Jest tymczasowy areszt dla 32-latka, który najechał na mężczyznę leżącego na drodze

0
fot. KPP w Brzegu
Reklama

Do 12 lat więzienia grozi kierowcy, który będąc w stanie nietrzeźwości spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym i uciekł z miejsca zdarzenia. Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował 32-latka.



Przypomnijmy, że do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w niedzielę (4. lipca), około godz. 4:40 na ul. Chocimskiej w Brzegu.

  • „Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 32-latek kierujący oplem najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń poszkodowany 65-latek zginął na miejscu, natomiast osoby podróżujące oplem odjechały. Sprawą natychmiast zajęli się brzescy policjanci. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zebrali ślady. Wykonali szereg czynności i sprawdzili wszystkie miejsca gdzie mógł odjechać pojazd. Szybka reakcja i działanie funkcjonariuszy pozwoliły na ustalenie gdzie podejrzany może przebywać. Już pół godziny po zdarzeniu policjanci zatrzymali go na jednej ze stacji paliw w mieście. Mężczyzna był nietrzeźwy w organizmie miał blisko promil alkoholu” – informuje mł. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

    Na razie nie wiadomo w jakich okolicznościach 65-latek znalazł się na jezdni i dlaczego na niej leżał. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości i ucieczki z miejsca zdarzenia. Decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama