Od dawna wiadomo, że złodzieje kradną co popadnie i raczej nikogo nie zdziwi włamanie do świątyni i splądrowanie kościelnej skarbonki. W knajackim środowisku liczy się łup, a nie jego pochodzenie. Złodzieje wykorzystają każdą okazję, bez względu na to, czy mogą ukraść gotówkę, telefon komórkowy, kosiarkę czy spawarkę. Wystarczy chwila nieuwagi i nasze mienie znajduje się cudzych rękach. Poniżej przedstawiamy kilka zdarzeń kryminalnych, jakie miały miejsce na terenie powiatu brzeskiego w ubiegłym tygodniu.
ROZBIŁ SKARBONKĘ
17 października br. w jednym z kościołów w powiecie brzeskim doszło do włamania. Sprawca, wykorzystując porę nocną, włamał się do świątyni i skradł ze skarbonki pieniądze. Straty zostały oszacowane na 500 złotych.
POLOWANIE NA TELEFON
18 października br. do policjantów z Lewina Brzeskiego zgłosiła się poszkodowana. Tuż przed południem złodziej skradł jej telefon komórkowy. Sprawca wszedł do sklepu, w którym kobieta pracuje, wykorzystał chwilę jej nieuwagi i zabrał telefon. Straty oszacowano na 900 zł.
NAGŁY ATAK SPAWACZA
21 października br. na terenie powiatu brzeskiego doszło do włamania i kradzieży elektronarzędzi. Tym razem poszkodowany zgłosił się do brzeskiej komendy. Złodziej, wykorzystując nocną porę, włamał się do garażu i pomieszczenia gospodarczego. Łupem sprawcy padły m.in. kosiarka i spawarka. Właściciel oszacował straty na 5 500 złotych.
NIEBEZPIECZEŃSTWO NA DROGACH
Utrata mienia to nie jedyne niebezpieczeństwa, jakie czyhały na mieszkańców regionu. W środę (19 października) doszło do dwóch potrąceń, w których obrażenia odniósł pieszy i rowerzystka. O godz. 6:30, kiedy jeszcze panował zmrok, doszło do pierwszego zdarzenia. Kierujący seatem potrącił pieszego na oznakowanym przejściu dla pieszych. Mężczyzna doznał złamania kości piętowej i licznych stłuczeń. Kilka godzin później w Lewinie Brzeskim kierujący osobówką nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącej rowerzystce. 48-letnia kobieta z urazem głowy i barku trafiła do szpitala.