20. kwietnia. Dziś obchodzimy m.in. Dzień Języka Chińskiego i Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy

0
Egzemplarz wrocławskiego dziennika „Wieczór Wrocławia” z 20-21-22 marca 1981, z interwencją cenzury na pierwszej i ostatniej ostatniej, pod tytułem „Co zdarzyło się w Bydgoszczy? W drukarni zdecydowali drukować gazetę z białymi plamami w miejscach tekstu skonfiskowanego przez cenzurę. Pokazany egzemplarz gazety zawiera oryginalne pisemne potwierdzenie decyzji NSZZ „Solidarność”. Cenzura skonfiskowała w tym numerze tekstu w sekcji „Konferencja prasowa we wrocławskim MKZ” pozostawia jedynie sporządzoną notatkę w sekcji „Rządowa Komisja bada przyczyny zajść”. Zakładowa komisja Solidarności w drukarni nie zgodziła się wówczas na publikację, jednostronną - wyłączną propagandę, która decyduje o tym, aby przyjąć tekstów do komunikatów rządowych, jako komunikatów kontrolnych MKZ (Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego) "Solidarności". Na egzemplarzu gazety widnieją podpisy podpisa Frasyniuka , łożysko MKZ we Wrocławiu, Jana Płachytki, szefa Regionalnej Komisji Porozumiewawczej Pracowników Poligrafii „Solidarności” oraz Józefa Adamskiego, szefa organizacji drukarni w drukarni. - źródło: wikipedia.org
Reklama

Kartka z kalendarza – 20. kwietnia – sprawdzamy dla Was co kryje w sobie kalendarz. Słońce wzeszło o godzinie 5:18, a zajdzie o 19:49. Imieniny obchodzą m.in.: Wojciech, Achilles, Jerzy, Egidia, Feliks, Gabriela, Helena, Ilona i Nastazja. Na 20. kwietnia przypadają takie święta jak m.in.:  Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy i Dzień języka chińskiego.

Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy

Prawo do dostępu do wolnej prasy, wolność słowa i wolność pracy dziennikarskiej – to wartości, których czasem nie doceniamy. Prawo do rzetelnej informacji to fundament demokracji, ale jak pokazują dane – ponad połowa ludności świata jest pozbawiona dostępu do wolnej prasy. To dziennikarze – często z narażeniem swojej kariery, życia i zdrowia – ryzykują i przedstawiają opinii publicznej informacje, które bywają niewygodne dla władzy, prezentują różnego rodzaju patologie, informują o zbrodniach wojennych, czy rozliczają rządy i samorządy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Dzisiejsze święto, które powstało w 1991 roku z inicjatywy Reporterów bez Granic, zostało powołane by walczyć ze wszelkimi formami cenzury, promować wolność słowa i walczyć o możliwość rzetelnego i niezależnego wykonywania pracy przez dziennikarzy. To także dzień, w którym prezentuje się dokonania i docenia tych reporterów, którzy stracili życie wykonując swoje obowiązki zawodowe, którzy zostali zamknięci w więzieniach, bo byli niewygodni dla władzy, a także zostali pozbawieni możliwości wykonywania zawodu.

Dodajmy, że sytuacja mediów w wielu miejscach świata jest trudna. W ostatnich raportach i badaniach niestety także ich sytuacja w Polsce nie jest oceniana najlepiej. Dziennikarze i ich praca są cenzurowani, a w wielu miejscach świata władze stosują różnego rodzaju represje wobec tych, których nie boją się głośno krytykować i przedstawiać rzeczywistość taką jaka jest naprawdę.

Dzień języka chińskiego

Język chiński – jeden z najtrudniejszych języków na świecie – dziś obchodzi swoje święto. Właściwie język ten określany jest jako język albo jako grupa spokrewnionych języków, które pochodzą z rodziny języków chińsko-tybetańskich.

Języki te pochodzą od języka średniochińskiego, używanego w mowie od VI do X wieku. Ze względów politycznych i kulturowych, a także ze względu na istnienie w praktyce jednego standardu języka pisanego, poszczególne języki są często nazywane dialektami (lub zespołami dialektów), tzn. odmawia im się statusu pełnoprawnych języków.

Do głównych grup dialektów chińskiego zalicza się dialekty: mandaryńskie (z pekińskim i nankińskim), wu (z szanghajskim), min (z fujiańskim), yue (z kantońskim).

W sumie używa ich ponad 1,5 miliarda ludzi, którzy zamieszkują m.in. Chińską Republikę Ludową, Tajwan, Malezję, Tajlandię, Indonezję i Singapur. Języki chińskie są językami ojczystymi ponad miliarda Chińczyków, a także ludów zasymilowanych, m.in. Mandżurów, Hui czy She.

Egzemplarz wrocławskiego dziennika „Wieczór Wrocławia” z 20-21-22 marca 1981, z interwencją cenzury na pierwszej i ostatniej ostatniej, pod tytułem „Co zdarzyło się w Bydgoszczy? W drukarni zdecydowali drukować gazetę z białymi plamami w miejscach tekstu skonfiskowanego przez cenzurę. Pokazany egzemplarz gazety zawiera oryginalne pisemne potwierdzenie decyzji NSZZ „Solidarność”. Cenzura skonfiskowała w tym numerze tekstu w sekcji „Konferencja prasowa we wrocławskim MKZ” pozostawia jedynie sporządzoną notatkę w sekcji „Rządowa Komisja bada przyczyny zajść”. Zakładowa komisja Solidarności w drukarni nie zgodziła się wówczas na publikację, jednostronną – wyłączną propagandę, która decyduje o tym, aby przyjąć tekstów do komunikatów rządowych, jako komunikatów kontrolnych MKZ (Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego) „Solidarności”. Na egzemplarzu gazety widnieją podpisy podpisa Frasyniuka , łożysko MKZ we Wrocławiu, Jana Płachytki, szefa Regionalnej Komisji Porozumiewawczej Pracowników Poligrafii „Solidarności” oraz Józefa Adamskiego, szefa organizacji drukarni w drukarni. – źródło: wikipedia.org

Reklama