Zatrzymany sędzia pod Kolnicą miał ponad 2 promile alkoholu

1
fot. alkomat
Reklama

Prokuratura otrzymała już wynik badania toksykologicznego Krzysztofa M. Mężczyzna wsiadł za kierownicę swojego volvo będąc kompletnie pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu.


Przypomnijmy, że o sprawie zatrzymanego sędziego na drodze wojewódzkiej 401 pod Kolnicą jako pierwszy poinformował portal Brzeg24.pl. Wówczas było wiadomo, że kierowca poruszał się po drodze „wężykiem”. Policję o zagrożeniu powiadomili inni kierowcy.

Funkcjonariusze z brzeskiej komendy zatrzymali kierowcę volvo pomiędzy Grodkowem a Kolnicą. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że miał on problemy z utrzymaniem równowagi, była od niego wyczuwalna woń alkoholu, ale sędzia odmówił badania alkomatem. Ostatecznie został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Prokuratura już wcześniej zapowiadała, że jeśli wynik badania będzie pozytywny, a stężenie alkoholu będzie przekraczało ustawowy próg, wówczas zostanie skierowany wniosek do Sądu Dyscyplinarnego o uchylenie sędziemu immunitetu.

– „Otrzymaliśmy opinię toksykologiczną, która potwierdziła 2,22 promila alkoholu we krwi. Prokuratura skieruje do Sądu Dyscyplinarnego wniosek o uchylenie immunitetu” – potwierdza prok. Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Krzysztof M. został już odsunięty od orzekania w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Jeśli straci również sędziowski immunitet, wówczas prokuratura będzie mogła postawić mu zarzut. Przypomnijmy, że kierowanie pojazdem w przypadku stężenia wyższego niż 0,5 promila alkoholu we krwi jest przestępstwem, za które grozi wysoka grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Reklama