Weekend w TV (16 – 18 kwietnia)

0
Obraz Alexander Antropov z Pixabay
Reklama

Nawet ci z nas, którzy preferują inne rozrywki, od czasu do czasu  zasiadają przed ekranem telewizora. Dzieje się tak szczególnie podczas weekendów. Jednak nie każdy orientuje się, co tak naprawdę warto w TV zobaczyć. Oferta jest, i owszem, dość bogata, aczkolwiek niekoniecznie wartościowa. Jak zatem wyłuskać z niej to, przy czym fajnie byłoby się zatrzymać?


Można to robić w sposób chaotyczny, nerwowo przeskakując z kanału na kanał. Można jednak zadziałać w sposób bardziej  metodyczny, zapoznając się z propozycjami, specjalnie wybranymi dla Państwa przez Iwonę Buczyńską. Wybór jest subiektywny, jednak może okazać się pomocny. Serdecznie zapraszamy do lektury.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Piątek – 16 kwietnia 2021 r.

TVP 1 – 21.35 – „E = mc2”/komedia sensacyjna/Polska/2002/reż. Olaf Lubaszenko

Zabawna historia gangstera – Ramzesa, któremu zamarzyło się być doktorem filozofii. Zadanie napisana pracy doktorskiej powierza pracownikowi akademickiemu – Maxowi, który w ten sposób dorabia sobie do skromnej pensji. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że Max przy okazji zakochuje się w ślicznej Stelli – ukochanej Ramzesa. W świecie gangstera  nie ma miejsca na taką zniewagę, więc…
Fajny duet aktorski: Cezary Pazura ( Ramzes) i Olaf Lubaszenko (Max), dość inteligentnie poprowadzona intryga oraz kilka całkiem zabawnych sytuacji sprawiają, że tym razem Lubaszenko sprostał zadaniu reżysera.
Dlatego też spokojnie można zarezerwować sobie piątkowy wieczór by spędzić go lekko, łatwo i przyjemnie.

TVN – 20.10 – „Wonder Woman”/fantasy/USA/2017/reż. Patsy Jenkins

Amerykański film zrealizowany na podstawie serii komiksów o super bohaterce – amazońskiej księżniczce Dianie, która przybywa do cywilizowanego świata aby pokonać boga wojny chcącego zniszczyć ludzkość. W tej roli śliczna, choć niekoniecznie znana szerokiej publice Gal Gadet. Za to dwie pozostałe aktorki są nam wszystkim doskonale znane – Robin Wright („Forrest Gump”) i Connie Nielsen („Gladiator”).
Wielbiciele komiksów powinni być usatysfakcjonowani.

POLSAT – 22.05 – „Ja robot”/science fition/USA/2004/reż. Alex Proyas

Film zrealizowany na podstawie cyklu opowiadań i powieści Isaaca Asimova, które pokazują niedaleką przyszłość ludzkości.
Chicago, rok 2035. Postęp cywilizacyjny jest już na tak wysokim poziomie, że ludzie otoczeni są robotami. Sztuczna inteligencja potrafi wszystko, nawet opiekować się dziećmi. Roboty są  przy tym  niezwykle przyjazne, bo zostały tak zaprogramowane, aby nie krzywdzić ludzi. Wszystko jednak do czasu tragicznego zdarzenia z udziałem specjalisty od robotyki.
Film znakomity, doskonale zrealizowany, niepokojąco prawdopodobny, ze świetną rolą Wila Smitha jako detektywa Spoonera. Jako ciekawostkę dodam, że rolę tę proponowano mojemu ukochanemu Denzelowi Washingotnowi. Ten jednak odmówił.
Czy stało się to ze szkodą dla filmu? Oceńcie sami.

Propozycja z GWIAZDKĄ

KINO POLSKA – 22.05 – „Jestem mordercą”/thriller psychologiczny/Polska/2016/reż. Maciej Pieprzyca

Film inspirowany jest  prawdziwą historią „Wampira z Zagłębia” – Zdzisława Marchwickiego. Jednak bohaterem, na którym skupia się reżyser, jest nie tyle morderca, co młody milicjant – Janusz Jasiński, który ma za zadanie go schwytać.
I powiem tak, drodzy widzowie. Już sam temat prawdziwych wydarzeń, które w latach siedemdziesiątych zelektryzowały nie tylko Śląsk, ale całą Polskę, jest wystarczającym powodem, żeby film zobaczyć. Jeśli jednak dodać do tego znakomity warsztat połączony z pokorą reżysera Macieja Pieprzycy oraz doborową, będącą gwarantem jakości obsadę (Arkadiusz Jakubik, Agata Kulesza, Piotr Adamczyk), to już naprawdę nikt nie powinien  mieć wątpliwości. A jeśli jakimś cudem się pojawią, to ostatecznie powinien rozwiać je fakt, że obraz został obsypany nagrodami i spotkał się ze zgodnym uznaniem widzów i krytyki. To wszystko, plus siermiężna peerelowska estetyka scenografii i kostiumów oraz doskonała, budująca klimat muzyka, powodują, że mamy do czynienia z kinem bardzo wysokich lotów.
Mocne, znakomite, w sam raz na późną porę kino! Nie mogę się doczekać seansu!

Sobota – 17 kwietnia  2021 r.

ALE KINO – 12.55 – „Od dziewiątej do piątej”/komedia/1980/USA/reż. Collin Higgins

Genialny tercet: Jane Fonda, Dolly Parton oraz Lily Tomlin w rolach trzech asystentek, które porywają swego szefa, aby zemścić się za jego seksistowskie zachowania.
Dobra zabawa gwarantowana!

PULS 2 – 16.50 – „Przygody Kubusia Puchatka”/film animowany/USA/1977/reż. Wofgang Reitherman, John Lounsbery

Doskonale wszystkim znana historia misia o małym rozumku ale wielkim sercu i bajkowa klasyka wielokrotnie przenoszona na ekrany. Tym razem jest to wersja zrealizowana przez studio          Walta Disneya.
Czy jest to udana adaptacja przygód Kubusia Puchatka, który wciąż ma ochotę na małe co nieco i jego niezwykłych przyjaciół?
Zasiądźcie przed telewizorem ze swoimi milusińskimi (wspólne oglądanie TV łączy pokolenia) i oceńcie sami.

STOPKLATKA – 20.00 – „Zapowiedź”/dramat fantastyczno-naukowy/USA, Australia, Chiny, Wlk. Brytania/2009/reż. Alex Proyes

Czy nieświadomość rzeczywiście jest błogosławieństwem? A może warto byłoby znać przyszłość? I czy znając ją bylibyśmy w stanie przygotować się  na to, co nas czeka? „ Zapowiedź” jest filmem, który próbuje na te pytania odpowiedzieć.
Szanowany profesor astrofizyki odkrywa dziecięcy rysunek, który jest zapowiedzią największych katastrof półwiecza. Część z nich, niestety, już się wydarzyła. Pozostały jeszcze trzy. Czy można im zapobiec?
Świetne efekty specjalnie, z zapierającą i niezwykle realistyczną sceną katastrofy lotniczej, dobry montaż  i Nicolas Cage w roli profesora ratującego świat.
Nie jest to najwyższa półka, ale… czemu nie?

Propozycja z GWIAZDKĄ

TVP KULTURA  – 20.00 – „Wielkie oczy”/dramat biograficzny/USA/2014/reż. Tim Burton

Czasem doskonały scenariusz na film pisze samo życie. I nie inaczej jest w przypadku obrazu „Wielkie oczy”, do którego inspiracją była historia amerykańskiej malarki Margaret Keane. Kobieta przez wiele lat żyła w cieniu przebiegłego i despotycznego męża, który, rzekomo dla jej dobra, przypisywał sobie jej obrazy. I to on w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zyskał sławę jako autor niesamowitych prac. Ich znakiem rozpoznawczym były postaci o nieproporcjonalnie dużych oczach.
W końcu  Margaret postanowiła zawalczyć, uwalniając się od zaborczego męża i odzyskując obrazy będące dowodem jej wielkiego talentu i oryginalności. A w jaki sposób zdołała udowodnić, że jest ich autorką? Odpowiedź znajdziecie w filmie i zapewniam, że intrygująca, oparta na faktach fabuła nie jest jego jedynym atutem.
Na wysoki poziom tego obrazu miał wpływ reżyser – Tim Burton, którego miłośnikom kina specjalnie przedstawiać nie trzeba oraz znakomity duet aktorski: Amy Adams – Christoph Waltz. Śliczna Amy w stylizacjach a’ la Marilyn Monroe nie tylko wyglądała czarująco, ale też tak świetnie wcieliła się w postać dzielnej malarki, że uhonorowano ją Złotym Globem. Zaś Waltz… no cóż, odkąd po raz pierwszy zobaczyłam w roli doktora Schultza w „Django” jestem jego fanką i dozgonną admiratorką jego talentu.
Naprawdę interesujące i doskonale zrealizowany obraz. POLECAM!

Niedziela – 18 kwietna 2021 r.

POLSAT – 11.45 – „Kung Fu Panda 2”/film animowany/USA/2011/reż. Jennifer Yuh

Znakomita produkcja studia Dreamworks („Shrek”, „Madagaskar”) zrealizowana w technologii 3D, będąca opowieścią o sprzedawcy makaronu – Po, który staje się mistrzem sztuk walki.
Film ma same atuty, wśród których na szczególną uwagę zasługuje świetna realizacja, doskonała muzyka znakomitego duetu Hansa Zimmera i Johna Powella oraz epicki dubbing – zarówno oryginalny (Dustin Hoffman, Angelina Jolie, Gary Oldman), jak i nasz polski (Jarosław Boberek, Tomasz Bednarek).
Kino familijne z najwyższej półki!

TVP 2 – 21.00 – „Czarne złoto”/dramat przygodowy/Francja, Tunezja, Włochy, Kanada/2011/reż. Jean Jacques Annaud

Opowieść o dwóch arabskich władcach, którzy rywalizują o pas ziemi bogaty w ropę. Produkcja zrealizowana z rozmachem, przepychem oraz pięknym Antonio Banderasem  i śliczną Fridą Pinto w rolach głównych.
Miły dla oka, choć nie najlepszy film francuskiego reżysera.

TVN 7 – godz.  20.00 – „300”/dramat historyczny/USA/2006/reż. Zac Snyder

Ekranizacja komiksu Franka Millera opowiadającego o bitwie pod Termopilami podczas wojny grecko – perskiej.
Król Leonidas, spodziewając się klęski, pozostawia większość oddziałów w Sparcie, zabierając ze sobą tylko 300 Spartan do wąwozu Termopile na pewną śmierć.
Autor komiksu zaangażował się w powstanie tego obrazu jako producent i główny konsultant. Film nakręcono w technice blue box upodabniając go tym samym do rysowanego komiksu. Rolę bohaterskiego Leonidasa zagrał Gerard Butler, zaś w roli jego żony – królowej Gorgo – wystąpiła znana z roli Cersei Lannister („Gra o tron”) Lena Headey.
Znakomita, pełna  rozmachu i ekspresji realizacja oraz świetna gra aktorska. WARTO!

Propozycja z GWIAZDKĄ

TVP  KULTURA – 20.00 – „Niebezpieczne związki”/dramat kostiumowy/USA/1988/reż. Stephen Frears

Znakomita adaptacja filmowa powieści epistolarnej Pierre’a Chordelosa de Laclosa.
Główni bohaterowie – Markiza de Merteuil i wicehrabia de Valmont – wymieniają między sobą listy, snując kunsztowną acz perfidną intrygę, której celem jest zemsta. I jako że intryga w rzeczy samej jest złem, doprowadzają w ten sposób do dramatycznej sytuacji i zniszczenia dwóch związków.
Powieść dała klarowne i bardzo plastyczne wyobrażenie, czym jest rokoko. I nie inaczej jest w przypadku filmu ”Niebezpieczne związki”, który jest niezwykle efektowny, kunsztownie zrealizowany i doskonale pokazuje uperfumowane i ubrane w wyszukane stroje piękno na zewnątrz oraz brudne i ohydne myśli wewnątrz człowieka. Zatem wymowa, zarówno powieści, jak i filmu, ma charakter niezwykle uniwersalny i ponadczasowy. Bo zmieniają się, drodzy odbiorcy, mody i obyczaje, ale ludzka natura pozostaje niezmienna.
Ogromnym atutem filmu jest doborowa obsada, a co za tym idzie, wyborne aktorstwo. Popis dali przede wszystkim Glen Close, wprost stworzona do roli zepsutej i mściwej markizy i John Malkovich w roli uwodzicielskiego, acz pozbawionego wszelkich  skrupułów de Valmonta. W roli niewinnej ofiary spisku obojga – młodziutka Uma Thurman, zaś piękną i uchodzącą za wzór cnót madame de Tourvel zagrała Michelle Pfeiffer.
Reżyserowi udało się oddać ducha zepsucia tej osobliwej epoki i co tu dużo mówić, stworzył  arcydzieło. Film jest głęboki, a zarazem niezwykle oszczędny w środkach, co jest jego dodatkowym wielkim atutem.
Film nagrodzono, absolutnie zasłużenie, trzema Oskarami za: scenariusz, scenografię i kostiumy. Zaś Glenn Close i Michelle Pfeieffer były nominowane do tejże nagrody. W 1990 roku film został uhonorowany Cezarem za najlepszy film zagraniczny.
NAJWYŻSZA  FILMOWA PÓŁKA!

Reklama