Pod chmurnym, brzeskim niebem

0
policjanoc.jpg
Reklama

Lejąca się hektolitrami z nieba woda nie tylko psuje wszystkim letni okres urlopowy. Powoduje zniszczenia i przysparza pracy policji oraz strażakom. To również woda przyniosła najtragiczniejsze w skutkach wydarzenie.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

TRAGEDIA W LUBSZY
29 czerwca, przy ul. Ogrodowej w Lubszy strażacy z Brzegu zabezpieczali lądowisko dla pogotowia lotniczego. Te zostało wezwane na ratunek 19-letniego mieszkańca Lubszy.
W ubiegłą środę, na terenie jednej z prywatnych posesji, w stawie, kąpało się trzech młodych mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich wskoczył do wody, zanurkował, ale przez dłuższą chwilę nie wypływał. Zaniepokojeni koledzy pospieszyli na ratunek, wyciągnęli 19-latka z wody, próbowali reanimować, jednocześnie wezwali pomoc. Przybyłe na miejsce służby również były bezsilne i nastolatek zmarł.
ŁUP BEZ ZŁODZIEJA
W nocy z 27 na 28 czerwca, w jednej z klatek schodowych Rynku w Brzegu skradziono rower, który zabezpieczony był zapięciem. Poszkodowany wycenił straty na 600 zł. Policjanci już następnego dnia odzyskali rower, jednak nadal ustalają, kto dokonał jego kradzieży.
FACHOWIEC OD AUTOMATÓW
26, 27 lub 28 czerwca nieznany sprawca z automatu do gier w jednym z grodkowskich klubów przy ul. Wrocławskiej skradł kwotę w wysokości 4000 zł. Dokładna data dokonania kradzieży nie jest znana, gdyż właściciel, który powiadomił policję, ostatni raz sprawdzał automat 26 czerwca. Dopiero dwa dni później stwierdził brak pieniędzy. Sprawca musiał mieć dorobiony klucz do maszyny, bo na miejscu zdarzenia nie stwierdzono śladów włamania. Trwa jego poszukiwanie.
PRZYPAŁ NA KWIT
W środę 29 czerwca, w Lewinie Brzeskim, tamtejsza policja zatrzymała 22-letniego mieszkańca Lewina, który próbował wyłudzić pieniądze w skupie metali kolorowych. Spryciarz na kwicie uprawniającym do odbioru pieniędzy w kasie skupu, przerobił wielkość masy dostarczonego złomu. Trik jednak mu się nie udał i teraz grozi mu kara  do 3 lat pozbawienia wolności.
NOCNY WANDAL
W nocy z 1 na 2 lipca, nieustalony dotąd sprawca dokonał zniszczenia karoserii Forda Focusa, zaparkowanego przy ul. Ofiar Katynia w Brzegu. Poszkodowany zniszczenia lakieru na swoim samochodzie wycenił na kwotę 1500 zł. Policjanci poszukują sprawcy.
NA WPÓŁ MIŁOSIERNY
W sobotę 2 lipca, około g. 21.45, kierujący VW Golfem 22-latek, na trasie Kolnica – Wojsław potrącił dwóch pieszych. Nie uciekł jednak z miejsca wypadku, a stwierdziwszy u nich obrażenia ciała zabrał poszkodowanych do swojego auta i przywiózł do Młodoszowic. Jednak, gdy na miejscu zobaczył, że obrażenia potrąconych są bardzo poważne, postanowił zostawić ich na tamtejszym boisku i odjechał. Pierwszej pomocy poszkodowanym mężczyznom udzielili miejscowi strażacy. Na miejsce została wezwana policja i pogotowie. Jak się okazało, jeden z nich doznał złamania kości udowej lewej nogi, drugi uszkodzenia miednicy i zostali przewiezieni do szpitala.
Jeszcze tej samej nocy policjanci ujęli 22-latka, którego poddano badaniu alkomatem, a ten wykazał 0.95 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (1,99 promila). Mężczyzna został zatrzymany w areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności zajścia.
Przy wydaniu wyroku, za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości alkoholowej, sąd podwyższa górną granicę kary o połowę.
MAZDA WIDMO
W niedzielę 3 lipca, w Brzezinie, kierujący Mazdą nie zachował ostrożności w trakcie jazdy i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Policjanci zastali na miejscu zdarzenia tylko uszkodzony pojazd, z włączonymi światłami i wycieraczkami. Kierowcy nie było. Nazajutrz 4 lipca, kierowca sam zgłosił się do komendy policji. Został ukarany mandatem karnym: 6. pkt. i 500 zł.
UCIEKŁ Z FORDA
W sobotę 2 lipca, około g. 20.30, na skrzyżowaniu ulic Monte Cassino i Rybackiej w Brzegu doszło do kolizji. 21-letni kierujący Fordem nie zachował ostrożności wyjeżdżając z ul. Monte Cassino i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącej ul. Rybacką 59-letniej kobiecie. Sprawca po zderzeniu porzucił swoje auto na miejscu stłuczki, a  sam oddalił się z miejsca wypadku. Policjanci wciąż go poszukują. Poszkodowanej nic się nie stało, uszkodzeniu uległ tylko jej VW Polo.
ZDERZENIE POD SKOROGOSZCZĄ
4 lipca, około g. 17.00, na skrzyżowaniu krajowej 94 z wojewódzką 458 (pod Skorogoszczą w stronę Lewina Brzeskiego) kierujący Fordem 23-latek nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył poprzedzającego go Audi. Zarówno on, jaki i poszkodowany 42-latek byli trzeźwi, nikomu nic się nie stało. Sprawca kolizji z Forda został ukarany 6. pkt. i 200 zł.
WODA – NAJWIĘKSZY WRÓG STRAŻAKÓW
Miniony tydzień upłynął pod znakiem wody. Strażacy z Lewina musieli wypompować wodę z jednej z piwnic. Pompowano wodę z kotłowni przedszkola. Ulewne deszcze połączone z silnymi porywami wiatru nieustannie łamały konary drzew, zrywały rynny. Ogólnie od 30 czerwca do 4 lipca straż pożarna na terenie powiatu brzeskiego odnotowała aż 30 wyjazdów spowodowanych ulewnymi deszczami.
Również z powodu deszczu, 4 lipca, około g. 13.45 JRG z Brzegu wyjechała do Szydłowic, po tym jak otrzymała zgłoszenie o bocianach, które najprawdopodobniej padły w swoim gnieździe. Strażacy weszli po drabinie na słup energetyczny i rzeczywiście stwierdzili, że w gnieździe znajdują się martwe pisklęta bocianie. Przypuszczalną przyczyną ich śmierci było utonięcie, do którego doszło w wyniku wzmożonych opadów deszczu. Bocianie gniazdo było tak szczelne, że przepełniło się wodą.

 

Reklama