„Zachęcam do udziału w wyborach wszystkich mieszkańców Brzegu. Bez względu na kogo będą chcieli zagłosować” – rozmowa z Grzegorzem Chrzanowskim

0
Grzegorz Chrzanowski
Reklama

O fotel burmistrza Brzegu w tegorocznych wyborach samorządowych powalczy 6 kandydatów. Jednym z nich jest Grzegorz Chrzanowski, obecny wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Brzegu. Bezpartyjny kandydat porozmawiał z nami nie tylko o swoim programie wyborczym, ale również o sprawach bieżących w mijającej kadencji.


Redakcja: W powietrzu czuć zanik imperatywu wielkości pana kontrkandydata z 2018 roku, a obecnego burmistrza Brzegu. Czy właśnie w tych nastrojach społecznych upatruje pan szansę na objęcie funkcji burmistrza?

Grzegorz Chrzanowski: Abraham Lincoln wypowiedział niegdyś bardzo ważne słowa: „Można oszukiwać wszystkich przez pewien czas, ale nie da się oszukiwać wszystkich przez cały czas”. To bardzo prawdziwe, szczególnie w odniesieniu do polityków, którzy na każdym kroku uprawiają propagandę. Cześć ludzi na to się nabiera, ale przychodzi moment, kiedy zaczynają rozumieć, że byli tylko zmanipulowani tą propagandą. Myślę, że taki moment nadszedł właśnie w Brzegu, natomiast proszę zauważyć, że w tych wyborach jest aż 6 kandydatów, a więc konkurencja jest większa niż 5 lat temu. Nie chcę nikomu niczego ujmować, a wybór pozostawiam mieszkańcom. Chciałbym jednak, aby dopisała duża frekwencja, dlatego korzystając z okazji, zachęcam do udziału w wyborach wszystkich mieszkańców Brzegu. Bez względu na kogo będą chcieli zagłosować.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Dość skromnie, bo większość kandydatów „korzystając z okazji” stara się wypromować własną osobę…

Grzegorz Chrzanowski: Dziękuje i uważam, że skromność jest cechą pozytywną. Oczywiście możemy poświęcić cały nasz wywiad mojemu programowi, ale chyba umawialiśmy się na nieco inną formułę rozmowy.

Tak, tak, zanim przejdziemy do „Planu dla Brzegu”, który graficznie wygląda trochę jak gra słowna scrabble, to porozmawiajmy o tym, co dobrego wydarzyło się w mijającej kadencji. Jakieś sukcesy?

Grzegorz Chrzanowski: Niewątpliwie jednym z takich sukcesów powyborczych w 2018 roku było zablokowanie budowy drugiego więzienia w Brzegu. Dzisiaj już nikt nie ma wątpliwości, że ten polityczny projekt forsowany przez Jerzego Wrębiaka byłby niekorzystny nie tylko dla mieszkańców i naszego wizerunku miasta, ale on zwyczajnie nie był wiarygodny.

Było, minęło, ludzie zapomnieli. Pytam bardziej o to, co udało się zrealizować. A pytam nieprzypadkowo, bo w Brzegu panuje narracja, że wszystko robi burmistrz, a radni tylko przeszkadzają.

Grzegorz Chrzanowski: To jest ta propaganda, o której wspominałem wcześniej. Burmistrz Wrębiak ma czas biegać po mieście i robić sobie zdjęcia przy każdej inwestycji, nawet jak ktoś prywatnie coś wyremontuje, albo wybuduje, to on urządza sobie na tym tle sesje fotograficzne. Pewnie i radni miejscy mogliby robić to samo, biegać z aparatem i ogłaszać, że to dzięki nim powstało, jednak mało kto chce urządzać tak żenujące spektakle. Prawda zawsze sama się obroni, bo przecież to radni uchwalają budżet, w którym znajdują się wszystkie inwestycje, nie burmistrz. To radni nie zgadzali się na podwyżki podatków i opłat za śmieci, nie burmistrz. To radni są organem uchwałodawczym i podejmują uchwały, a więc wszystko co jest robione w Brzegu musiało zostać uchwalone przez radnych. Każda zrealizowana inwestycja jest naszym wspólnym sukcesem, a każda niezrealizowana jest wspólną porażką. Podam jeden konkretny przykład: radni uchwalili budżet i zabezpieczyli pieniądze na projekt skateparku, radni wprowadzili zmiany w Lokalnym Programie Rewitalizacji, aby gmina mogła pozyskać dofinansowanie, następnie radni wyrazili zgodę na zaciągnięcie kredytu, a burmistrz jako organ wykonawczy miał rozpisać i rozstrzygnąć przetarg, kolejno wyłoniona firma miała przystąpić do pracy. I jaki widzimy obrazek po tych wszystkich procedurach? Burmistrz idzie na plac budowy tuż przed wyborami, robi sesję fotograficzną i ogłasza, że budowa się rozpoczęła. A podatni na propagandę mieszkańcy mają wyobrażenie, że burmistrz robi im skatepark.

Był czas, kiedy komuś bardzo zależało, aby nie był pan radnym. Sprawa jest już zakończona?

Grzegorz Chrzanowski: Wygrałem w sądzie pierwszej instancji, ale strona złożyła odwołanie. Oczywiście to wszystko było niepotrzebne. Przypomnę tylko, że burmistrz najpierw bez żadnej podstawy prawnej zajął się anonimowym donosem, później bezprawnie zlustrował moją osobę, a na końcu naruszył ochronę moich danych osobowych, co w postępowaniu wykazał Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Cytując klasyka można powiedzieć „sorry, ale taki mamy klimat w Brzegu”. Cenzura w wypowiadaniu się na urzędowym profilu facebookowym, propaganda przypisywania sobie wszystkich sukcesów, ciąganie mediów po sądach, próba pozbywania się opozycji i – zapewne całkiem przypadkowe – sprawdzanie mojego oświadczenia majątkowego przez CBA. Wierzę, że takie czasy zostaną bezpowrotnie zakończone w kwietniu.

Zdaniem byłego wojewody Kłosowskiego i burmistrza Wrębiaka, radny Chrzanowski miał prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem tego garażu. W ten sposób próbowano pozbawić Chrzanowskiego mandatu radnego miejskiego

Wróćmy na chwilę do tych niezrealizowanych inwestycji. Nie udało się radym przekonać burmistrza, aby zrobić kompleks basenów na ul. Wrocławskiej, ale zamiast tego są niecki basenowe na skarpie przy ul. Korfantego. Czy brak inwestycji na Wrocławskiej można zaliczyć do kategorii wspólnych porażek?

Grzegorz Chrzanowski: Temat jest bardzo obszerny, ale postaram się najkrócej, jak to możliwe. Jerzy Wrębiak 10 lat temu obiecał mieszkańcom basen otwarty na ul. Korfantego. Przez 4 lata pozorował działania na tym terenie wmawiając wszystkim, że robi basen otwarty w zbiorniku naturalnym. Wydano pierwsze miliony złotych, a basenu nie zrobił, więc tuż przed kampanią wyborczą w 2018 roku wymyślił sobie wanny na skarpie, aby nadal grzać tym tematem. Kiedy radni miejscy wyszli z inicjatywą, żeby przygotować projekt i wybudować kompleks basenów wraz ze strefą SPA i basenem otwartym przy ul. Wrocławskiej, kiedy taka inwestycja wówczas mogła kosztować około 40 mln złotych, to burmistrz Wrębiak szedł w zaparte z tematem niecek na skarpie i chciał zaciągać na to kredyt. Radni nie zgodzili się na tak duży kredyt i dzięki temu miasto w kolejnych latach pozyskało na to zadanie dofinansowanie rządowe. Dzięki determinacji radnych burmistrz mógł zrealizować inwestycję przy Korfantego bez zadłużania miejskiej kasy, ale jednocześnie działał tak, aby przygotowanie inwestycji na Wrocławskiej trwało jak najdłużej. Proszę sobie wyobrazić, że gdyby dokumentacja była przygotowana, to przecież tak samo jak na Korfantego moglibyśmy starać się o dofinansowanie na kompleks basenów przy ul. Wrocławskiej. Tu postawię kropkę, albo zakończę, jak poprzednio – wierzę, że takie czasy zostaną bezpowrotnie zakończone w kwietniu, a nowy burmistrz z nową radą miejską wspólnie zrealizują rozbudowę basenu krytego wraz ze strefą SPA.

To zostawmy już przeszłość i porozmawiajmy właśnie o przyszłości. Pana „Plan dla Brzegu”, to… B.R.Z.E.G. – Bezpieczeństwo, Rozwój, Zdrowie, Edukacja, Gospodarka. Z całym szacunkiem dla pomysłodawców, ale to wygląda i brzmi jak wyborcze scrabble.

Grzegorz Chrzanowski: Bardzo dobre skojarzenie, bo w Brzegu jest wiele do poukładania. Niestety, nawet w dużo mniejszych i uboższych gminach zrealizowano już to, co my będziemy musieli dopiero wdrożyć. Bezpłatna komunikacja miejska, rozwój mieszkalnictwa komunalnego, sprawiedliwe wsparcie klubów sportowych reprezentujących nasze miasto, rozwój miejskich spółek zamiast wyciąganie od nich dywidend, czy wspomniana rozbudowa krytej pływalni z rozbudową o strefę SPA i basenem sportowym, to tylko część zadań, którym chcę nadać status priorytetów. Jeśli ma pan więcej czasu, a redakcja miałaby więcej zarezerwowanego miejsca na wywiad, to chętnie rozwinę każdy wątek naszego programu, natomiast najogólniej go ujmując, to wskazuje on pięć obszarów, którymi chciałbym się zająć w pierwszej kolejności.

Niestety nasza gazeta ma tylko kilkanaście stron, więc obawiam się, że aby omówić szczegółowo pana „Plan dla Brzegu”, to mogłoby zabraknąć miejsca w całym wydaniu, ale na koniec chciałbym jeszcze zapytać o jeden konkret. Muzeum Kresowe, czy Centrum Nowych Technologii w budynku gimnazjum Illustre?

Grzegorz Chrzanowski: Bodajże w 2021 roku Rada Miejska Brzegu wyraziła zgodę na przekazanie tego zabytkowego budynku dla Muzeum Piastów Śląskich i pan dyrektor przy wsparciu ministerstwa podjął już pierwsze kroki w celu utworzenia w tym miejscu Muzeum Kresów. Sprawa jest zamknięta, natomiast Centrum Nowych Technologii, akurat w tym miejscu, mogłoby powstać tylko w przypadku, gdyby ministerstwo zrezygnowało z planów utworzenia Muzeum Kresów, a obiekt wróciłby do zasobów Gminy Brzeg. Dobrą wiadomością jest to, że możemy mieć w Brzegu jedno i drugie, bo niezależnie od Muzeum Kresów nasze Centrum Nowych Technologii powstanie ewentualnie w innej lokalizacji.

Dziękujemy za rozmowę.

Grzegorz Chrzanowski: Również dziękuję i jeszcze raz zachęcam wszystkich, aby wzięli udział w nadchodzących wyborach. Dla lokalnych społeczności wybory samorządowe są szczególnie istotne, bo bezpośrednio decydują o losach naszych małych ojczyzn.

Reklama