Prokuratura wszczęła dochodzenie ws. wyburzenia małej oficyny przy zabytkowej willi w Brzegu

0
Reklama

Ten niewielki budynek powstał w 1922 roku i niewykluczone, że niegdyś pełnił funkcję małej oficyny lub domku ogrodnika dla zabytkowej willi przy ul. Robotniczej. W ostatnich latach swojego istnienia funkcjonował jako garaż, ale obecnie nic z niego nie pozostało. Bez żadnych konsultacji i ustaleń konserwatorskich niewielki zabytkowy obiekt został po prostu wyburzony.


19 marca 2024 r. Opolski Wojewódzki Konserwator Zabytków złożył w Prokuraturze Rejonowej w Brzegu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Wyburzony obiekt miał wartość historyczną, bo był nie tylko wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków, ale także do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków Województwa Opolskiego.

  • „Po wykonaniu przez prokuraturę czynności sprawdzających, w dniu 10 kwietnia br. Komenda Powiatowa Policji w Brzegu wszczęła dochodzenie w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na tym, że od 6 do 10 marca 2024 r. dopuszczono się zniszczenia zabytku w postaci budynku garażowego wpisanego do ewidencji gminnej oraz wojewódzkiej. Zniszczenie nastąpiło poprzez całkowite wyburzenie zabytku” – mówi nam prok. Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Sprawa ma nosić znamiona czynu opisanego w art. 108 Ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami: ust. 1. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8, ust. 2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Z nieoficjalnych informacji, do których udało się nam dotrzeć wynika, że willa przy ul. Robotniczej, tuż obok Urzędu Miasta w Brzegu, ma zostać wyremontowana przez właściciela nieruchomości. Do nieumyślnego uszkodzenia jednej ze ścian zabytkowego „garażu” miało dojść podczas prac porządkowych przy użyciu koparki. Ostatecznie bez żadnych konsultacji i uzgodnień konserwatorskich ktoś podjął decyzję, aby mały obiekt wyburzyć całkowicie.

Reklama