Do ośmiu lat więzienia grozi dwójce oskarżonym o wyłudzenie unijnej dotacji. Zarzuty, jakie postawiono byłej kierowniczce Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i jednemu z pracowników MOPS-u, to poświadczenie nieprawdy, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków związane z rozliczeniem dotacji unijnej w ramach programu „Kapitał ludzki”.
Afera wyszła na jaw pod koniec 2008 roku po kontroli miejskich urzędników. Prawie sześćdziesiąt osób, podopiecznych ośrodka, za unijne pieniądze miało mieć leczone zęby, przechodzić badania lekarskie, uczestniczyć w zajęciach z psychologami i wizażystami.
W sprawie podejrzanych było osiem osób, m.in. lekarzy i szkoleniowców, którzy na zlecenie MOPS-u wykonywali usługi w ramach projektu. Wobec sześciu z nich do sądu skierowane zostały wnioski o warunkowe umorzenie postępowania, przy czym jednej osobie postępowanie umorzono już na etapie śledztwa prokuratorskiego.
Wobec byłej kierownik ośrodka i osobie nadzorującej unijny projekt do sądu skierowany został akt oskarżenia.
R.O.
