Wygaszony „radny uzurpator”  [felieton Krzysztofa Grabowieckiego]

1
Radosław Preis na swojej ścieżce polityczno-zawodowej sympatyzował m.in. z SLD, PO oraz PiS. Jest bardzo „elastyczny” w swych ideałach, podobnie jak Arletta Kostrzewa (niegdyś powiatowa koalicjanta z PiS, obecnie w koalicji z PO), Marcin Ociepa (niegdyś bezpartyjny kandydat na prezydenta Opola, później poseł partii Porozumienie Gowina, a gdy to się rozpadło pozostał w rządzie PiS), czy Jacek Monkiewicz (niegdyś kandydat do powiatu z SLD, a obecnie starosta z PO niekrępujący się sesjami fotograficznymi z członkami byłego rządu PiS). Fot. Starostwo Powiatowe w Brzegu
Reklama

Były już radny Radosław Preis, mimo wygaszenia mandatu, nadal „dumnie” obwieszcza mieszkańcom Brzegu, że jest radnym

Mandat radnego Rady Miejskiej Brzegu Radosława Preisa został wygaszony w dniu 23 stycznia 2024 roku przez Komisarza Wyborczego w Opolu na skutek zrzeczenia się mandatu przez radnego. Stan faktyczny i prawny jest więc taki: Radosław Preis radnym już nie jest. Nie przeszkadza to jednak byłemu już radnemu nadal posługiwać się na Facebooku profilem zatytułowanym „ Radosław Preis Radny Rady Miejskiej Brzegu”. Co więcej, były już radny na tym profilu facebookowym nadal umieszcza informacje! Chociażby w dniu 28 stycznia 2024 roku, czyli już po wygaszeniu mandatu. Radosław Preis informuje o remoncie przejścia dla pieszych na ul. Łokietka. Jakby tego jeszcze było mało, były radny informuje o „Konferencji Noworocznej środowiska Odnowa z posłem Marcinem Ociepą”.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

W jednym z komentarzy umieszczonych pod postem „radnego” Radosława Preisa umieszczonym przez mieszkańca czytamy: ”… Panie były radny skoro zrezygnował pan z tej funkcji to proszę zamknąć profil, albo zmienić nazwę na były radny. Przecież oszukuje Pan ludzi, którzy może nie doczytali, że sam Pan porzucił swoją funkcję”. Trudno nie przyznać racji autorowi tego wpisu, bo jak inaczej odczytać takie działania byłego radnego, którego mandat został wygaszony na jego wniosek? Przecież doskonale o tym wie, nie wytłumaczy się, że nie zauważył tego faktu.

Burmistrz Wrębiak zatrudnił swojego gorącego zwolennika, zapewne w ramach tzw. „oszczędności” w Urzędzie Miasta”

Warto też wspomnieć, co było powodem zrzeczenia się mandatu przez Radosława Preisa. To fakt, że właśnie niedawno radny został zatrudniony przez Burmistrza Brzegu Jerzego Wrębiaka w Urzędzie Miasta w Brzegu. Domyślam się, że chyba w ramach tzw. „oszczędności”. Przypomnieć wypada, że ponad rok temu Burmistrz Brzegu zwolnił panią kierownik Biura Rady i włączył Biuro Rady w strukturę Biura Organizacyjno – Prawnego Urzędu. Zapewne również w ramach tych samych „oszczędności”. Dlatego pytany na sesji o powody takiego ruchu tłumaczył to oszczędnościami i potrzebą usprawnienia pracy biura rady. Niestety, nie potrafił, albo nie chciał odpowiedzieć na pytanie, co się działało nie tak w Biurze Rady. Burmistrz Wrębiak nie był w stanie odpowiedzieć na tak postawione pytanie, a mówiąc kolokwialnie, po prostu „pływał w tej sprawie”. Jak „ćwierkają samorządowe wróbelki”, były radny zamierza startować w zbliżających się wyborach znów na … radnego. Tym razem jednak powiatowego. Nie będzie to niezgodne z prawem i pozwoli na pracę u burmistrza Wrębiaka. Jeśli to prawda, co mówią, będzie to – moim zdaniem co najmniej nieetyczne, a wręcz skandaliczne zachowanie radnego i burmistrza. Smaczku całej tej dziwnej rezygnacji i ewentualnemu ponownemu startowi w najbliższych wyborach samorządowych dodaje fakt, że były radny startował już chyba z większości możliwych ugrupowań. Przypomnę, że najpierw w samorządzie bezskutecznie swych sił próbował startując z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej, potem postanowił być bezpartyjny i został radnym z list Towarzystwa Rozwoju Ziemi Brzeskiej. Następnie zaangażował się w kampanię prezydenta Trzaskowskiego i wstąpił do Platformy Obywatelskiej, by po kilku miesiącach z niej zrezygnować i zostać członkiem tzw. OdNowy, czyli satelickiego wobec PiS ugrupowania Marcina Ociepy. Te same „wróbelki samorządowe ćwierkają”, że teraz ma do powiatu wystartować z list Prawa i Sprawiedliwości. Jak radny Preis ogarnia takie kardynalne zmiany poglądów? – nie wiem. Jak radny może bez skrupułów spojrzeć w oczy wyborcom zagubionym z powodu jego częstych zmian ugrupowań? – nie wiem. Wiem natomiast, że nie jest to normalne, a z pewnością nie jest to w porządku wobec wyborców!

Czy dziwi mnie zachowanie byłego radnego Radosława Preisa?

Wróćmy jednak do „ustawicznego chwalenia się” byłego radnego na profilu facebookowym. Ktoś by powiedział, że nie powinno dziwić i miałby rację. Moim zdaniem, Radosław Preis jeszcze jako radny miał taką skłonność do podczepiania się pod nieswoje sukcesy bądź też sugerowania mieszkańcom Brzegu, że ma wkład w jakąś inwestycję, z którą niewiele lub w ogóle nie miał nic wspólnego. Na swoim profilu na facebooku obwieszczał swego czasu mieszkańcom Brzegu, że jest fajnie i cudownie, bo w Brzegu nie ma opłaty targowej. Zapomniał tylko dodać, że to nie jego zasługa, że stało się to z inicjatywy grupy radnych, która głosowała za zniesieniem tej opłaty. Jak w tej sprawie zachował się Radosław Preis? Wstrzymał się od głosu, nie idąc na rękę mieszkańcom, lecz wtórując burmistrzowi, który był przeciwny zniesieniu tej opłaty, a który analogicznie jak Radosław Preis na Facebooku obwieszczał później, że tej opłaty w mieście nie ma. Radosław Preis nie głosował za zniesieniem tej opłaty, a kiedy została ona już zniesiona przez większość radnych, to ogłasza to mieszkańcom tak, jakby sam się do tego przyczynił. Żenada.

„Cudowny” wniosek Radosława Preisa o budowę ronda
Warto tutaj wspomnieć o „wniosku” byłego radnego Preisa. Tym bardziej, że szczególnie pasuje do niego określenie „cudowny”. Dlaczego? Ponieważ choć jeszcze nie został złożony, już był realizowany…
Sprawa dotyczy ronda jakie ma zostać wybudowane na skrzyżowaniu ul. Poprzecznej i Chocimskiej w związku z remontem ulicy Poprzecznej. Radosław Preis na swoim profilu w poście zamieszczonym 12 listopada 2021 roku poinformował mieszkańców o tym, że (cyt.) „ … Dziś 12 listopada br. (2021) złożyłem pismo z wnioskiem o ujęcie w projekcie budowy ronda na skrzyżowaniu z ul. Chocimską i Włościańską…”. Po czym dodał „… mam nadzieję, że do mojej propozycji pozytywnie odniosą się służby Burmistrza Brzegu…”. Wszystko byłyby pięknie, ładnie i zapewne Radosław Preis odniósłby sukces propagandowy, gdyby nie „mały” fakt. Otóż Urząd Miasta w Brzegu na stronie internetowej poinformował mieszkańców, że w październiku 2021 roku (miesiąc wcześniej!!!) Gmina Brzeg podpisała umowę na opracowanie dokumentacji projektowej, a jeden z wariantów przewiduje budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Chocimskiej, Włościańskiej i Poprzecznej. Zatem R. Preis spóźnił się ze swoim wnioskiem około miesiąca. No, ale kto by sprawdzał takie „głupie szczegóły”, poza radnym Grabowieckim…

Na koniec tylko dodam, że kiedy wniosłem poprawkę do budżetu, aby zabezpieczyć środki na projekt remontu ulicy Poprzecznej, to wówczas jeszcze radny Radosław Preis nie był zwolennikiem mojej propozycji. Forsował remont innej, mnie ważnej dla komunikacji miasta, ulicy. Natomiast, kiedy radni przegłosowali środki na projekt ulicy Poprzecznej, to oczywiście nic nie przeszkadzało Radosławowi Preis pochwalić się „jak swoim”.

Podsumowując, powiedziałbym, że to takie „wypisz wymaluj” zachowanie „à la Wrębiakowe”. Patrz: remont ulicy Reymonta. Burmistrz Wrębiak nie chciał tego realizować, ale kiedy został przegłosowany to nic mu nie przeszkadzało chwalić się, jak swoim sukcesem… Nic dziwnego, że obu panom tak dobrze się współpracuje i jeden zatrudnia drugiego.

Krzysztof Grabowiecki

Reklama