Nie ma mocnych na Stal Brzeg

0
Reklama

W XIII kolejce Stal Brzeg pokonuje wicelidera tabeli, LZS Starowice i tym samym odskakuje na 11 punktów. Wygrywając w Grodkowie brzeżanie kontynuują wspaniałą serię 12 kolejnych wygranych oraz 20 nieprzegranych meczów na wyjeździe. Mecz ten obejrzało około 400 widzów w tym około 250 z Brzegu! Wygrana na boisku wicelidera, pokazała także że brzescy zawodnicy nie boją się nikogo i w każdym meczu interesują ich tylko 3 punkty. Spotkanie to zaczęło się od brzydkiego faulu gospodarzy na Boczarskim, po którym przez kilka minut pomocnik Stali dochodził do siebie.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

W pierwszej połowie Stal przewyższała LZS, kulturą i dyscypliną gry. Spokojne rozgrywanie piłki z tyłu, co pewien czas przyspieszając i tym samym wprowadzając wielkie zamieszanie w polu karnym gospodarzy. W 4’ dośrodkowanie Jaworskiego, obrońcy wybili w aut, natomiast poprawka Płomińskiego była za mocna. Dwie minuty później, kontrę Starowic powstrzymał Raczkowski, pewnie łapiąc piłkę. W 8 minucie po składnej akcji całej drużyny na 35 metrze faulowany był Jaworski. Do piłki podszedł nasz kapitan i w swoim stylu huknął, w kierunku bramki. Bramkarz gospodarzy z wielkim trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. „Róg” Boczarskiego wybili obrońcy a ponowne dośrodkowanie było za mocne. W 10’ Jaworski ucieka obrońcom i zamiast strzelać próbował podawać do Kulczyckiego. Ale jako że zrobił to za mocno z akcji nic nie wyszło. Minutę później, w pole karne, lewą stroną przedostał się Płomiński, ale został „wypchnięty” i nie udało mu się dośrodkować. W 13 minucie strzał Poważnego blokują obrońcy. Jedną z nielicznych akcji, gospodarze próbowali przeprowadzić w 15 minucie, ale sytuację szybko wyjaśnił Boczarski. W 23 minucie Mazur wywalczył rzut rożny. Dośrodkowanie Szpaka, zostało zamienione na strzał głową jednego z naszych zawodników z którym poradził sobie bramkarz. W 27 minucie Starowice oddały pierwszy strzał, ale był on bardzo niecelny. W 34 minucie Mazur zagrał dalekie podanie do Jaworskiego, ten przyjął piłkę ale „nie zabrał” się z nią i obrońcy wybili na aut. W 35’ Mazur „pociągnął” z piłką kilkadziesiąt metrów, po czym „ściął” do środka i oddał strzał. Piłka minęła słupek bramki gospodarzy. Dwie minuty później, Szpak dośrodkowuje w pole karne, obrońcy wybijają piłkę na 20 metr. Do piłki doskoczył Poważny i huknął, minimalnie nad poprzeczką. W 43 minucie w końcu zdobyliśmy gola. Akcja Szpak-Gajda, kończy się dośrodkowaniem w pole karne. W wielkim zamieszaniu, piłka trafia na 10 metr, dopada do niej Szpak i strzałem po ziemi nie daje żadnych szans bramkarzowi. Nareszcie, odetchnęli kibice Stali. W pierwszej połowie swojej szansy próbował jeszcze Kulczycki, ale jego akcja nie przyniosła nam drugiego gola. Druga połowa zaczęła się od nieśmiałych ataków gospodarzy, ale przez długi czas nie stwarzały one wielkiego zagrożenia pod naszą bramką. Brzescy zawodnicy skupili się na obronie i wyprowadzaniu kontr. W 49 minucie akcja Gajda-Jaworski kończy się niedokładnym zagraniem tego pierwszego. Minutę później Szpak zagrywał do Poważnego, ale temu odskoczyła piłka i z akcji nic nie wyszło. W 51 minucie miał miejsce bardzo brzydki faul Półchłopka, który bez pardonu potraktował Raczkowskiego. Marcin miał już piłkę w rękach, po czym z pełną siłą „wparował” w niego napastnik Starowic. W 58 minucie kontra Stali, kończy się mocnym uderzeniem Kulczyckiego, z którym bramkarz miał olbrzymie kłopoty. Kiedy wydawało się że mamy ten mecz pod kontrolą, niespodziewanie straciliśmy gola. Piłka wrzucona w naszą 16, została wybita na 16 metr. Dopadł do niej Stencel i strzałem w prawy górny róg, nie dał szans Raczkowskiemu. Przez następne kilka minut na boisku działo się niewiele. Obie drużyny grały głównie w środkowej części boiska. W 80 minucie, strzelał Szpak, ale będąc tyłem do bramki, niewiele mógł zrobić. Minuty mijały a z boiska można było tylko usłyszeć głos naszego kapitana „ Dawajcie, mamy jeszcze 10 minut”. Jego słowa podziałały na „żółto-niebieskich”, którzy ruszyli do przodu. W 83 minucie w odległości około 35 metrów, faulowany był Dołgan. Dośrodkowanie kończy się wybiciem piłki na 16 metr, wprost pod nogi Gajdy, który strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi. Kto myślał że gospodarze rzucą się do ataku, wielce się pomylił. W 87 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Jaworski, ale sędzia odgwizdał spalonego. Do końca meczu nic wielkiego się już nie stało i Stal zasłużenie zgarnęła kolejne 3 punkty.

LZS Starowice – Stal Brzeg 1:2 (1:0 Szpak, 1:1 Stencel, 1:2 Gajda)

Stal: Raczkowski – Mazur, Józefkiewicz, Sikorski, Płomiński (61’ Dołgan) – Kulczycki, Boczarski (78’ Ł. Bonar), Poważny (57’ Mencel), Gajda, Szpak – Jaworski

Trener: Sebastian Sobczak.

 

V liga Opole
1. Stal Brzeg 13 37 37 6
2. LZS Starowice (b) 13 26 28 10
3. LZS Kup (b) 13 26 16 10
4. Polonia Głubczyce 13 24 26 14
5. TOR Dobrzeń 13 22 22 17
6. Pogoń Prudnik 13 22 14 10
7. Małapanew Ozimek (s) 13 21 13 9
8. Porawie Większyce 13 20 18 21
9. MKS Gogolin (b) 13 19 18 18
10. Śląsk Łubniany 13 18 14 24
11. OKS Olesno 13 18 18 19
12. Chemik Kędzierzyn 13 18 20 18
13. KS Krasiejów (b) 13 14 17 26
14. Sparta Paczków 13 13 15 24
15. Skalnik Gracze (s) 13 12 10 18
16. Olimpia Lewin Brzeski 13 11 10 18
17. Start Namysłów 13 5 12 26
18. Czarni Otmuchów 13 3 11 31

stal piłkarze

Reklama