Złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i ponownie pojechał z promilami w organizmie

0
fot. alkomat
Reklama

W miniony weekend oficer dyżurny brzeskiej komendy przyjął dwa zgłoszenia o nietrzeźwych kierowcach. Ta sytuacja pokazuje, że społeczeństwo nie akceptuje pijanych kierowców i dzięki takiej postawie można zapobiec ewentualnym tragediom na drogach. Niestety, niektórych nie odstrasza nawet widmo kary więzienia.


Dzięki zgłoszeniom świadków dwóch nietrzeźwych kierowców wpadło w ręce policji. 51-letni kierowca motoroweru w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu i złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Inny mężczyzna również miał prawie 2 promile, a podczas kontroli jego wypowiedzi były niezrozumiałe i bełkotliwe. W takim stanie 39-latek wsiadł za kierownicę swojego mercedesa.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– W sobotę, kilka minut po godzinie 18:00 oficer dyżurny skierował funkcjonariuszy ruchu drogowego w rejon jednego z marketów w mieście. Ze zgłoszenia wynikało, że na parking sklepu wjechał kierowca motoroweru, który może być nietrzeźwy. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zastali tam zgłaszającego. On wskazał im mężczyznę wsiadającego na motorower i odjeżdżającego z parkingu. Dzięki zgłoszeniu i szybkiej reakcji policjantów podejrzewany został zatrzymany. Badanie na alkomacie pokazało, że 51-letni właściciel motoroweru jest nietrzeźwy. W organizmie miał blisko 2 promile alkoholu, a sprawdzenie w systemie pokazało, że ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów – informuje mł. asp. Patrycja Kaszuba z Brzeskiej komendy.

– Drugiego z nietrzeźwych kierowców funkcjonariusze zatrzymali w niedzielę, tuż przed godziną 4:00 w nocy. Oficer dyżurny odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że jedną z ulic ma się poruszać nietrzeźwy kierowca mercedesa. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego pojechali w rejon wskazanej ulicy i zauważyli tam opisanego w zgłoszeniu mercedesa. Zatrzymali samochód do kontroli, a rozmowa z kierowcą wzbudziła podejrzenia policjantów. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, a jego mowa bełkotliwa i niewyraźna. 39-latek w organizmie również miał blisko 2 promile alkoholu – wyjaśnia oficer prasowy KPP w Brzegu.

Właściciel mercedesa musi się teraz liczyć z karą do 2 lat więzienia, sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i grzywną. Natomiast kierowcy motoroweru grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama