowili nadać jej międzynarodowy charakter, bowiem kiedy przeprowadzili internetowy spis Kociewiaków i przyjaciół regionu, to zgłaszały się osoby z różnych państw.

 

Dzień Mincerza

Mincerz to nikt inny jak pracownik mennicy zajmujący się produkcją monet. Pierwsze, znane dziś monety,  powstały w VII w. p.n.e. w Lidii (dzisiejsza Turcja). Wykonane były ze stopu złota i srebra i miały kształt owalny. Rozpowszechnione zostały w basenie Morza Śródziemnego przez Fenicjan oraz Greków. Metalowy pieniądz wykształcił się też niezależnie na wschodzie – w Chinach i Indiach.

 

Tak, więc mincerstwo, choć nie tak nazywane, to rzemiosło istniejące już od ponad 2700 lat.

Mincerze zajmowali się przetopem kruszców, z których powstawały monety, formowaniem krążków, przygotowaniem stempli no i w efekcie biciem samych monet.

 

Początki polskiego mincerstwa sięgają drugiej połowy X w., kiedy Mieszko I założył w Gnieźnie pierwszą mennicę książęca. W czasach Bolesława Chrobrego poza tą mennicą centralną funkcjonowała także druga książęca mennica wrocławska, ulokowana na Ostrowie Tumskim. Do rozbicia dzielnicowego było ich już kilka i znajdowały się w Krakowie, Wrocławiu, Płocku i Gnieźnie.

 

W średniowiecznej Polsce mincerz był nawet kimś więcej, bo urzędnikiem królewskim zajmującym się także kontrolą monet będących w obiegu, ich wymianą oraz ściganiem i karaniem fałszerzy. Z biegiem czasu mincerze utracili te uprawnienia, stając się jedynie rzemieślnikami.

 

W starożytności i w całym średniowieczu, a także w czasach nowożytnych stosowano ręczną technikę bicia monet za pomocą pary stempli menniczych. Dopiero od czasów pierwszej rewolucji przemysłowej zaczęły pojawiać się mechaniczne prasy. Najpierw oczywiście parowa…

 

Czy współcześnie przedstawiana przez prof. Klausa Szwaba w książce pt. „Czwarta już rewolucja przemysłowa” z tendencją zmierzająca do całkowitego wycofania banknotów i monet z obiegu, zastępując je pieniądzem elektronicznym, skaże to rzemiosło na wymarcie…?

Oby nie…

 

Światowy Dzień Suchych Nasion Roślin Strączkowych

Dlaczego tylko suchych…? To pierwsze pytanie, które pojawiło mi się kiedy zobaczyłem nazwę tego hmm… święta. Ale cóż… Nie ja je wymyśliłem… Może zaraz się wyjaśni…

 

Nasiona roślin strączkowych były już uprawiane w VIII-VII wieku p.n.e. Przez całe wieki człowiek żywił się głównie nasionami roślin strączkowych. Nasiona roślin strączkowych stanowią główny składnik wielu narodowych i regionalnych dań (pieczona fasola, chili, daal, falafel).

 

Soczewica, fasola, groch, ciecierzyca są ważnym źródłem białka roślinnego i aminokwasów. Stanowią podstawę zdrowej diety i mają znaczenie zarówno dla zdrowia ludzi, jak i zwierząt.

Suche nasiona roślin strączkowych są bogate w wartości odżywcze takie jak: białko, żelazo, cynk, błonnik pokarmowy, minerały i witamina B. Są również niskotłuszczowe, nie zawierają cholesterolu i glutenu oraz mają niski indeks glikemiczny. Rośliny strączkowe stanowią cenne źródło białka (20-35% – czyli tyle, co w mięsie), które w połączeniu z innymi białkami roślinnymi doskonale zastępuje te pochodzenia zwierzęcego.

 

Ale czy tylko suche…? Oczywiście nie. Ale ich właściwości, które pozwalają na ich suszenie mają ogromną zaletę. Poprzez ich suszenie bez konieczności dodatkowej obróbki fizycznej lub chemicznej, tak jak zboża, bez utraty swoich właściwości, mogą być bardzo długo przechowywane.

Dlatego w niedalekiej przyszłości, mogą stanowić główne źródło pożywienia.

Reklama