Policjanci z brzeskiej komendy ukarali mandatami 15 osób za łamanie zakazów nowych obostrzeń

1
fot. KPP w Brzegu
Reklama

Tylko w miniony weekend, funkcjonariusze nałożyli 15 mandatów za łamanie zakazu gromadzenia się, ograniczonego przemieszczania i korzystania z miejskich parków. Jedną z takich sytuacji policjanci napotkali w Parku nad Odrą.


Od 1 kwietnia na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów funkcjonują nowe nakazy i zakazy związane z zagrożeniem epidemicznym. Między inny zamknięte zostały parki, skwery, bulwary i plaże. Policjanci z Brzegu patrolują miasto wspólnie z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej i strażnikami miejskimi.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Większość mieszkańców naszego powiatu do sprawy podchodzi odpowiedzialnie i ogranicza wyjścia z domu do minimum. Są jednak tacy, którzy tych zasad nie przestrzegają. Podczas codziennej służby funkcjonariusze napotykają osoby, które lekceważą nowe regulacje i narażają siebie i innych na kontakt z koronawirusem. Tylko w miniony weekend policjanci w naszym regionie nałożyli 15 mandatów za łamanie zakazu gromadzenia się, ograniczonego przemieszczania i korzystania z miejskich parków. Jedną z takich sytuacji policjanci napotkali w Parku nad Odrą. Tam na placu zabaw dwóch młodych mężczyzn postanowiło spędzić wspólnie czas. Do podobnej sytuacji doszło w kilku innych miejsca w mieście. Niektórzy wspólnie spożywają w plenerze alkohol, inni w grupach się przemieszczają – mówi mł. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.

Policjanci zapowiadają, że będą stanowczo reagować na przypadki łamania nowych obostrzeń. Osoby, które nie stosują się do przepisów związanych z epidemią, muszą liczyć się z karami finansowymi.

– Kolejny raz apelujemy o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń. W obecnej sytuacji, hasło #zostanwdomu ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa nas wszystkich.
Należy bezwzględnie stosować się do nowych przepisów. Policjanci będą stanowczo reagować na przypadki łamania nowych regulacji, a osoby, które nie stosują się do przepisów muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi – wyjaśnia Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.

Reklama