Ministerstwo zaprzecza, że wydało pozytywną opinię w sprawie tzw. programu naprawczego brzeskiego szpitala. Starosta Monkiewicz twierdzi inaczej. Kto mówi prawdę?

0
Pamiątkowe zdjęcie z Ministrem Zdrowia. Jacek Monkiewicz, Kamil Dybizbański oraz Jerzy Wrębiak 14. listopada na spotkaniu w Warszawie, na którym Minister Zdrowia nie wydawał opinii o tzw. planie naprawczym brzeskiego szpitala (fot. Starostwo Powiatowe w Brzegu)
Reklama

Starosta brzeski Jacek Monkiewicz, dyrektor BCM Kamil Dybizbański oraz burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, 14. listopada wybrali się do Warszawy na spotkanie z ministrem zdrowia. Jak przystało na lokalnych włodarzy, na publicznych stronach internetowych obu urzędów oraz na ich profilach facebookowych nie mogło zabraknąć zdjęć z tego wydarzenia. Oprócz fotografii, pojawiły się również informacje tekstowe. I, o ile na stronie Urzędu Miasta zaaplikowano krótki przekaz, z którego nic nie wynika, o tyle starostwo postanowiło obwieścić mieszkańcom, że minister zdrowia rzekomo pochwalił ich „za wprowadzenie programu naprawczego na rzecz ratowania szpitala”, a sam starosta Jacek Monkiewicz powiedział, że „Minister Szumowski ocenił dobrze naszą restrukturyzację”. My z kolei, znając propagandowe predyspozycje władzy, postanowiliśmy sprawdzić, czy te informacje polegają na prawdzie.


Na temat kontrowersyjnego tzw. programu naprawczego Brzeskiego Centrum Medycznego powiedziano i napisano już wiele. Jednak, aby uwiarygodnić słuszność tego krytykowanego i oprotestowanego dokumentu, nie wystarczy zaliczyć jednorazowej wycieczki do Warszawy, pstryknąć zdjęcie z ministrem zdrowia i napisać, że szef resortu pochwalił starostwo za wprowadzenie tego planu. Nie wystarczy na stronie starostwa napisać, że minister dobrze ocenił tę restrukturyzację. Starosta Monkiewicz chyba zapomniał, że media mają obowiązek rzetelnie informować mieszkańców o działaniach władzy i najpierw te działania zweryfikują, czyli po prostu sprawdzą stan faktyczny i zwyczajnie zapytają u źródła. A stan faktyczny wygląda następująco:

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

15. listopada 2019 r. na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Brzegu oraz na Facebooku Powiatu Brzeskiego ukazał się artykuł (link do artykułu >>>TUTAJ<<<), z którego wynika, że starosta, burmistrz i dyrektor BCM udali się na spotkanie do ministra zdrowia. W komunikacie tym można również przeczytać, że cyt.: „Szef resortu zdrowia obiecał pomoc w rozwiązaniu kilku problemów, pochwalił także samorząd za wprowadzenie planu naprawczego na rzecz ratowania szpitala. – Rozmowa była bardzo konkretna. Minister Szumowski ocenił dobrze naszą restrukturyzację i podpowiedział dodatkowe rozwiązania – podsumowuje spotkanie starosta brzeski Jacek Monkiewicz”.

Kto przeczyta taką treść może dojść do wniosku, że minister zdrowia ocenił dobrze tzw. plan naprawczy szpitala w Brzegu i pochwalił starostwo za jego wprowadzenie. Być może taki też był zamiar Monkiewicza, bo nawet brak umiejętności czytania ze zrozumieniem nie przeszkodzi, aby tak skonstruowana treść wbiła do głowy odbiorcom (mieszkańcom powiatu), że tzw. plan naprawczy jest dobry, a jego wprowadzenie słuszne.

Rolą mediów jest z kolei przedstawienie faktów i wiedząc o tym, że Ministerstwo Zdrowia cały czas wdraża pilotażowy program mający tworzyć – nie LIKWIDOWAĆ – Centra Zdrowia Psychicznego, postanowiliśmy zapytać ministra Szumowskiego, czy prawdą jest, że pochwalił samorząd za wprowadzenie tzw. planu naprawczego, który zakłada likwidację oddziału psychiatrycznego? W przypadku, gdyby rzeczywiście tak miało być, to poprosiliśmy ministra o ustosunkowanie się do zawartych w tym planie zamiarów likwidacji poszczególnych oddziałów szpitala. Naszym zdaniem, po prostu, w publikacji starostwa coś się nie zgadzało, brakowało logiki. Wyglądało to albo na hipokryzję Ministerstwa Zdrowia albo zwyczajną propagandę Monkiewicza.

Po kontakcie telefonicznym z biurem prasowym resortu zdrowia wysłaliśmy także opis sytuacyjny, link do strony internetowej Starostwa Powiatowego w Brzegu, na której szef powiatu ogłosił nowinę. Dołączyliśmy do tego trzy pytania:
„1.) Czy prawdą jest, że Pan Minister Łukasz Szumowski pochwalił samorząd za wprowadzenie planu naprawczego?
2.) Jeśli tak, to proszę o ustosunkowanie się do likwidacji oddziałów, które uwzględnia ten plan naprawczy, szczególnie oddziału psychiatrycznego.
W obronie psychiatrii na sesji Rady Powiatu Brzeskiego wypowiadała się pani Rzecznik Praw Pacjenta, która wskazywała, że likwidacja tego oddziału jest wielkim błędem, bo szpital mógł skorzystać z rządowego programu pilotażowego i utworzyć Centrum Zdrowia Psychicznego”.
3.) W artykule na stronie starostwa powiatowego można przeczytać m.in., że: cyt. „Szef resortu zdrowia obiecał pomoc w rozwiązaniu kilku problemów”; „w ministerstwie znali już nasze problemy, stąd zielone światło do wspólnych działań”.
Proszę o informację w jakim zakresie Pan Minister obiecał pomoc? Finansową, jakieś dofinansowanie, pożyczka? Na jakie działania Pan Minister dał „zielone światło” dla starosty lub dyrektora szpitala?”

Już w samej rozmowie telefonicznej z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia dało się wyczuć konsternację. Jedna z asystentek ministra zastanawiała się, jak to możliwe, że starostwo publikuje informacje o ministrze bez autoryzacji ministra, że minister tego planu nie widział i na pewno do niczego takiego nie odnosił się. Z kolei pisemna odpowiedź na nasze zapytanie prasowe rozwiewa wątpliwości: „Stanowczo podkreślamy, że podczas spotkania 14 listopada Minister Zdrowia nie wydawał opinii na temat planu naprawczego szpitala”.

No i co teraz? Minister Szumowski nie wydawał żadnej opinii na temat tzw. planu naprawczego, a starosta Monkiewicz twierdzi, że minister ocenił go dobrze i w dodatku pochwalił ich za wprowadzenie tego planu! Ktoś żartował, pomylił się, czy zwyczajnie manipulował opinią publiczną?

Mając na uwadze nadrzędną wartość, jaką jest rzetelność w przekazywaniu informacji, zadzwoniliśmy do starostwa i zapytaliśmy, czy starosta Monkiewicz chciałby się wypowiedzieć, być może coś sprostować? Po 4 godzinach (błyskawiczna reakcja, jak na dotychczasowe odpowiedzi udzielane nam przez starostę) otrzymaliśmy informację, że starosta ma wolę odnieść się do sprawy, ale musi zapoznać się z tym, co Ministerstwo Zdrowia wysłało do naszej redakcji. Pomijając fakt, że to niespotykana i kuriozalna propozycja, oryginał pliku z odpowiedzią ministerstwa na nasze zapytanie prasowe przesłaliśmy do starostwa wraz z opisem sytuacyjnym oraz jednym, prostym pytaniem: „Zachodzi zatem pytanie do pana Starosty, czy podtrzymuje, że Minister Zdrowia dobrze ocenił plan naprawczy BCM i pochwalił samorząd za jego wprowadzenie?”. Biorąc pod uwagę, że Ministerstwo Zdrowia potrafiło odpowiedzieć w zakresie rzekomych „pochwał i oceny” jednoznacznie i treściwie (130 znaków tekstu), staroście zaproponowaliśmy nawet komentarz na 500 znaków, a sprawa była naprawdę prosta i wystarczyło odpisać, że podtrzymuje to, co ogłaszał wcześniej lub nie.

Niestety, Jacek Monkiewicz nie odpowiedział na to pytanie. Zamiast tego starosta stwierdził, że przesłany oryginał odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia jest w formie edytowalnej i nie ma podpisu Biura Komunikacji Ministra Zdrowia! Być może starosta nie wierzy, że Ministerstwo Zdrowia wysłało nam taką odpowiedź, ale my wiemy, że trafiła ona także do innych mediów. I tu od razu wyjaśniamy staroście, że podpis znajduje się w treści maila wraz z pismem przewodnim, a odpowiedź została nam przesłana w pliku tekstowym, w załączniku maila – Halo! Tu Ziemia! Panie Starosto, Pan zamiast odpowiedzieć na pytanie prasowe, czy podtrzymuje swoje słowa, w kuriozalny sposób unika udzielenia odpowiedzi, a w dodatku po swojemu chce Pan interpretować odpowiedź Ministerstwa! To kompletnie nie są Pana kompetencje, Panie Monkiewicz!

Komentarz redakcji: Kto pyta nie błądzi. Dlatego, Panie Jacku Monkiewicz, skierowaliśmy nasze pytania do ministerstwa. Jeszcze raz, dla utrwalenia, choć to jest proste jak 2+2: Pan, Panie Starosto Monkiewicz ogłosił, że minister dobrze ocenił program naprawczy i pochwalił was za jego wdrożenie. Nasza redakcja zapytała ministra, czy to prawda. Minister stanowczo podkreślił, że podczas spotkania z Panem nie wydawał żadnych opinii nt. tego planu naprawczego. A jeśli nie wydawał opinii, to w jaki sposób mógł go dobrze ocenić? Teraz Pan nie odpowiada na nasze pytanie, czy podtrzymuje swoje słowa, tak samo, jak nie odpowiedział Pan na nasz wniosek o dostęp do informacji publicznej, w którym pytamy Pana m.in. o liczbę przeprowadzonych przez Pana rozmów z przedstawicielami MZ i NFZ w sprawie trudnej sytuacji finansowej brzeskiego szpitala. Nie odpowiedział nam Pan, ile takich rozmów odbył w ramach pełnienia obowiązków służbowych. Możemy tylko się domyślać, że wizyta w ministerstwie 14. listopada była pierwszym Pańskim tego typu działaniem na rzecz szpitala od początku kadencji. Wydaje się nam, że częściej Pan bywał na wyjazdach do powiatów partnerskich niż na spotkaniach w sprawie szpitala. Dobrze byłoby również, gdyby zrozumiał Pan, że rolą mediów nie jest działanie na rzecz jakiegokolwiek szpitala. Rolą mediów jest informowanie społeczeństwa, jak władza działa na rzecz szpitala, a dążenie do przedstawienia informacji zgodnych z faktami i rzeczywistością nie jest poróżnianiem samorządu i ministerstwa, tylko obowiązkiem każdego dziennikarza, bo tylko informacje zweryfikowane, rzetelne, sprawdzone, mają wartość. Żadne media nie są uprawnione do uwiarygadniania propagandy poprzez jej powielenie. Od zawsze nasza gazeta publikowała rzetelne informacje, które mogą czasami niepokoić mieszkańców. Tak było z protestami pielęgniarek, tak było z próbą likwidacji psychiatrii w poprzednich kadencjach (ówczesne władze zrozumiały niepokój społeczny i odstąpiono od tego pomysłu), tak samo było w przypadkach, kiedy lekarze działali na szkodę pacjentów. Myśmy o tym pisali, często jako pierwsze media, za którymi w ślad nierzadko szły nawet ogólnopolskie stacje telewizyjne. Bo taki jest sens naszej pracy, aby ujawniać to, co władza chciałaby schować przed społeczeństwem. Różnica polega tylko na tym, że poprzednia władza nawet po niewygodnych publikacjach nie obrażała się na media, a Pan zachowuje się dziecko bez czapki, któremu rodzice zwrócili uwagę, że odmrozi sobie uszy. I jeśli tzw. plan naprawczy szpitala jest zły, niepokoi pacjentów, protestują mieszkańcy, krytykują lekarze, to niech Pan chociaż udaje, że to widzi i rozumie. Na koniec jeszcze jedno, tak na przyszłość rada, żeby unikał Pan takich kompromitujących sytuacji. Niech Pan pamięta Panie Monkiewicz – nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Poniżej zamieszczamy całą odpowiedź ministerstwa i odpowiedź?/stanowisko Monkiewicza:


Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na nasze zapytanie prasowe, w tym o pochwałę starosty za wdrożenie planu naprawczego BCM, który zakłada likwidację oddziału psychiatrycznego

“Szanowny Panie Redaktorze,
w odpowiedzi na przesłane pytania uprzejmie informuję, że Brzeskie Centrum Medyczne nie jest jednostką nadzorowaną bezpośrednio przez Ministerstwo Zdrowia. Stanowczo podkreślamy, że podczas spotkania 14 listopada Minister Zdrowia nie wydawał opinii na temat planu naprawczego szpitala.
Organem zarządzającym szpitalem jest starostwo powiatowe w Brzegu, dlatego wszelkie pytania dotyczące powstawania i realizacji planu naprawczego należy kierować do starosty brzeskiego.
Priorytetowym zadaniem Ministerstwa Zdrowia w obszarze ochrony zdrowia psychicznego jest wdrożenie pilotażowego programu psychiatrii środowiskowej w ramach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. Celem programu pilotażowego jest przetestowanie środowiskowego modelu psychiatrycznej opieki zdrowotnej opartego na centrach zdrowia psychicznego. Zadaniem centrum zdrowia psychicznego jest zapewnienie kompleksowej opieki psychiatrycznej (doraźnej, ambulatoryjnej, środowiskowej, dziennej i całodobowej) dla dorosłej ludności zamieszkałej na obszarze jego działania (od 50 do około 200 tys. mieszkańców). Łączna liczba populacji do objęcia opieką przez 27 centrów to około 3 mln osób z terenu całej Polski.
Z poważaniem
Biuro Komunikacji”


Odpowiedź starosty Jacka Monkiewicza na nasze zapytanie prasowe, czy podtrzymuje to co ogłosił w komunikacie na stronie starostwa, że Minister Zdrowia dobrze ocenił plan naprawczy BCM i pochwalił samorząd za jego wprowadzenie

„Szanowny Panie Redaktorze,

Uprzejmie informuję, iż komunikat prasowy z dnia 14 listopada 2019 roku w żaden sposób nie jest sprzeczny z treścią przesłanego w formie edytowalnej i bez podpisu pisma Biura Komunikacji Ministra Zdrowia. Jako szermierz słowa powinien Pan zdawać sobie sprawę z różnic semantycznych słów, których Pan używa oraz takich, które są do Pana kierowane.

Treść odpowiedzi Biura Komunikacji jednoznacznie pokazuje, iż treść zadanych pytań była odmienna od tych, które Pan wskazuje w swoim zapytaniu prasowym z dnia 5 grudnia 2019 roku. Rzetelność dziennikarska wymaga, aby przesyłać pełną dokumentację, a nie jej bardziej lub mniej udane parafrazy.

Już tylko ubocznie wskazuję, iż  Biuro Komunikacji zgodnie z prawdą wskazało, iż Minister Zdrowia nie opiniował planu naprawczego szpitala, albowiem żaden przepis prawny nie nakłada na Ministra ani prawa ani obowiązku formalnego w trybie administracyjnym opiniowania. Taki jest sens odpowiedzi Biura Komunikacji.

Mając na względzie dobro wszystkich mieszkańców Powiatu (a wierzę, iż to powinno przyświecać wszystkim) zwracam się z uprzejmą prośbą o zaprzestanie działań mających na celu poróżnienie władz Powiatu Brzeskiego, Gminy Brzeg, Brzeskiego Centrum Medycznego z przedstawicielami Ministerstw. Nadrzędnym celem powinno być zadbanie o zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów, wyjście szpitala z trudnej sytuacji ekonomicznej, a to będzie możliwe przy maksymalnym wsparciu władz na wszystkich szczeblach.
Jacek Monkiewicz
Starosta Powiatu Brzeskiego”


 

Reklama