Zarzuty wobec urzędników starostwa

0
DSC03090__25_.JPG
Reklama

W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy przetargach w brzeskim starostwie Prokuratura Okręgowa w Opolu postawiła zarzuty trzem urzędnikom i prywatnemu przedsiębiorcy. Śledztwo prowadzi wydział do spraw przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Opolu. Śledztwo ma kilka wątków. Zarzuty postawione czterem osobom dotyczą między innymi przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w przetargu na termomodernizację brzeskiego szpitala. Pozostałe wątki, czyli przetargi na termomodernizację LO nr 1 i LO nr 2 prowadzone są w sprawie.
– Zarzuty dotyczą poświadczania nieprawdy w dokumentacji, nieprawidłowości przy przetargu oraz niedopełnienia, czy też przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – mówi Lidia Sieradzka, rzecznik prokuratury okręgowej. – Są intensywnie gromadzone dowody i przeprowadzane czynności śledcze. Sprawa jest rozwojowa – dodaje Sieradzka.
Śledztwo w brzeskim starostwie rozpoczęło się dwa miesiące temu. Wówczas na wniosek prokuratury policja zabezpieczyła dokumenty przetargowe. Czy sprawa zakończy się aktem oskarżenia, będzie wiadomo za miesiąc.  RO
 

Poprosiliśmy starostę Macieja Stefańskiego o komentarz do tej sprawy. Zapytaliśmy też czy wyciągnie jakieś konsekwencje wobec swoich podwładnych.
Maciej Stefański:
W poprzedniej kadencji i na początku obecnej pozyskaliśmy bardzo wiele  środków unijnych na inwestycje. Starostwo w Brzegu było jednym z najlepszych na opolszczyźnie. To jest i był dla mnie oraz moich współpracowników powód do dumy. Niestety jedni są dumni, a inni zazdrośni z tego powodu. Ci drudzy postanowili donosić. Konsekwencją jest właśnie ta sprawa w prokuraturze. W naszym systemie prawnym istnieje zasada domniemania niewinności, według której póki wina nie zostanie udowodniona przez sąd dana osoba jest niewinna wobec przedstawionych jej zarzutów. Tą zasadą ja się oczywiście kieruję. Od jakiegoś podejrzenia do prawomocnego wyroku jest bardzo duża odległość. Ja jestem w tej sprawie bardzo spokojny. Mam zaufanie do swoich pracowników. Na chwilę obecną nie zamierzam wobec nikogo wyciągać żadnych konsekwencji. Jeśli zapadną wyroki, jeśli zostanie wskazany winny wtedy oczywiście będę  wyciągał odpowiednie konsekwencje.
red

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama