W objęciach Wielkiego Brata

0
DSC08831_3.JPG
Reklama

 

 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

 

DSC08822_1.JPG

 

Wystawa w gruncie rzeczy opowiada o dziejach uzależnienia Polski od Wielkiego Brata, jak nazwano tu Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich

– mówił profesor Krzysztof Kawalec z opolskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, otwierając wystawę pt. „W objęciach Wielkiego Brata”.

 

 

Ta bardzo ciekawa wystawa, przedstawiającą historię pobytu sowietów w Polsce mogła zawitać do brzeskiej galerii dzięki wspólnej inicjatywie Instytutu Pamięci Narodowej oddział w Opolu oraz brzeskiego środowiska Dolnośląskiej Inicjatywy Historycznej.

– W chwili obecnej ta nasza współczesna historia jest często przekłamywana. Tego rodzaju wystawy pokazują ją taką jaką była. Chcielibyśmy nadal działać na rzecz promowania pamięci historycznej i myślę, że nam się to uda, bo jest tu wspaniały klimat ku temu i wielu zaangażowanych w to ludzi – mówił współinicjator pozyskania wystawy Jarosław Rudno- Rudziński z Dolnośląskiej Inicjatywy Historycznej.

Ekspozycja, która przyjechała do Brzegu aż z Warszawy została podzielona na osiem bloków tematycznych, z których każdy jest opatrzony osobnym opisem. Na 47 panelach tematycznych możemy oglądać około 150 oryginalnych zdjęć pochodzących z archiwów, bibliotek, agencji fotograficznych i zbiorów prywatnych. Bardzo szeroka tematyka ekspozycji prowadzi odbiorcę przez kolejne lata polskiego socjalizmu. Najwięcej miejsca zajmuje okres od roku 1943 aż do roku 1993. Autorzy zaprezentowali jednak dużo szerszy kontekst stosunków polsko-radzieckich począwszy od wojny polsko-bolszewickiej w 1919–1920 r., poprzez pakt Ribbentrop-Mołotow, represje sowieckie z lat 1939–1943, Zbrodnię Katyńską, konferencję w Jałcie czy porwanie 16 przywódców państwa polskiego, aż po wycofanie się ostatnich oddziałów radzieckiego wojska z terytorium naszego kraju.

Wystawa przypomina czym był komunizm i to zarówno w kontekście spektakularnych wydarzeń kierowanych i kontrolowanych z Kremla, jak i w kontekście codziennego życia zwykłego człowieka ubezwłasnowolnionego i indoktrynowanego przez socjalistyczny system. To bowiem nie tylko historia państwa, ale również życia całych pokoleń. Kto ze średniego pokolenia nie pamięta bowiem obowiązkowej obecności w celebrowaniu pierwszomajowego święta, wymuszania członkostwa w PZPR na przykład pod groźbą utraty pracy, zapisywania wszystkich uczniów do Towarzystwa Przyjaźni Polsko Radzieckiej, promowania Festiwalu Piosenki Radzieckiej czy obrazów płynących z telewizyjnego ekranu, wychwalających wszechobecną przyjaźń i uwielbienie dla wschodniego Wielkiego Brata.

Autorzy wystawy nie ograniczyli się jednak do stereotypowego przedstawienia bytności sowietów w Polsce. Obok zdjęć całujących się przywódców polskich i radzieckich na wystawie możemy też zobaczyć zdjęcia z występów wspaniałych artystów, takich jak Maja Plisiecka, Mścisław Roztropowicz czy Jurij Grigorowicz, którzy abstrachaując już od czasów i systemu w jakim im przyszło tworzyć, zachwycali swoją twórczością pełniąc przy tym rolę ambasadorów rosyjskiej kultury. Wystawa to również szczególna podróż w czasie o czym mówił prof. Krzysztof Kawalec dodając przy tym bardziej lokalny akcent.

– Brzeg jest miejscem, gdzie kultywuje się tą wspólną pamięć. Stacjonował tu przecież stały garnizon wojsk radzieckich. I pomimo, iż tematyka tej wystawy nie przedstawia wątków lokalnych myślę, że wielu mieszkańców Brzegu znajdzie tu nie tylko historię życia w komunizmie, ale może kontakt z tego rodzaju ekspozycją sprawi im swego rodzaju przyjemność, trochę podszytą dwuznacznością. Są jednak czasy, kiedy byliśmy młodzi i co prawda żyło się tak jak się żyło, ale młodości słońce świeciło jaśniej.

Reklama