Jakiś czas temu informowałem Was o możliwości ustawienia interfejsu w Tesli w języku polskim. Wtedy też stwierdziłem, że może to oznaczać, że jej oficjalne wejście do naszego kraju zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się, że wcale się nie pomyliłem! Tesla oficjalnie wchodzi do Polski!
Tesla w Polsce do kupienia już od 195 tysięcy
Wystartowała polska strona internetowa Tesli, samochodów elektrycznych od Elona Muska. To właśnie tam znajdziemy konfigurator wraz z cennikiem trzech modeli tych aut elektrycznych. W końcu doczekaliśmy się oficjalnej sprzedaży tych pojazdów w naszym kraju. Znajdziemy tam trzy modele: Model 3, Model S oraz Model X. Pierwszy z nich dostępny jest w trzech wersjach:
- Standard Range Plus – napęd na tylną oś, zasięg 409 km, 5.6 s do 100 km/h, od 195 490 zł,
- Długi zasięg – napęd na cztery koła, zasięg 560 km, 4.6 s do 100 km/h, od 235 490 zł,
- Performance – napęd na cztery koła, zasięg 530 km, 3.4 s do 100 km/h, od 260 490 zł.
Model S dostępny jest za to w dwóch wariantach:
- Długi zasięg – napęd na cztery koła, zasięg 610 km, 3.8 s do 100 km/h, od 360 490 zł,
- Performance – napęd na cztery koła, zasięg 593 km, 2.5 s do 100 km/h, od 435 490 zł.
Tak natomiast prezentują się dwie wersje elektrycznego SUV-a Tesli, Modelu X:
- Długi zasięg – napęd na cztery koła, zasięg 570 km, 4.6 s do 100 km/h, od 385 490 zł,
- Performance – napęd na cztery koła, zasięg 487 km, 2.8 s do 100 km/h, od 460 490 zł.
Każdy model możemy konfigurować pod kątem lakieru, koloru wnętrza, stylu felg czy też obecności ich autopilota (39 000 zł). W Modelu 3 dostrzeżono także opcje domówienia opon zimowych. Na 18-calowych felgach Aero kosztują one 9 500 zł, zaś na 19-calowych Sport – 17 000 zł. Zamówienia będą realizowane, niezależnie od modelu, od listopada, a na start należy wpłacić 500 zł zaliczki przy zamówieniu. Zastanawiacie się, gdzie będą te auta do odbioru? W Warszawie, w salonie przy ul. Klimczaka 1 na Wilanowie. Ceny nie są strasznie wygórowane, a biorąc pod uwagę to, że auta elektryczne stają się coraz popularniejsze, to już niedługo na naszych polskich drogach może pojawić się jeszcze więcej Tesli. Ktoś chętny?