KSK Stal Brzeg wygrywa zgodnie z planem

0
Reklama

Koszykarki Stali Brzeg szybko otrząsnęły się po porażce w Polkowicach i już wróciły na zwycięskie tory. Podopieczne trenera Michała Kamienieckiego zagrały bardzo dobrze w defensywie i wyraźnie pokonały u siebie młody zespół MKS MOS Betard Ślęzę Wrocław. Obie drużyny mają zupełnie inne cele w tym sezonie. Stal walczy o awans do 1 ligi, MKS MOS Ślęza ogrywa młode uzdolnione koszykarki. 


Przed meczem drużyna Stali odbyła trening rzutowy, a następnie cały zespół zjadł wspólny obiad w Restauracji „Mario” i spotkał się z właścicielem Panem Mariuszem Firkiem. Później zawodniczki można było zobaczyć na spacerze w centrum miasta, gdzie delektowały się pysznymi deserami w Cukierni „Bombonierka”. A wieczorem udały się już na halę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Oławskiej.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Wynik spotkania wprawdzie otworzyły rywalki z Wrocławia, które zagrały bez m.in. Weroniki Hipp, ale na punkty rywalek brzeżanki odpowiedziały serią 13 oczek z rzędu nie tracąc ani jednego. Dopiero w końcówce kwarty koszykarki z Wrocławia trafiły za trzy. Po 10 minutach gry było więc 16:5.

W drugiej ćwiartce w brzeskim zespole nastąpiło trochę rozluźnienia i ta kwarta była najbardziej wyrównana. Brzeżanki wygrały ją 15:11. W przerwie odbył się już tradycyjny konkurs rzutów z połowy boiska za 100 złotych.

Po przerwie brzeżanki kontynuowały bardzo dobrą grę w defensywie i nie pozwalały na zbyt wiele młodym zawodniczkom z Wrocławia. Trzecią i czwartą kwartę Stalówki zagrały bardzo podobnie wygrywając je odpowiednio 18:5 i 18:6. Ostatecznie zwyciężając w meczu 67:27. Stalówki w końcu zaczęły też trafiać „za trzy” punkty co od zawsze było mocną stroną brzeskiej drużyny, ale niekoniecznie w tym sezonie. I tak „trójkami” popisały się Martyna Mićków dwukrotnie, Anna Rorat, Jola Figas i Agata Księżopolska-Kotarba.

Trener Michał Kamieniecki dał pograć całej dwunastce swoich zawodniczek. ” – Zaprezentowaliśmy się dobrze w obronie zatrzymując rywala na 27 punktach. Słaba była jedynie druga kwarta, gdzie nastąpiło delikatnie rozprężenie. Widać delikatny progress gry w ataku. Byliśmy przygotowani na obronę strefową rywala i bardzo dobrze ją rozbijaliśmy. Cieszę się, że w tym meczu zapunktowało aż 10 dziewczyn. Powoli dociera do nich jak mocna jest rywalizacja o minuty na parkiecie i to musi ich nakręcać. ” – podsumował mecz trener Michał Kamieniecki.

KSK Stal Brzeg – MKS MOS Betard Ślęza Wrocław   67:27   (16:5, 15:11, 18:5, 18:6) 

Stal: Martyna Mićków 13, Karolina Kamieniecka 11, Anna Rorat 9, Grażyna Witkoś 8, Agata Księżopolska-Kotarba 7, Marika Jochańska 6, Jola Figas 5, Alicja Wierzbicka 4, Monika Dzwonek 2, Monika Włudarczyk 2, Aleksandra Błasiak 0, Marta Majchrzak 0. Trener Michał Kamieniecki, asystent: Krzysztof Kotarba.

Za tydzień w sobotę kolejny mecz Stalówek „u siebie”. Brzeżanki zagrają w sobotę o godzinie 15 z AZS ENEĄ Poznań. 

Reklama