Festiwal Gier Planszowych w Brzegu – kontrowersje wokół finansowania i upominków od miasta

0
Festiwal Gier Planszowych
Reklama

Festiwal Gier Planszowych odbywa się w Brzegu nieprzerwanie od 12 lat. W tym roku w dniach 29.02-1.03 miała miejsce kolejna edycja. W ratuszu odbył się międzynarodowy turniej Carrom oraz impreza dla fanów planszówek. Opublikowany przez nas tekst wywołał zdecydowaną reakcję władz miasta.

W tekście opublikowanym przez naszą redakcję, oprócz relacji z Festiwalu Gier Planszowych, znalazły się także informacje o zmniejszonej dotacji na tę imprezę oraz upominkach, jakie Urząd Miasta przekazał organizatorom. Artykuł spowodował zdecydowaną reakcję Urzędu Miasta – publikujemy ją w całości na końcu artykułu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Władze Brzegu przeprosiły organizatorów za spóżnioną informację o obcięciu dotacji, ale wypunktówały przy okazji kilka innych tematów. Przede wszystkim, wina za mały budżet na cele promocyjnej obarcza się radnych, którzy zdaniem urzędników z brzeskiego magistratu, licznymi interpelacjami i głosowaniami doprowadzili do cięć. 

Po drugie wskazano, że formalnym organizatorem jest Stowarzyszenie Carrom, a więc tak naprawdę nigdy nie przyznawano pieniędzy na Festiwal Gier Planszowych, a na organizację turnieju Carrom.

Ponadto zwrócono uwagę na koszt wynajmu sal w ratuszu, koszty prac porządkowych i sprzątania, pracę po godzinach Pań z Biblioteki Publicznej i kilka innych spraw.

Festiwal Gier Planszowych budzi kontrowersje

W związku z wieloma tematami poruszonymi w stanowisku Urzędu Miasta, poprosiliśmy o komentarz organizatora, Pana Krzysztofa Olszewskiego oraz brzeskich radnych Grzegorza Chrzanowskiego i Pawła Grabowskiego.

Komentarz Krzysztofa Olszewskiego – pomysłodawcy i organizatora Festiwalu Gier Planszowych.

Impreza odbywa się od 12 lat, z czego przez 11 rozgrywany jest oficjalny  turniej Carrom, teraz wpisany już do oficjalnego kalendarza międzynarodowych rozgrywek. Jako, że Polskie Stowarzyszenie Carrom ma odpowiednie umocowanie prawne, lata temu zdecydowaliśmy, że oficjalnie ono właśnie będzie oficjalnym organizatorem imprezy i przez nie przepływać będą pieniądze przyznane nam przez miasto. Nigdy to nie było tajemnica i nie stanowiło przeszkody. Ja jestem osobą prywatną i nie mam takich możliwości, ale w całości zajmuję się organizacją Festiwalu tutaj na miejscu i koordynuję wszelkie działania z nim związane.

Przez cały czas funkcjonowania imprezy nie mieliśmy najmniejszych problemów ze współpracą z Urzędem Miasta, Biblioteką Miejską i innymi instytucjami, angażującymi się w Festiwal. Co roku dostawaliśmy wsparcie finansowe oraz gadżety promocyjne. Te ostatnie rozdawaliśmy gościom i osobom wspierającym naszą działalność. W tym roku, po raz drugi, odwiedził nas konsul Indii.

Zdaję sobie sprawę, że środki na promocję są różne i raz bywało lepiej raz gorzej, ale nigdy jak w tym roku. Wręczenie torebki, broszurki i ołówka wszystkim wymienionym wcześniej osobom byłoby pokazaniem braku szacunku z naszej strony. Myślę, że ktoś nie przemyślał tematu i na pewno nie posądzam nikogo o niechęć ani złośliwość wobec nas.

Jeśli chodzi o sprawę dofinansowania Festiwalu Gier Planszowych. Tak jak Państwo wspomnieli, otrzymaliśmy 20% kwoty, którą nam obiecano. Pierwotnie zapowiadano budżet na poziomie 14 tysięcy. Warto pamiętać, że obcięcie funduszy spowodowało spory problem, ponieważ trzeba było na szybko znaleźć dodatkowe środki. Sam turniej Carrom ma pulę nagród w wysokości 1000 euro. A to jest tylko jeden ze składników, na jakie wydajemy pieniądze od miasta. Odbywają się jeszcze inne turnieje. W tym roku nie było ich, bo nie było na to środków. Trzeba opłacić sędziów, transport, uzupełnić gry, itd., itd. Przy okazji podkreślam, że wszyscy pracujemy społecznie.

Najbardziej bolesny był sposób, w jaki poinformowano nas o cięciach finansowych. Dowiedzieliśmy się o tym dosłownie na dwa dni przed rozpoczęciem imprezy. Tu już nie chodzi o to ile pieniędzy dostaliśmy. Jednak warto było nas poinformować dużo wcześniej, abyśmy wiedząc jakimi środkami dysponujemy, mogli podjąć decyzje co robić dalej. Na szczęście znalazł się człowiek, którego firma wyłożyła pieniądze i w ostatniej chwili udało się uratować Festiwal. Nie ujawnimy kto to, ale bardzo za to dziękujemy.

Współpraca z Biblioteką Publiczną układa nam się znakomicie. Panie z biblioteki wspierają nas od 5 lat. Udzielają się w sprawach organizacyjnych w czasie Festiwalu, a także pełnią rolę sędziów w niektórych turniejach.

Po imprezie zawsze porządkujemy i sprzątamy samodzielnie.

Mam wrażenie, że zachowanie „miasta” skutecznie wyleczyło mnie z jakiejkolwiek działalności społecznej. Proszę mi wierzyć, że razem z żoną bardzo mocno to przeżywamy.
Radnych poprosiliśmy o odniesienie się do tezy wysuniętej w cytowanym wyżej stanowisku władz miasta, odnośnie cięć w budżecie na promocję. Swoje zdanie wyrazili w rozmowach telefonicznych.

Komentarz radnego Grzegorza Chrzanowskiego

O ile pamiętam, budżet na ten rok został stworzony przez burmistrza Wrębiaka i przegłosowany przez radnych wspierających go. Mieliśmy pomysły pewnych cięć ale nie dotyczyły one tego typu imprez, które zresztą osobiście uważam za bardzo potrzebne. Moim zdaniem na tego typu wydarzenia miasto powinno zawsze znaleźć dofinansowanie. Można na przykład zrezygnować z wydawania różnego typu gazetek reklamowych, które zamiast przynieść miastu jakąkolwiek korzyść i pożytek zawierają głównie zdjęcia z burmistrzem i nie stanowią żadnej funkcji promocyjnej.

Komentarz radnego Pawła Grabowskiego

Absolutnie nie zgadzam się z tym zarzutem. Jako radni nie mieliśmy możliwości ustalenia kwoty przeznaczonej na promocję miasta, tym samym jej wysokość zostałała wpisana do budżetu przez Burmistrza.

Stanowisko Urzędu Miasta w Brzegu (pełna wersja)

Stanowisko Gminy Brzeg dotyczące dyskusji po XII edycji Brzeskiego Festiwalu Gier Planszowych
Z dużym zdziwieniem odebraliśmy informacje osób wypowiadających się w imieniu Organizatorów Brzeskiego Festiwalu Gier Planszowych o braku jakiejkolwiek pomocy ze strony miasta przy organizacji tegorocznej edycji wydarzenia.

1. Po pierwsze nasze zdziwienie wynika z faktu, że podmiotem ubiegającym się o dotację jest Polskie Stowarzyszenie Carrom i wszystkie pozycje harmonogramu dotacji dotyczyły zarówno w tym roku jak i latach poprzednich turnieju Carrom. Nigdy na organizację festiwalu nie przyznawana była żadna dotacja. Faktem jest, że dotacja przyznana organizacji na turniej towarzyszący festiwalowi jest dużo mniejsza niż w latach poprzednich i informacja o niej przekazana została za późno. Wynika to z faktu iż działania zmierzające do rozstrzygnięcia konkursu zostały podjęte dopiero po uchwaleniu i opublikowaniu budżetu miasta na 2020 rok. Rozmawialiśmy z przedstawicielami Polskiego Stowarzyszenia Carrom i wyjaśniliśmy powody jednocześnie przepraszając za niedogodności. Stowarzyszenie nie podpisuje się pod wpisem na profilu wydarzenia i wyraziło to w sposób otwarty.


2. Po drugie nieprawdą jest, że gmina w żaden sposób nie wsparła organizacji Festiwalu. Przy obsłudze i logistyce całego wydarzenia pracowało 12 pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej tak jak robią to każdego roku. Prace te wykonywane były na zasadzie godzin nadliczbowych. Pomieszczenia ratusza, w których odbył się Festiwal oraz turniej zostały jak co roku (od 12 lat) udostępnione wraz z mediami nieodpłatnie organizatorom. Koszt wynajmu Małej Sali Stropowej liczony jest godzinowo i wynosi 75 złotych netto za godzinę. Impreza odbywała się w dniach: 29.02.2020 (w godzinach 10.00-20.00) oraz 01.03.2020 (w godzinach 10.00-18.00). Koszt wynajmu w przypadku stowarzyszeń wyniósłby 1660,50 zł (obowiązujące stawki ustalono w 2011 r.). Przypominamy, że galeria o której wspominali państwo Olszewscy we wcześniejszych wpisach o „uratowaniu” tegorocznego festiwalu na co dzień służy Brzeskiemu Centrum Kultury, które jest miejską instytucją kultury, finansowaną z budżetu Gminy Brzeg. Pomieszczenie galerii również zostało udostępnione nieodpłatnie. W/w pomieszczenia po wydarzeniu sprzątane były przez pracowników gminy.


3. Po trzecie z powodów bardzo wysokiego obniżenia wydatków na promocję, które nastąpiło po wielu interpelacjach i zabiegach części radnych, nie posiadamy pieniędzy na zakup gadżetów promocyjnych, a co za tym idzie nie przekazujemy ich w bieżącym roku organizatorom żadnych wydarzeń. Pan Krzysztof Olszewski zwracając się z prośbą o przekazanie materiałów promocyjnych został poinformowany o tym, że w bieżącym roku Gmina może przekazać skromnie jedynie torby i na to przystał. Nie spodziewaliśmy się, że zostanie to wykorzystane w celu oczernienia działań promocyjnych Gminy. W latach ubiegłych, kiedy budżet promocji był przynajmniej dwukrotnie większy organizatorzy Festiwalu nigdy nie spotkali się z odmową przekazania materiałów promocyjnych, a to co otrzymywali ofiarowywane było w zadowalającej ich ilości i jakości.


Z powodów przytoczonych powyżej jeszcze raz podkreślamy, że Miasto wspiera tego typu wydarzenia i angażuje się w nie poprzez swoje jednostki. Zarówno BCK jak i Miejska Biblioteka Publiczna w niemal całości finansowane są z miejskiej kasy. Pracownicy otrzymują wynagrodzenie ze środków miejskich, sprzęt jest także zakupywany z miejskich środków. Wszystkie miejskie instytucje od Urzędu Miasta poprzez MOSiR, ZNM, MZMK po ZHK zawsze biorą udział w wydarzeniach i pomagają przy ich organizacji. W naszym odczuciu stwierdzenia o braku zaangażowania miasta są bardzo niesprawiedliwe i nieuzasadnione. W przypadku rezygnacji organizatorów z przygotowania kolejnej edycji festiwalu gier planszowych miasto, poprzez Miejską Bibliotekę Publiczną, dołoży wszelkich starań aby odbyło się w Brzegu kolejne spotkanie miłośników gier planszowych. Z posiadanych przez Gminę informacji Polskie Stowarzyszenie Carrom nie zrezygnowało z Brzegu jako miejsca przeprowadzenia kolejnego turnieju i mamy nadzieję że w przyszłym roku brzeski ratusz, już po zakończeniu wszystkich remontów, będzie jeszcze bardziej atrakcyjny dla osób które zechcą wziąć udział w kolejnej edycji turnieju.

 

Reklama