Spotkanie z poezją i… sałatą

0
Reklama

Niedawno, podobnie jak w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, w Brzeskim Centrum Seniora odbyło się spotkanie literackie. W tamtejszej Kawiarence Między Wierszami nie zabrakło poezji, a za sprawą jednej z miłośniczek słowa – także sałaty, o czym między innymi pisze w swoim artykule Romana Więczaszek.

Stasia na kolejne spotkanie literackie w Brzeskim Centrum Seniora, gdzie w Kawiarence Między Wierszami (w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca) aż roi się od wersów i nut, a kawa pachnie znakomicie, przygotowała dla każdego autora niespodziankę… piękną, zieloniutką główkę (właściwie ogromną głowę) sałaty. Bo Stasia pisze wiersze, małe formy prozatorskie, piecze pyszne ciasta, jest wspaniałą gospodynią rodzinnego gospodarstwa ekologicznego w Żłobiźnie. Urodziła się (jesteśmy krajankami, a spotkałyśmy po latach w Brzegu) w Górach Sowich w Głuszycy, która słynie z tajemniczego muzeum do zwiedzania nazwanego Podziemne Miasto „Osówka”. Stasia debiutowała w książce „Historia Szkoły Rolniczej w Żłobiźnie (2018), publikowała w książkach: „Tu jest mój dom” (2021), „Z wysokiego brzegu” (2019). Posiada w przygotowaniu autorską książkę poetycką.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Wracamy do zalet sałaty. Jest ona bogata w błonnik, który jak wiadomo działa na ładną sylwetkę. Witamina E odmładza, Witamina A pomaga naszym oczom i układowi odpornościowemu oraz włosom i paznokciom, wit. K jest na serce i pomaga w gospodarce wapniem. To tylko kilka przykładów, o czym myślała nasza koleżanka, gdy szykowała prezenty.

Efekt stal się skuteczny, gdyż piękni i wzmocnieni autorzy chwycili za pióro i dedykowali koleżance swoje wersy. Było to na wieczorze Klubu Literackiego „Brzeg” w maju, gdzie w sali ZNP w ratuszu odbyło się spotkanie autorskie Stanisławy Ziobrowskiej, po czym od nas niespodzianką były życzenia i podarunki z okazji imienin.

Na tym spotkaniu (a sprawozdanie, które przedstawiam, jest relacją faktów) swoje wystąpienie autorskie miał również członek naszego Klubu Edward Traka. Postanowiliśmy opowiedzieć wrażenia w odrębnym artykule.

Tymczasem na pamiątkę publikacja dwóch wierszy:

„Droga Stasiu” /aut. Maria Gądek-Burzyńska

Zaledwie słońce wzeszło na niebo
aby oświecić zaranie,
a moje myśli biegną do Ciebie,
by napisać powinszowanie.

Życzę Ci szczęścia, zdrowia i siły,
życzę wiele radości,
by każdy człowiek był miły,
By Ci złośliwie nie zazdrościł.

Jedyną drogą do serca jest Miłość,
choć różne oblicza ma.
Życzę takiej, by z Tobą była,
żebyś radosna była każdego dnia.

Żeby do Ciebie się uśmiechali,
bo Ty też piękny uśmiech masz,
żeby Cię zawsze wszyscy kochali
tak, jak my tutaj – każdego dnia!

„W Dniu Imienin”/ aut. Marian Smogur

Solenizantko Stanisławo,
królewskie masz imię,
słynęło ono w Głuszycy,
w Żłobiźnie od dawna słynie.
Głuszyca czy Żłobizna,
życzliwe są Tobie obie Ojczyzny.
Oby Ci się Stasiu wiodło znakomicie,
choć wiadomo, że trudno bywa w życiu.
Poetyckie słowa zbieraj
jako plenne żniwo,
twórz poezję,
niech Cię Klub Literacki podziwia.
Uwierz, że wena jest z Tobą,
bo jesteś uzdolnioną
i miłą osobą.

Artykuł: Romana Więczaszek

Reklama