Klasa okręgowa. Olimpia odebrała Skarbimierzowi zwycięstwo w derbach w samej końcówce! [PODSUMOWANIE 11. KOLEJKI] Galeria z meczu Lewin Brzeski – KS Skarbimierz 2-2

0
Reklama

Dopiero w doliczonym czasie gry poznaliśmy wynik pierwszych w sezonie derbów powiatu brzeskiego w klasie okręgowej. KS Skarbimierz od 43. minuty prowadził 2-1, ale w samej końcówce Olimpia Lewin Brzeski wydarła mu cenne punkty i mecz zakończył się rezultatem 2-2. Co jeszcze wydarzyło się w 11. kolejce?

Pierwsza połowa była dość ostra i momentami przypominała sztuki walki. Jej początek należał do gości ze Skarbimierza, który z impetem ruszyli na lewinian. Szybko też doczekali się pierwszej bramki. W 12. minucie z rzutu wolnego wykonywanego z ostrego kąta, piłkę do siatki płaskim uderzeniem posłał Tomasz Michalak. Po tym golu KS nieco zwolnił, a do głosu doszła Olimpia.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Lewinianie chcieli jak najszybciej odrobić, co udało im się w 36. minucie. Wcześniej jednak Tomasz Antkowiak strzelił głową w boczną siatkę, a Matheus swoim centrostrzałem obił poprzeczkę. Gola zdobył pierwszy z tych piłkarzy, który dostał podanie z lewej strony, przyjął je w okolicach 5. metra i stamtąd nie dał bramkarzowi Skarbimierza cienia szans.

Odpowiedź gości nadeszła 7 minut później. Sebastian Kowalik wykorzystał dziurę w obronie Olimpii, po czym wtargnął w jej pole karne i pokonał wychodzącego bramkarza. Przed przerwą ten sam piłkarz mógł prawdopodobnie zamknąć mecz, ale zmarnował bardzo dobrą okazję strzałem z ostrego kąta, który minął bramkę.

– Znamy się, w niektórych klubach graliśmy razem, mieszkamy w tej samej okolicy. Ale na boisku nie ma kolegów, nikomu nie odpuszczamy i zawsze dajemy z siebie sto procent. Derby to derby, ale zawsze zachowujemy szacunek. Szczególnie należy się on KS-owi Skarbimierz, bo jego piłkarze są bardzo dobrze przygotowani fizycznie, z wielu sytuacji wychodzili obronną ręką, a czerwona kartka ich nie osłabiła – podkreślał Marcin Mendak, kapitan Olimpii. – Niestety, ostatnio staramy się, jak możemy, a koniec końców albo przegrywamy, albo remisujemy. Porażka nie byłaby zasłużona, szczególnie, gdy ocenimy siebie przez pryzmat drugiej połowy. Powinniśmy zamknąć ten mecz w jej pierwszym kwadransie.

Tyle okazji, ile Olimpia miała w drugiej połowie, mogłoby wystarczyć jej do wygrania kilku kolejnych meczów, oczywiście pod warunkiem, że większość z nich zakończyłyby celne strzały do bramki. Choć po przerwie KS Skarbimierz bardzo dobrze się bronił, nawet kosztem ofensywy, to odrobienie straty przez lewinian wydawało się kwestią czasu.

Sam Maksymilian Węgłowski przy dobrych wiatrach mógł ustrzelić hattricka. Swoje okazje mieli także Matheus, Marcin Mendak i Daniel Jankowski. Piłka trafiała w obudowę bramki, boczne siatki i ogrodzenie boiska, czyli wszędzie, tylko nie tam, gdzie chcieli gospodarze.

Lewinianie próbowali dosłownie wszystkiego, a ich rywale bronili się tak niepohamowanie, że zobaczyli aż siedem żółtych kartek. Dwie z nich dostał Kamil Surdel, dlatego od 83. minuty KS grał w dziesiątkę.

Do samego końca wydawało się, że to KS Skarbimierz triumfuje w derbach powiatu brzeskiego. Trener Marcin Raczkowski miał jednak asa w rękawie i w 85. minucie wpuścił na boisko Bartłomieja Niemca, który 8 minut później, w 3. minucie doliczonego czasu gry, pokonał strzegącego twierdzy KS-u Mariusza Sikorskiego i ustalił wynik 2-2.

– Do zwycięstwa zabrakło nam dwóch cennych minut, ale w drugiej połowie i tak mieliśmy dużo szczęścia. Musimy szanować ten remis, tym bardziej, że nie brakowało nam dzisiaj ambicji i walki – ocenił Grzegorz Kadłubowski, kapitan KS-u Skarbimierz. – To derby i nikt nie odpuszczał. Znamy się z boiska i spoza boiska, dlatego każdy chciał jak najlepiej wypaść. Gospodarze przeważali przez cały mecz, a w końcówce udało im się wyrównać. My natomiast jeszcze uczymy się „okręgówki”, a doświadczenie, które zdobędziemy tej jesieni, na pewno wykorzystamy wiosną.

Remis, który padł w Lewinie Brzeskim, nie był jednym takim wynikiem w 11. kolejce klasy okręgowej gr. I. Podziałami punktów skończyły się też spotkania: 1. FC Chronstau-Chrząstowice – Unia Kolonowskie (3-3), Piomar Tarnów-Przywory – Motor Praszka (2-2) oraz LZS Kuniów – Żubry Smarchowice Śląskie (1-1).

Oprócz tego, Iprime Bogacica rozbiło Rajfel Krasiejów (5-1), Orzeł Źlinice ograł LZS Ligota Turawska (5-4), a Śląsk Łubniany pokonał Naprzód Jemielnica (5-2). Zwyciężyły też Start Namysłów (3-1 z LZS-em Mechnice) i lider, który wciąż nie stracił punktów – Start Jełowa (3-0 z Sokołami Bierdzany).

WYNIKI 11. KOLEJKI KLASY OKRĘGOWEJ GR. I (16 PAŹDZIERNIKA 2021):

Olimpia Lewin Brzeski – KS Skarbimierz 2-2 (1-2)

Bramki: 12. Tomasz Michalak (0-1), 36. Tomasz Antkowiak (1-1), 43. Sebastian Kowalik (1-2), 90+3 Bartłomiej Niemiec (2-2).

Olimpia: Szczupider – Mazepa, Krej (46. Węgłowski), Antkowiak, Jankowski, Matheus (85. Niemiec), M. Mendak, Rabanda, Witkowski, P. Mendak (83. Kucharski), Kozak (68. Grudziński). Trener: Marcin Raczkowski.

Skarbimierz: Sikorski – Kapłon, Kucyniak (90+2 Pawłowski), Surdel, Bokrzycki, Michalak (70. Masłowski), Zarucki, Kowalik, Kadłubowski, Puszkiewicz (82. Surdel), Wasylik (90. Żyłowski). Trener: Tomasz Kamiński.

Żółte kartki: 2 Surdel, Michalak, Zarucki, Kowalik, Budzan, Bokrzycki – Matheus, Antkowiak, Mazepa.

Czerwona kartka: 83. Kamil Surdel (dwie żółte).

Sędziował: Jakub Konicki (Opole).

Iprime Bogacica – Rajfel Krasiejów 5-1

Piomar Tarnów-Przywory – Motor Praszka 2-2

LZS Kuniów – Żubry Smarchowice Śląskie 1-1

Start Jełowa – Sokoły Bierdzany 3-0

1. FC Chronstau-Chrząstowice – Unia Kolonowskie 3-3

LZS Ligota Turawska – Orzeł Źlinice 4-5

Start Namysłów – LZS Mechnice 3-1

Śląsk Łubniany – Naprzód Jemielnica 5-2

ZAPOWIEDŹ 12. KOLEJKI KLASY OKRĘGOWEJ GR. I (23-24 PAŹDZIERNIKA 2021):

Unia Kolonowskie – Olimpia Lewin Brzeski (23 października, godz. 14.30)

KS Skarbimierz – LZS Ligota Turawska (24 października, godz. 14.30)

Motor Praszka – Naprzód Jemielnica (23 października, godz. 14.30)

LZS Mechnice – Śląsk Łubniany (23 października, godz. 14.30)

Orzeł Źlinice – Start Namysłów (23 października, godz. 14.30)

Żubry Smarchowice Śląskie – Start Jełowa (23 października, godz. 14.30)

KS Krasiejów – LZS Kuniów (23 października, godz. 14.30)

Piomar Tarnów-Przywory – Iprime Bogacica (23 października, godz. 14.30)

Sokoły Bierdzany – 1. FC Chronstau-Chrząstowice (24 października, godz. 14.30)

TABELA KLASY OKRĘGOWEJ GR. I

LP.

DRUŻYNA

MECZE

PKT.

Z

R

P

BRAMKI

1

Start Jełowa

11

33

11

0

0

45-7

2

Iprime Bogacica

11

30

10

0

1

55-8

3

Śląsk Łubniany

11

22

7

1

3

30-20

4

Rajfel Krasiejów

11

22

7

1

3

47-28

5

LZS Kuniów

11

22

6

4

1

24-21

6

Start Namysłów

11

19

6

1

4

22-17

7

Orzeł Źlinice

11

15

4

3

4

32-26

8

Olimpia Lewin Brzeski

11

14

4

2

5

24-27

9

LZS Mechnice

11

13

4

1

6

26-37

10

Piomar Tarnów-Przywory

11

13

4

1

6

21-24

11

Sokoły Bierdzany

11

12

3

3

5

15-22

12

LZS Ligota Turawska

11

12

4

0

7

23-35

13

KS Skarbimierz

11

11

3

2

6

18-29

14

Żubry Smarchowice Śląskie

11

11

3

2

6

13-28

15

1. FC Chronstau-Chrząstowice

11

10

2

4

5

19-32

16

Motor Praszka

11

10

2

4

5

13-18

17

Naprzód Jemielnica

11

8

2

2

7

17-31

18

Unia Kolonowskie

11

4

1

1

9

13-47

 

Reklama